Suwerenna karta płatnicza
Blogi i blagi.pl
Już wkrótce z naszych kart płatniczych może zniknąć logo Visa i MasterCard. Rząd chce, żeby powstała polska karta. Narodowa – pisze „Polityka”. Narodowa karta płatnicza byłaby akceptowana w urzędach. Największą przeszkodą we wdrożeniu tego pomysłu są ogromne koszty zbudowania infrastruktury – informuje Polskie Radio. Wadą – to, że polska karta płatnicza nie byłaby honorowana za granicą. Wśród internautów zawrzało...
– Informacja o płatniczej karcie narodowej, rugującej z naszej codzienności Visę i MasterCard wstrząsnęła mną, ponieważ uświadomiła mi ogrom wiszącego nad nami zagrożenia. To już tylko krok od rezygnacji z internetu na rzecz Narodowego Intranetu. Tylko patrzeć, jak powstanie nowa funkcja, nowy zawód, ktoś, kto będzie miał swoje biurko w każdej redakcji, wydawnictwie, stacji radiowej i telewizyjnej, teatrze i domu kultury (...) – pisze Dorota Ceran (Lodz.wyborcza.pl).
– Nic o nas bez nas! – grzmi Cadler (Fakt.pl). – Jakim prawem rząd ma za mnie decydować i zmuszać mnie do wyboru kart?! To sprawa moja i banku, jakiej karty chcę używać. Co mi z karty, która po przekroczeniu granicy staje się nic niewartym kawałkiem plastiku? Jakim prawem rząd chce mnie tego pozbawić? Za chwilę się dowiem, że mam zostać katolikiem, bo jeżeli nie, to będę skazany na niedogodności, jakich w związku z tym przysporzy mi państwo. Taka jest filozofia PiS-u. Ja chcę mieć prawo wyboru i sam decydować!
– Wiele państw na świecie ma taki system. Między innymi Niemcy. I wszyscy są tam szczęśliwi z tego powodu – komentuje Ddd (Fakt.pl).
– Pomysł tak samo realny jak polskie loty kosmiczne – uważa PiSfan (SE.pl).
– To jest ciąg dalszy polityki antyaborcyjnej – uważa Teresa O. (Onet.pl). – Przecież kartą narodową za skrobankę nie zapłacisz w czeskiej czy innej zagranicznej klinice! Proste jak drut! Przy okazji rząd dowie się, gdzie i za co płacą rodacy, ile wydają i dlaczego tak mało łożą na państwo, które tak o nich dba...
– Czy byłoby to dobre rozwiązanie dla Polski, czy nie, to zależy od szczegółów rozwiązania. Ryzyko jest takie, że wdrożone w Polsce mogłoby się stać przede wszystkim wehikułem dla pozyskania dobrych posad przez zwolenników „dobrej zmiany”. Ale poza tym szczegółem pomysł nie musi być zły. Na pewno nie jest to nic egzotycznego i na pewno jest to rozwiązanie warte zastanowienia. I na pewno nie jest warte totalnej krytyki tylko dlatego, że z pomysłem wyszedł ktoś, kto jest z obozu partii rządzącej – komentuje Adam Rydz (InnPoland.pl).
– Kolejny debilny pomysł – uważa Labeo (Next.gazeta.pl). – A co z zakupami zagranicznymi internetowymi, co z wyjazdami za granicę – czym wtedy płacić – patriotyczną kartą, którą wszyscy na świecie będą mieć w d...pie? I ostatnia sprawa – skoro system do obsługi jest na tyle skomplikowany, że takich firm jest niewiele poza Visą i MasterCard, to kto go u nas stworzy? Problemem jest zrobienie dobrej strony internetowej, nie wspominając o systemach informatycznych ZUS-u, czy NFZ, który nigdy nie powstał? Myślę, że z tego powodu patriotyczna karta nam nie grozi, chociaż urzędnicy zdefraudują spore pieniądze przy pracy nad tą kartą.
– Prawdziwy Polak powinien mieć prawdziwie polską, suwerenną kartę płatniczą. Koniecznie z orłem białym w koronie. Prawdziwy Polak nie będzie kwestionował zasadności stworzenia takiej karty i całego systemu, bo prawdziwy Polak nie jeździ po świecie, gdyż najczęściej nie zna języków i nie lubi naszych sąsiadów. Inna karta bankowa będzie mu więc zbędna. Prawdziwy Polak podejmie z karty polskie złotówki z programu 500+, kupi dzieciom kaszę i kartofle, a sobie wódkę – pisze Yale (Facebook.com).
– Pełna inwigilacja społeczeństwa przez rząd. Praktyczny, bezpośredni dostęp do kont bankowych wszystkich obywateli. Chcemy tego? – pyta Vladexpat (Next.gazeta.pl).
– A ja bym chciał, żeby Polacy mieli prawdziwie polskie, suwerenne komputery, a nie jakiś chłam z Chin! Stwórzmy niepodległą maszynę, lepszą od technologii Microsoftu czy Apple! Niech ten komputer będzie wolny od internetu, gdzie źle pisze się o pomysłach patriotycznych PiS! Najlepiej, jak będzie on podłączony do prawdziwie polskiego intranetu, zamiast tego głupiego, kłamliwego, nafaszerowanego pornografią i osieroconego z Jezusa internetu! Pragnę narodowej, niepodległej i suwerennej sieci, za którą będę mógł płacić kartą z symbolem Polski Walczącej! – pisze Kozak ze wsi (Salon24.pl).