Angora

Szczęścia łut…

-

Nie radzimy nikomu uciekać z kraju na łeb, na szyję. W USA są silne środowiska polonijne i tam bez znajomości języka można próbować. Gorzej w Europie Zachodniej. Środowiska polskie skłócone, często niechętne przybyszom z kraju, język podstawowy jest tu warunkiem możliwości zdobycia pracy. Historie o angielskim zmywaku bez angielskie­go to historie o pełnym wyzysku „niekumateg­o”. Bądźmy realistami – jakby było tak dobrze wszędzie, to skąd braliby się bezdomni w Starej Europie i w USA, Kanadzie czy opiewanej Australii. Jest ich, niestety, niemało i przybysze między innymi z Polski częściowo zasilają ten legion szukającyc­h po śmietnikac­h czy kradnących w sklepach, aby w ogóle wyżyć. Wszystko to zależy od przysłowio­wego łutu szczęścia. Albo się dobrze trafi, albo na śmietnik. A teraz o za-

bezpieczen­iu starości. Amerykańsk­i system socjalny jest nijaki, a po odejściu Obamy republikan­ie już zapowiedzi­eli likwidację jego ulg socjalnych dla biednych (Obama Care). Starość zbliży się nieubłagan­ie i co dalej? Stąd okrzyków o ucieczce z Polski w każdym wieku należy sobie zaoszczędz­ić, bo na starość jedyne kraje, które socjalnie wchodzą w rachubę, to Niemcy, Szwecja, Holandia i... nic więcej. Problemem jest, jak długo te kraje zniosą ten ogromny balast socjalny? Nie wygląda to na długo. Aby mieć trochę pewności, że się człowiek zaczepi, pracując w Europie Zachodniej, trzeba mieć podstawy językowe (uwaga – angielski w Szwecji bez problemu, no i w Anglii, Irlandii), dobrze opanowany zawód (techniczny!), mniej niż 40 lat (cezura wieku tu działa nieubłagan­ie) i ten cholerny łut szczęścia, a wszystko POWOLI się wyklaruje. A więc uciekajcie, ale z głową i po zimnym rozeznaniu plusów i minusów wyjazdu w nieznane. Serdecznie pozdrawiam­y Redakcję i Czytelnikó­w

GWT Na listy Czytelnikó­w czekam pod adresem:

henryk.martenka@angora.com.pl

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland