Do cudu ciągle daleko
Rozmowa z prof. dr. hab. n. med. WOJCIECHEM MŁYNARSKIM, kierownikiem I Kliniki Pediatrii, Onkologii, Hematologii i Diabetologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi
– Co sprawia, że tak dużo mówi się o terapii komórkami macierzystymi?
– To efekt pojawienia się wielu raportów pokazujących, że w niektórych schorzeniach, np. związanych z ośrodkowym układem nerwowym, wykorzystanie tych komórek może być skuteczną metodą terapeutyczną. Chodzi konkretnie o tzw. komórki mezenchymalne, zwane też pierwotnymi. – Na czym polega ich fenomen? – Głównym źródłem ich pozyskiwania jest pępowina, a dokładnie tzw. galareta Whartona. Chodzi tu o takie komórki, które mogą różnicować się w różne tkanki. W organizmie bowiem mamy już najczęściej komórki zróżnicowane i np. te z wątroby będą różnicować się tylko w takie same. Z kolei komórki nerwowe praktycznie się nie dzielą, co sprawia, że regeneracja naszego mózgu i rdzenia kręgowego jest bardzo trudna, o ile nie niemożliwa. Natomiast komórki macierzyste potrafią tworzyć różne kolonie, w tym np. szpik kostny czy neurony. I na tym polega właśnie ich fenomen.
– Skąd biorą właściwości?
– Do końca tego nie wiemy. Zwłaszcza że rozmawiamy o różnych rodzajach komórek, bo poza komórkami mezenchymalnymi mamy też takie, które wykorzystywane są do przeszczepu szpiku i tzw. V-cells, odkryte zresztą przez polskich naukowców.
– Czym różnią się komórki macierzyste pobrane z krwi pępowinowej i pępowiny od pozyskanych od osób dorosłych?
– Badania pokazują, że są one bardziej pierwotne i mają większą dynamikę namnażania w porównaniu z komórkami pozyskiwanymi od dorosłego człowieka ze szpiku lub krwi obwodowej. Te pierwsze przeważnie nie zawie- się takie ich rają też komórek nowotworowych, które powstają w kolejnych latach życia pod wpływem różnych czynników, choćby środowiskowych. Niezwykle ważne jest też, że komórki z krwi pępowinowej są mniej immunogenne, co sprawia, że nie są traktowane przez układ odpornościowy jako obce.
–W jakich przypadkach może mieć zastosowanie terapia komórkami macierzystymi?
– Można tu mówić o kilku takich obszarach. Bardzo dobry efekt terapeutyczny daje wykorzystanie komórek macierzystych w leczeniu zaburzeń metabolicznych, zwłaszcza tzw. bloków metabolicznych. Komórki z krwi pępowinowej możemy zastosować w chorobach hematologicznych jako pewne źródło komórek do regeneracji szpiku kostnego, np. w białaczce. To jeszcze ciągle mało wykorzystywana terapia, choć jej skuteczność została potwierdzona. Poza tym mamy grupę komórek mezenchymalnych, które znajdują zastosowanie w medycynie regeneracyjnej, szczególnie w ortopedii i w leczeniu pacjentów z chorobami neurologicznymi. Świetnym przykładem jest też ciężka choroba GvHD (tzw. przeszczep przeciwko gospodarzowi), występująca często u ludzi po przeszczepach, gdy przeszczepione limfocyty dawcy niszczą komórki biorcy. Ten dramatyczny efekt można znacząco osłabić właśnie terapią komórek macierzystych z krwi pępowinowej. Jest jeszcze medycyna kosmetyczna czy kosmetologia, ale nie wiem, jakie są dowody na to, że tego typu terapie są w tym przypadku skuteczne. Nie ma też żadnych dowodów na to, że podawanie komórek od młodych osób ludziom starszym lub przetaczanie osocza może wywołać korzystne zmiany.
– Czuję się zawiedziony, bo nie brak przecież opinii, że terapia ko- – choroby kardiologiczne i nadciśnienie – choroby górnych dróg oddechowych – schorzenia układu trawienia. O uzdrowiskowych zaletach miejscowości decydują dwa elementy: klimat i lokalne wody mineralne. Tutejszy klimat określany jest mianem podgórskiego, umiarkowanie bodźcowego. Charakteryzuje się on dużym nasłonecznieniem i stosunkowo niewielkimi opadami. Najbardziej znaną wodą mineralną Polanicy-Zdroju jest „Wielka Pieniawa”, wydobywana od 1904 roku. Zawiera wapń, magnez, żelazo, sód, potas, lit, chlor, cynk, miedź, krzem, arsen oraz liczne pierwiastki śladowe niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Jej regularne picie wskazane jest w niedoborach minerałów. Zalecana jest w leczeniu chorób układu trawiennego oraz zmęczeniu psychicznym i w podwyższonych stanach drażliwości. „Wielka Pieniawa” stosowana jest też w hydroterapii.