Taka gmina!
Prostowanie bloku
Życie w krzywym budynku nie jest latwe, ale do wylewającej się z talerza zupy czy faktu, że do ubikacji mamy pod górkę, można się przyzwyczaić – dowiadujemy się z reportażu radia RMF na temat mieszkańców jednego z bloków w Katowicach, który nakładem kilku milionów złotych został poddany zabiegowi prostowania. Wszyscy lokatorzy 10-piętrowca przy ul. Ligockiej musieli opuścić swoje lokale. Budynek na skutek eksploatacji górniczej odchylił się od pionu o 60 cm.
Na ryby!
Trójmiejska „Gazeta Wyborcza” opisuje humanitarne osuszanie zbiornika retencyjnego na gdańskim Zakoniczynie. Spuszczono wodę, a przez kilka godzin w błocie na dnie dusiły się ryby. Oczywiście tylko te, których mieszkańcy nie zabrali do domów. Rekordzista podobno wyniósł sto sztuk. Akcja była zaplanowana, a urzędnicy nie mają sobie nic do zarzucenia.
Najlepiej kraść pod komendą?
Dwaj mężczyźni obrabowali sklep monopolowy, który znajduje się pod oknami... sejneńskiej policji – pisze „Gazeta Współczesna”, wspominając inne, wstydliwe wpadki sejneńskich stróżów prawa. Kilka lat temu z pilnie strzeżonego parkingu złodzieje wyjechali mercedesem, a dyżurny niczego nie zauważył.
Kolekcjoner z Rosji
W pociągu jadącym z Katowic do Gdyni 46-letni Rosjanin przewoził karabin maszynowy, cztery pistolety i amunicję. „Gazeta Wyborcza”, cytując prokuratora, uspokaja, że nie był to zielony ludzik ani żaden gangster czy terrorysta. To kolekcjoner! – twierdzą w prokuraturze, która zakończyła śledztwo w sprawie. Przybysz z dalekiego kraju odpowie przed słupskim sądem za nielegalne posiadanie broni.
Bóg czy kuria zapłać?
„ Express Bydgoski” pisze, że zanosi się na skandal w mieście nad Brdą, bo kuria diecezjalna nie zamierza rozliczyć się z przedsiębiorcą za instalację elektryczną położoną w piwnicach Zespołu Szkół Katolickich im. Jana Pawła II w Bydgoszczy, które kuria przekazała Caritasowi na stołówkę. Caritas twierdzi, że nie zawierał żadnych umów z wykonawcą. Według księdza Przemysława Książka z kurii, budowa szkoły została skończona i rozliczona w 2008 roku i do 2014 przedsiębiorca nie zgłaszał żadnych roszczeń. Mężczyzna chce iść z kurią do sądu.