Obejrzane
NIC SIĘ NIE DA ZROBIĆ Dwa lata temu Dariusz Nowacki, mieszkaniec Zambrowa, postanowił wybudować sobie nagrobek. Miał wówczas 81 lat i nie chciał obciążać rodziny, również finansowo. Zamówił wykonanie nagrobka u lokalnego kamieniarza i to był początek kłopotów.
– Mój tata 30 lipca 2014 r. zamówił u pana M. nagrobek, tego samego dnia przekazał kwotę 4 tys. zł. W rozliczeniu miało być również miejsce na cmentarzu po siostrze mojego taty, które było wycenione na 3 tys. zł. M., bez zgody mojego ojca, wcześniej sprzedał to miejsce za 3500 zł – relacjonuje wykonanie umowy Elżbieta Perkowska, córka Nowackiego.
– Okradł i oszukał – płacze Nowacki. Fuszerka kamieniarza zaczęła się od krzywo postawionego fundamentu. Reszta, jak relacjonuje narrator, „nie była nawet w połowie podobna” do zamówienia.
Sprawa wylądowała w sądzie i zakończyła się wygraną Nowackiego. – Sąd zasądził kwotę 7500 zł na rzecz powoda. Wyrok również zobowiązuje pozwanego do usunięcia pomnika. Dodatkowo w wyroku zostały zasądzone koszty procesu – przekazuje Sławomir Bagiński, prezes Sądu Okręgowego w Łomży.
– Do chwili obecnej mój tata tych pieniędzy nie odzyskał. Sprawa była wcześniej prowadzona przez komornika w Zambrowie, który trzymał ją prawie pół roku i umorzył – mówi spokojnie Perkowska.
Kamieniarz nie raczył oddać nawet złotówki.
Jego punkt widzenia oddaje dialog z reporterką Polsatu. – Pan źle wykonał i pan nie chce oddać pieniążków – atakuje Agnieszka Trela. – Nie to, że ja nie chcę oddać... – No to na co pan czeka przez dwa lata? – To niech mi pani da te siedem tysięcy teraz – odpiera z niezmąconym spokojem kamieniarz.
To nie koniec sporu. Oto wykonawca zabrał, co prawda, pomnik, ale nie zechciał usunąć fundamentu. Pan Nowacki obawia się to zrobić na swój koszt, spodziewając się zarzutu naruszenia własności.
– Powiedział mi prawnik w urzędzie powiatowym: proszę się tego nie dotykać, bo to jest jego. – opowiada mężczyzna.
Nowacki złożył więc na policji zawiadomienie o popełnieniu oszustwa. Oddalone.
– Policja stwierdziła, że pan M. nie miał złych zamiarów, ponieważ pomnik zaczął budować. Tylko tak wyszło... A kamieniarz fundamentu nie weźmie. Bo nie.
Wyrok sądu nie działa, policja umywa ręce, a stary człowiek cierpi. Niedobrze się robi. Polsat News, Sądowy spór o krzywy grób, 26.08, 8.00 BOHDAN MELKA