Jak zbadać słuch?
Jednym z istotnych problemów pojawiających się wraz z wiekiem jest pogarszający się słuch. Początkowo jego ubytek jest niezauważalny, ale proces ten postępuje. Wychwycenie momentu, w którym powinniśmy udać się do specjalisty bywa trudne – zwykle bowiem to osoba źle słysząca zauważa swój problem jako ostatnia. Stąd potrzeba wykonywania regularnych testów słuchu, szczególnie po 50. roku życia.
Jeśli ktoś nie jest przekonany, czy wspomniany test jest konieczny, podjęcie decyzji ułatwi mu udzielenie odpowiedzi na poniższe pytania: – czy rodzina uważa, że zbyt gło
śno słuchasz radia czy telewizji? – czy wydaje ci się, że ludzie mó
wią zbyt szybko i niewyraźnie? – czy często musisz prosić o powtórzenie zdania, bo nie wszystko zrozumiałeś? – czy masz problemy ze zrozumieniem wszystkiego, co jest mówione w czasie spotkania w większym gronie? – czy sprawia ci problemy rozmowa przez telefon? Specjaliści uważają, że jeśli choć na jedno z tych pytań udzielimy twierdzącej odpowiedzi, to jest to wskazanie do sprawdzenia naszego słuchu. Dodatkowym wskazaniem są szumy w uszach, zaburzenia równowagi i zawroty głowy. Podstawowe testy słuchu można wykonać bezpłatnie w wyspecjalizowanych placówkach.
Na czym polega taki test? Pacjent wchodzi do dźwiękoszczelnej kabiny i zakłada słuchawki, w których odtwarzane będą różne dźwięki. Jeśli osoba usłyszy je, powinna to zasygnalizować. Na tej podstawie tworzona jest tzw. karta słuchu, pozwalająca ocenić, czy u pacjenta występuje niedosłuch i jaki jest jego stopień oraz czy konieczna jest pogłębiona diagnostyka. Wspomniany test trwa zazwyczaj ok. 15 minut. W ramach profilaktyki zaleca się wykonywanie go raz w roku, dzięki czemu można porównywać wyniki i na tej podstawie sprawdzać, w jakim tempie postępuje niedosłuch.
W uzasadnionych przypadkach konieczne staje się przeprowadzenie dodatkowych badań audiologicznych. Przykładem może być audiometria impedancyjna, jedna z najczęściej stosowanych i najbardziej dokładnych metod badania słuchu.