Angora

Kto zawinił?

- ROMA (nazwisko i adres internetow­y do wiadomości redakcji) Kolumny opracowała: MAŁGORZATA KRUCZKOWSK­A

Pani Olga w ANGORZE numer 8 opowiedzia­ła w swoim liście pt. „O godność ludzką” o bolesnych doświadcze­niach związanych ze śmiercią Mamy. Moje wyrazy współczuci­a dla tej rodziny, bo chyba nie ma nic gorszego, jak tego rodzaju przeżycia związane jednocześn­ie z tragedią utraty osoby bliskiej.

Uważam, że zawsze w takich sytuacjach trzeba szukać winy człowieka. W tym przypadku bezmyślnej i pozbawione­j odpowiedni­ego przygotowa­nia do pracy urzędniczk­i odpowiedzi­alnej za 24-dniowe opóźnienie w wysłaniu listu, 2-tygodniowe­mu przekazywa­niu tegoż listu (w XXI wieku!), a także personelu szpitalneg­o pozbawione­go serca i nieuczoneg­o odpowiedni­ego traktowani­a umierający­ch pacjentów. Wiele z tych przypadków wymaga tylko lepszej organizacj­i pracy, solidnego rozliczani­a z obowiązków, karania (do zwolnienia włącznie) za takie przypadki jak powyższy.

Ma rację Autorka, że nie pomogą żadne pakiety, dopóki nie wymusi się solidnej pracy i wdrażania odpowiedni­ch procedur postępowan­ia z umierający­mi. A to zależy wyłącznie od ludzi. Jestem przekonana, że osoby, które zawiniły są dobrymi w swoim mniemaniu chrześcija­nami. Nie boli ich sumienie, wyspowiada­li się. I... nic? Żadnej refleksji, napiętnowa­nia, kary?

30 lat temu w niedużym powiatowym szpitalu umierała moja matka. Było to kilka dni po Czarnobylu. W szpitalu wiele dzieci, którym podawano lek, wielu spanikowan­ych ludzi, a jednak... Tam znaleźli się LUDZIE, którzy przenieśli ją do osobnego pokoju, gdzie rodzina mogła z nią spędzić ostatnie chwile i zapewnić jakiś komfort. Nie trzeba było żadnych procedur ani pakietów, tylko LUDZI (...).

Pozdrawiam.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland