Dziewicze obszary znikają!
Najstarszą na świecie skamielinę – ślad życia sprzed 3,7 miliarda lat – odkryła grupa geologów na terenie Grenlandii. Pracami kierowała dr Allen Nutman z australijskiego University of Wollongong. Znalezisko tak naprawdę wykopano kilka lat temu, lecz wtedy nie było pewności, że jest ono aż tak wiekowe. Skamieniałość – stromatolit – jest cienką warstwą wytrąconego z wody węglanu wapnia. Powstał on w płytkiej wodzie w wyniku działania tam bakterii pochodzących prawdopodobnie z okresu, kiedy formowały się skały i powstawał Księżyc.
Przez ostatnie 20 lat zniszczyliśmy 10 procent dziewiczych obszarów ziemi – alarmują naukowcy. Degradacji uległa w tym czasie połać dwukrotnie większa od Alaski i równa połowie Amazonii. Obszary dziewicze to te, które nie zostały biologicznie i ekologicznie zdewastowane przez działalność człowieka. W tym momencie to 30 milionów kilometrów kwadratowych ziemi, czyli ok. 20 proc. powierzchni lądów. Większość z nich znajduje się w Ameryce Północnej, Afryce Północnej, Azji iw Australii. Od początku lat 90. tereny te zmniejszyły się o 3,3 mln km kw. Największe zniszczenia ogarnęły lasy amazońskie (30 proc.) i Afrykę Centralną (14 proc.). – Ważne na skalę światową rejony, będące siedliskiem zagrożonych gatunków i regulujące lokalny klimat, są całkowicie ignorowane – mówi doktor James Watson z University of Queensland w Australii. Chronimy bowiem poszczególne gatunki zwierząt i roślin, a zapominamy o całych wielkich ekosystemach. – Jeśli szybko nie podejmiemy działań, to na ziemi pozostaną niewielkie skrawki terenów dziewiczych, a to będzie katastrofa z punktu widzenia przyrody, zmian klimatu i społeczeństw ludzkich – dodaje Watson. Zdaniem uczonych, na powstrzymanie strat mamy zaledwie 10 – 20 lat.