Nie bójmy się kryzysu

Standard życia w Polsce rośnie szybciej niż gospodarka. Międzynarodowa firma doradcza Boston Consulting Group porównała jakość życia w 162 krajach i jak co roku sporządziła tzw. indeks zrównoważonego rozwoju. Zajęliśmy w nim 30. miejsce, awansując o jedną pozycję w porównaniu z rokiem 2015. Znaleźliśmy się też w pierwszej piątce państw najszybciej poprawiających poziom życia obywateli. W tej dziedzinie jesteśmy najlepsi w Europie. Przy przygotowywaniu indeksu jego autorzy wzięli pod uwagę dziesięć różnych czynników, które podzielili na trzy grupy. Pierwsza grupa, ekonomiczna, zawierała dane o dochodzie obywateli, poziomie zatrudnienia i stabilności gospodarczej kraju. Druga, inwestycyjna, uwzględniała jakość infrastruktury, edukację oraz opiekę zdrowotną. Trzecia, określona mianem zrównoważonego rozwoju, rozpatrywała stan środowiska, instytucje rządowe i obywatelskie oraz podział dochodów w społeczeństwie. Według indeksu Boston Consulting Group najszybszym tempem poprawy jakości życia w ostatnim roku może pochwalić się Etiopia. Drugie miejsce zajęły Chiny. Jednak w przeciwieństwie do Chin w Polsce postęp nie odbywał się kosztem środowiska naturalnego. Przeciwnie, udało nam się poprawić parametry środowiskowe w czasie, gdy niemal we wszystkich badanych (...) krajach się one pogarszały.

Money.pl Zwyciężamy jakością. Polskie panele słoneczne wygrywają z chińskimi. Jak ujawnia raport Instytutu Energetyki Odnawialnej, nasi producenci zajmują coraz większe obszary światowego rynku fotowoltaiki. Wypieramy Chińczyków, choć ceny wyrobów mamy o 10 – 15 proc. wyższe. Dla klientów coraz bardziej liczy się klasa produktu. Jak wyjaśnia prezes Instytutu Grzegorz Wiśniewski, jakość jest istotna szczególnie dla dużych producentów energii, którzy nie mogą pozwolić sobie na awarie. Fotowoltaice nie sprzyja jednak polski rząd. – Moim zdaniem jeszcze nigdy nie było w Polsce tak złego klimatu dla całej energetyki odnawialnej. A pracuję już w tej branży niemalże trzydzieści lat – twierdzi Grzegorz Wiśniewski. – Na pewno ze strony rządzących nie mamy wsparcia, wręcz przeciwnie. To, co udało się osiągnąć polskim producentom, udało się nie dzięki, lecz wbrew okolicznościom. Dzięki sympatykom takiej energetyki wśród samorządowców czy prywatnych inwestorów, na pewno nie dzięki państwu – dodaje Piotr Cieśla, prezes firmy FreeVolt, produkującej systemy fotowoltaiczne. Innpoland.pl

Wybrała i oprac. E.W.