Każdemu wolno...
Rzadko mi się zdarza nie dotrwać do końca płyty, ponieważ szanuję każdego artystę! Jego świat fantazji, pomysły muzyczne. Tylko że Pokój marzeń Laury jest dla mnie niezrozumiały. Może właśnie dlatego, że jest tylko Jej!? Ale skoro światowi „pochlebcy i znawcy” twórczości artystki twierdzą, że jest ona fenomenem, to może coś na rzeczy jednak jest. To może ja, skażony „prostą muzą” Adele, Sade , czegoś nie załapałem. Nie wszedłem dogłębniej... Wystarczy tych zwątpień – w końcu chodzi o muzykę. Niemniej, tak niepoukładanych, ponoć soulowych nut, dawno nie słyszałem. Ciekawy jestem Państwa odczuć.
Sony. Cena ok. 40 zł.