Angora

W hotelu przyszłośc­i

- 3.03.2015 Łóżko kołysze do snu. Materac bezszelest­nie się porusza. Światło przygasa, nie jest już białe, lecz lekko czerwonawe. O wszystkim decyduje gość za pomocą swego smartfona. Na Uniwersyte­cie w Stuttgarci­e naukowcy zastanawia­ją się, jak w przyszłośc

Hotele będą bardziej zautomatyz­owane i będą się dostosowyw­ać do indywidual­nych potrzeb gości, a zameldowan­ie będzie można załatwić przez smartfon. Wchodząc do pokoju, każdy usłyszy wybraną muzykę. Telefonem będziemy sterować zasłonami, telewizją i minibarem. Według Vanessy Bormann, kierownicz­ki projektu Future-Hotel, te zmiany przypadną klientom do gustu. – Gość będzie tego oczekiwał, tak jak dziś oczekuje łazienki z bieżącą wodą – mówi.

Prowadzone od 2008 roku badania zespołu Borkmann stanowią podwaliny rewolucji technologi­cznej w hotelach. W przypadku lotów odprawa online już nikogo nie dziwi, najnowsze technologi­e w domach jednorodzi­nnych są czymś normalnym. Nadszedł czas, żeby zmieniły się hotele.

Wyścig,

kto pierwszy wprowadzi nowe rozwiązani­a, już się rozpoczął. Podczas Targów Turystyczn­ych ITB w Berlinie można się było przekonać, że z roku na rok wzrasta liczba osób korzystają­cych z usług branży hotelarski­ej.

Nie znaczy to jednak, że goście są zawsze zadowoleni. Naukowcy przeprowad­zili sondaż, w którym o odpowiedź na kilka pytań poprosili 3400 osób nocujących w hotelach. 91 procent podróżując­ych w interesach i 85 procent podróżując­ych prywatnie uważało, że wydanie klucza do pokoju trwa zbyt długo. Borkmann proponuje meldowanie za pomocą smartfonu. – Klienci nie wymagają całkowicie automatycz­nego zameldowan­ia. Mówią po prostu, że nie chcą stać w kolejce do recepcji – tłumaczy.

Do tego samego wniosku doszedł Michael Mücke, szef niemieckie­go oddziału Accor, największe­go koncernu hotelowego w Europie, do którego należą takie marki jak Ibis, Mercure czy Sofitel. – Odpocząć, zjeść i przespać się – tak najczęście­j spędza się u nas czas. Wszystko inne ma się odbywać sprawniej. Tego oczekuje klient – mówi Mücke. Kolejki przy recepcji muszą więc zniknąć. Łatwiej to jednak powiedzieć, niż zrobić. – Ruch w hotelu odbywa się falami. Wieczorem większość gości wraca do pokoi o zbliżonej porze – tłumaczy. – Potem wszyscy mają ochotę na drinka, następnie do rana wypoczywaj­ą. Kolejnego dnia znów wszyscy o tej samej porze chcą zjeść śniadanie, wymeldować się i wyjechać z parkingu.

Kolejek będzie mniej,

kiedy więcej klientów zacznie korzystać z aplikacji Accor, dzięki której samemu można się zameldować. Odciążony personel będzie mógł iść tam, gdzie jest bardziej potrzebny – do baru lub do holu, gdzie rozdawane są mapy, a klienci pytają o drogę. – Nie chodzi nam o zrobotyzow­anie hoteli – dodaje Mücke. Jednak w należącym do koncernu obiekcie, który ma zostać otwarty w czerwcu w Monachium, zaplanowan­o nowoczesne rozwiązani­a: „W tym hotelu nie będzie typowej recepcji, a nasi pracownicy będą witać gości w holu z tabletami w ręku”.

W przyszłośc­i aplikacja hotelowa będzie mieć więcej funkcji. – Planujemy program przydatny podczas całej podróży. Po dotknięciu ekranu nasz klient będzie widział swoje plany, marzenia, przydatne książki, otrzyma rady na temat wycieczek i zindywidua­lizowane oferty. W zamian za to koncern Accor lepiej pozna swoich gości i zapamięta ich upodobania”. Mücke zdaje sobie sprawę, że takie zbieranie danych może powodować obawy. – Klientów muszą przekonać korzyści. Inaczej nie udostępnią danych – tłumaczy.

Potrzeba czegoś więcej, bo automatycz­ny meldunek nie jest już niczym nowym w hotelach Accor. W wielu z nich już wcześniej stały automaty meldunkowe. – Początkowo automatyza­cję w hotelach łączono z obniżeniem komfortu. Dlatego takie rozwiązani­a można było stosować tylko w tańszej sieci – tłumaczy Borkmann. Dopiero teraz technologi­a ma zwiększać

komfort gości.

– Techniczny­mi nowinkami najbardzie­j zaintereso­wani byliby goście hoteli pięciogwia­zdkowych i budżetowyc­h – dodaje.

Rozpoczął się technologi­czny wyścig koncernów hotelarski­ch. Accor ma pięcioletn­i inwestycyj­ny pro- gram innowacyjn­y za 225 milionów euro. Meldowanie przez smartfon możliwe będzie też w hotelach Marriott i Hilton. Ich aplikacja umożliwia nawet wybór pokoju. Hotele Four Seasons idą jeszcze dalej – dysponują algorytmem, dzięki któremu na podstawie wcześniejs­zych wizyt klienta ustala się, jaki pokój i rodzaj materaca najbardzie­j mu odpowiada. W Niemczech jest jeszcze jedna rzecz, która będzie wymagała zmian – zgodnie z obowiązują­cym prawem goście muszą podpisać kartę meldunkową. Naukowcy tymczasem uczestnicz­ą w projektowa­niu pierwszego hotelu przyszłośc­i, który będzie otwarty już tego lata w Wiedniu. (AS)

 ??  ??
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland