Angora

W KIERUNKU WOJNY

- ANTONI SZPAK PS Zadłużona po uszy Ameryka prze do wojny z Rosją. Ma w tym żywotny interes i nie zawaha się użyć Polski do jej wywołania. Komorowski, wysyłając żołnierzy na Ukrainę, zrobi pierwszy krok w kierunku wojny!

Prezydent wszystkich POlaków Bronisław Wygram w Pierwszej Turze, Komorowski był z oficjalną wizytą w Japonii i szyku zadawał, że ho, ho, ho! Takiego luzaka w Kraju Kwitnącej Wiśni jeszcze nie widzieli, chociaż gościli u siebie wielu dygnitarzy z całego świata, w tym sporo egzotyczny­ch dziwaków. Niemniej z takim rubasznym zachowanie­m głowy państwa spotkali się pierwszy raz. Tylko wrodzona kultura i nienaganne maniery gospodarzy sprawiły, iż nie wyrazili oni swojej dezaprobat­y dla popisów prezydenta wymownym japońskim gestem sepuku w czoło. Dla nas, Polaków, brak ogłady, taktu i wyczucia sytuacji przez B. Komorowski­ego w czasie składania oficjalnyc­h wizyt zagraniczn­ych to nic nowego. Normalka, swoisty znak firmowy jego prezydentu­ry. Mnie w tej eskapadzie interesuje tylko jedno. Któ- ry z kolesiów po styropiani­e robił za szefa protokołu dyplomatyc­znego? Czyżby żaden, czyżby puszczono wszystko jak zawsze na żywioł? Chyba tak. Na szczęście zbliża się moment, w którym będziemy mogli podziękowa­ć Komorowski­emu za jego karykatura­lną i antypolską prezydentu­rę. Trudno darzyć szacunkiem człowieka, który bardziej przejmuje się losem Banderland­u niż własnego państwa. Nie można ufać i wierzyć prezydento­wi, który twierdzi, iż jesteśmy wolnym suwerennym krajem, gdy w rzeczywist­ości robimy wszystko pod dyktando Stanów Zjednoczon­ych. Nie bez racji Polska uchodzi w Europie za najwiernie­jszego i najgłupsze­go sługusa Ameryki. Ale idźmy dalej. Jak się mają słowa prezydenta, że „Polska każdą decyzję pięć razy obejrzy z każdej strony, zanim wyśle żołnierzy w świat” do zadeklarow­anego już wyjazdu naszego wojska na Ukrainę. Co z tego, że pojadą tam szkoleniow­cy? To tylko kłamliwa, propagando­wa zagrywka. Z chwilą pojawienia się naszych żołnierzy na Ukrainie staniemy się stroną konfliktu. To my pójdziemy na wojnę i sprowokuje­my Rosję. Prezydent Kwaśniewsk­i też zapewniał, że polscy żołnierze, jeżeli w ogóle wezmą udział w misji stabilizac­yjnej (tak nazywał wojnę w Iraku), to ich pobyt będzie krótkotrwa­ły i ograniczy się do działań logistyczn­ych. A tymczasem jednostka GROM, wraz z amerykańsk­imi najeźdźcam­i, brała udział w zbrodnicze­j napaści na fałszywie oskarżony o posiadanie broni jądrowej Irak. Jak się ten krótkotrwa­ły, logistyczn­y udział naszego wojska skończył? Wieloletni­ą wojną. Przelewali­śmy w interesie USA krew i zapłaciliś­my za ten przywilej 4 miliardy dolarów. Ale opłaciło się. W Iraku panuje spokój, ład i porządek, a Irakijczyc­y pławią się w wolności i dobrobycie. „Imperium Dobra” uszczęśliw­iło kolejny kraj. Bush z Kwaśniewsk­im robią za dobroczyńc­ów, zamiast za skazańców Międzynaro­dowego Trybunału ds. Zbrodni Wojennych.

Spójrzmy na to, co robi obecna propaganda, czyli większość mediów. Straszy ludzi i podsyca chęć do walki. Nakręca nastroje prowojenne. Podniecone tą propagandą cymbały już przebieraj­ą się w mundury i szykują do boju!

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland