Supereksfakty
„Na nic blond grzywa, piękny biały uśmiech czy podkreślające smukłą figurę stroje. Piękna kandydatka Sojuszu Lewicy Demokratycznej na prezydenta Magdalena Ogórek (36 l.) zepchnięta została z podium wyścigu o najważniejszy urząd w państwie! Wyprzedził ją były muzyk Paweł Kukiz (52 l.), który zyskuje na popularności i może już liczyć na 5 proc. poparcia. Na razie wyścig do objęcia prezydenckiego fotela ma dwóch faworytów. To obecna głowa państwa Bronisław Komorowski (62 l.) i aspirujący do tego miana Andrzej Duda (43 l.) z PiS. Jak wynika z sondażu Millward Brown dla TVN, mogą liczyć odpowiednio na 46 i 31 proc. poparcia. I choć w czołówce od tygodni kolejność jest ustalona, to walka, by chociaż stanąć na podium wyścigu, jest zacięta. Na trzecie miejsce wskoczył właśnie Paweł Kukiz, były muzyk i radny sejmiku dolnośląskiego. Natomiast poparcie dla Ogórek spadło z 8 do obecnie 4 proc. – Kukiz jest takim Palikotem wyborów prezydenckich. Jest antysystemowy i konserwatywny, podoba się młodym. Ogórek jest najmniej wiarygodnym z kandydatów. Na jej korzyść długo przemawiał wygląd. Teraz efekt urody się skończył, a przypadkowa kandydatka sama udowadnia swoją przypadkowość, kiedy się ją dopuści do głosu – mówi na łamach Super Expressu politolog prof. Kazimierz Kik (68 l.) (...)”.
Uwaga! Nadlatuje Janusz Korwin-Mikke (73 l.)! Tym okrzykiem mógłby witać Polaków kandydat na prezydenta, bowiem aby odwiedzić cały kraj, Korwin-Mikke porusza się teraz awionetką! – Będziemy mieć 42 przeloty po kraju w dwa tygodnie. Dotrzemy wszędzie! – zapowiada bojowo szef kampanii kandydata na łamach Super Expressu. „(...) Sztab Janusza Korwin-Mikkego nazwał maszynę Air Korwin One, co ma nawiązywać do Air Force One, którym porusza się prezydent USA. My jednak pro- ponujemy swojską i polską nazwę Korwinolot. To w końcu skromna awionetka Cessna z czterema miejscami na pokładzie. Maszyna z kandydatem na prezydenta wystartowała po raz pierwszy z podwarszawskiej Góraszki i wylądowała na lotnisku Warszawa-Babice. Stamtąd wszyscy polecieli do Radomia na spotkania z wyborcami. W ciągu dwóch tygodni odwiedzą jeszcze m.in. Jelenią Górę, Lublin, Bydgoszcz i Gdańsk. – Wiem, że Janusz będzie miał świetny wynik. Tym się różnimy od Komorowskiego i Dudy, że my dotrzemy samolotem wszędzie tam, gdzie oni nie będą w stanie. Nasza kampania to będzie Air Show. Cały projekt Air Korwin One będzie nas kosztować 60 tys. zł – mówi poseł Przemysław Wipler”.
Dziennikarze Faktu dowiedzieli się, że Czesław Kiszczak (90 l.) nie może stanąć przed sądem, bo nie pozwala na to stan jego zdrowia psychicznego. Tak zdecydowali biegli lekarze. „Były szef MSW na badania został doprowadzony przymusowo. To wcale nie pierwszy raz, gdy Kiszczak zasłania się chorobą. Pierwsze zwolnienie lekarskie załatwił sobie jeszcze... w drugiej połowie lat 40. (…).
Kiedy jako pracownik Polskiej Misji Wojskowej w Londynie prześwietlał środowisko żołnierzy gen. Władysława Andersa († 78 l.), polski wicekonsul wystawił mu negatywną opinię. Mogło to zaszkodzić jego karierze. Kiszczak postanowił więc uciec do Polski, gdzie załatwił sobie lewą opinię lekarza, z której wynikało, że jest przepracowany i w złym stanie psychicznym (…). We wrześniu 1953 r., po śmierci Stalina, Kiszczak postanowił przenieść się, by uniknąć wojskowych czystek. I znów poszedł do lekarza. Diagnoza: ogólna nerwica i... zapalenie migdałków podniebiennych (…). W lipcu 1990 r., kiedy Kiszczak zakończył pracę w MSW, także od razu sięgnął po zwolnienie lekarskie. Tym razem Wojskowa Komisja Lekarska Instytucji Centralnej MON, orzekła, że generał jest niezdolny do wykonywania jakiegokolwiek zatrudnienia (...)”!
„(..) Adam Jarubas (41 l.) to polityk, który nie przejmuje się cierpkimi słowami. A na pewno jeśli chodzi o jego karierę muzyczną. – Na jednym ze spotkań na Lubelszczyźnie zostałem poproszony, by zagrać i zaśpiewać. Po dwóch dniach w TVN pan Sikorowski nazwał mnie beztalenciem. Ale ja się nie obrażam, przecież nie jestem zawodowym artystą. Będę grać dalej – zdradził kandydat na prezydenta z PSL (…). Nie jest tajemnicą, że Jarubas jest bardzo muzykalnym facetem. Przygodę z muzyką zaczynał już w liceum. Do tej pory lubi zaszaleć z gitarą, nie ma też problemów ze śpiewaniem. W wywiadzie dla Faktu zdradził, że prawdziwą frajdę sprawia mu gra na gitarze elektrycznej (...)”.