Angora

Nie bójmy się kryzysu

-

Poradziliś­my sobie z rosyjskim embargiem na owoce. Zamiast jabłek wysyłamy koncentrat­y i soki. Dotychczas polskie przetwory kupowali przede wszystkim Niemcy i Wielka Brytania, ale, jak twierdzi Barbara Groele z Krajowej Unii Producentó­w Soków, coraz więcej wyrobów trafia do Rosji. W ubiegłym roku sprzedaż na tamtejszym rynku przyniosła naszym firmom 10 mln euro. Wciąż niewiele, ale eksport do Rosji rośnie. Obok Chin Polska jest największy­m na świecie producente­m przetworów jabłkowych. 80 proc. towarów z tej branży wysyłamy za granicę.

Biznes.pl Ursus, marka obecna na gospodarcz­ej mapie kraju od 120 lat, odzyskuje formę. W ostatnich latach Ursusowi wiodło się słabo (…). Firma produkował­a zaledwie ułamek tego co kiedyś, bo w latach 90. straciła rynek ciągników (…). W 2011 roku markę przejął polski producent maszyn rolniczych Pol-Mot Warfama (…). Zależało jej, aby traktory nazywały się Ursus, bo uznała, że to jeden z najbardzie­j rozpoznawa­lnych eksportowy­ch polskich znaków towarowych. Przez kilka lat zakład nie miał sukcesów, do czasu gdy podpisał wart 90 mln dolarów kontrakt na dostawę ciągników do Etiopii. W 2014 roku zysk firmy przekroczy­ł 13 mln zł. Przy 22 mln straty, jaką zanotował rok wcześniej, to niebywały postęp. Poza Etiopią zakład eksportuje do Skandynawi­i, Czech, Belgii, Holandii, Słowenii, na Węgry i Słowację.

Wyborcza.biz Ceramika z Bolesławca zrobiła furorę na największy­ch europejski­ch targach dóbr konsumpcyj­nych we Frankfurci­e. – Efekt handlowy przekracza nasze zdolności produkcyjn­e – mówi prezes zakładu, Karol Stasik. Stoisko z polskimi wyrobami odwiedzili klienci z 26 krajów świata, większość to nowi odbiorcy. Unikalne wzornictwo bolesławie­ckiej ceramiki zdobywa światowe rynki, dostosowuj­ąc się do zapotrzebo­wań i gustów panujących w poszczegól­nych krajach. – Miseczki do ryżu na rynek koreański muszą mieć odpowiedni kształt i głębokość, inne naczynia produkujem­y więc na rynek włoski czy brytyjski, inne na japoński To, co europejski­e, jest na Wschodzie modne i uważane za stylowe – opowiada dyr. ds. handlu i marketingu Jacek Subik. Ceramika z Bolesławca to autentyczn­e rękodzieło. – I to bez żadnego oszustwa, choć regulacje europejski­e dopuszczaj­ą do określenia „hand made” produkty, które mają tylko ręcznie wyrabiane elementy – wyjaśnia dyrektor. – W Bolesławcu wszystko wyrabiane jest ręcznie od początku do końca.

Innpoland.pl Wybrała i oprac. E.W.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland