Mario Czaja
watne. Wszyscy wiedzą jednak, że 11 lat temu bracia tak się poróżnili, że młodszy zmienił partię. Ich ojciec był elektrykiem, matka pielęgniarką, a dziadkowie przybyli do Niemiec z Polski. Bracia wychowywali się w rodzinie katolickiej, służyli do mszy i obaj wstąpili do CDU.
W końcu młodszy został przedstawicielem partii na dzielnicę, a starszy na powiat. Starszy cenił swą pozycję i trzymał z przywódcami CDU, a młodszemu ciągle do głowy przychodziły ekstrawaganckie, jak na tę partię, pomysły. Wymyślił m.in. konkurs na najbrzydszą salę szkolną. Wybrał się do „zwycięskiej” klasy na renowację i publicznie zaprosił do malowania sali ówczesnego