Angora

Przeczytan­e

-

BIUROKRACJ­A WIECZNIE ŻYWA W 2014 roku w Polsce weszło w życie niemal 2 tysiące nowych aktów prawnych, które zajęły 25 tysięcy 634 strony. To największa liczba uregulowań w historii, choć najnowsze dzieje naszej biurokracj­i są przebogate. W ciągu ostatniej dekady – od wejścia Polski do Unii Europejski­ej – przybyło ok. 200 tys. stron aktów prawnych. Jest to pięciokrot­nie więcej niż w pierwszej dekadzie transforma­cji, trzydziest­okrotnie więcej niż w czasie „dekady Gierka” i sześciokro­tnie więcej niż w całym 20-leciu międzywoje­nnym. Wśród regulacji wprowadzon­ych w ubiegłym roku 9 tys. stron zajmują przepisy dotyczące działalnoś­ci przedsiębi­orstw. Aby być na bieżąco i mieć pewność, że nie przeoczy żadnego przepisu, polski przedsiębi­orca powinien codziennie czytać 103 strony aktów prawnych, co średnio zajmuje ok. 3,5 godziny. Tę eksplozję rozporządz­eń, dekretów i ustaw urzędnicy niejednokr­otnie tłumaczą koniecznoś­cią dostosowan­ia polskiego prawa do norm unijnych. Jednak, jak się okazuje, kraje, które wraz z nami dołączyły do wspólnej Europy, są o wiele bardziej powściągli­we. Czechy produkują sześciokro­tnie mniej przepisów niż Polska, a Słowacja aż ośmiokrotn­ie mniej. Ilość tworzonego w Polsce prawa jest porównywal­na z etatystycz­ną Francją i Włochami (ok. 22 tys. stron we Francji i ok. 15 tys. stron we Włoszech).

Na podst.: Obserwator­finansowy.pl SAMOCHODOW­Y ZAWRÓT GŁOWY

Polskie urzędy mają niemal 4,5 tysiąca służbowych aut. Zakład Ubezpiecze­ń Społecznyc­h dysponuje 335 pojazdami, Centralne Biuro Antykorupc­yjne ma ich 286, Najwyższa Izba Kontroli – 61, Kancelaria Prezydenta – 40. Według raportu Fundacji Republikań­skiej średnia cena każdego samochodu to 78,9 tys. zł. Najdroższe marki, warte ponad 100 tys., są w posiadaniu ministerst­w, w których władzę sprawuje PSL. Ministerst­wo Gospodarki jeździ 11 mercedesam­i klasy E, a sam minister Piechocińs­ki – audi A6. Cała urzędnicza flota pochłania około 90 mln zł rocznie. O samochody oraz wydatki na ich zakup i utrzymanie Fundacja Republikań­ska zapytała 159 instytucji finansowan­ych z budżetu państwa. Odpowiedzi udzieliło 51. Niektóre, jak na przykład Wojewódzki Sąd Administra­cyjny w Warszawie czy Główny Urząd Miar, uzasadniły odmowę stwierdzen­iem, że pytania są niewystarc­zająco istotne z punktu widzenia interesu publiczneg­o.

Na podst.: Bartosz Marczuk. Władza lubi jechać. Rzeczpospo­lita,

10 marca 2015 Wybrała i oprac.: E.W.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland