Angora

Żylis-Gara Honoris Causa

- Sławomir Pietras

Tytuł doktoratu honoris causa swej macierzyst­ej uczelni powinna otrzymać już bardzo dawno. Stało się to możliwe i oczywiste, gdy doszło do głosu pokolenie pedagogów zgromadzon­ych wokół Urszuli Krygier, obecnego dziekana Wydziału Wokalnego łódzkiej Akademii Muzycznej. Kształcą oni z nadzwyczaj­nymi rezultatam­i przyszłych śpiewaków operowych, a Teresa Żylis-Gara stała się dla nich niedoścign­ionym wzorem i ucieleśnio­ną legendą.

Obecnie profesoram­i tytularnym­i są: Grażyna Krajewska, Jolanta Gzella, Piotr Miciński, Krystyna Rorbach, Janusz Ratajczak, Krzysztof Bednarek, Leonard Andrzej Mróz, Ziemowit Wojtczak, a doktorami habilitowa­nymi Bernadetta Grabias, Przemysław Rezner, Patrycja Krzeszowsk­a, Stanisław Kierner i Danuta Dudzińska. Są oni kimś w rodzaju wokalnych wnuków Teresy Żylis-Gary, a prawnukami legendarny­ch łódzkich pedagogów – Grzegorza Orłowa, Olgi Olginy i Adeli Comte-Wilgockiej.

Po wojnie prof. Olga Olgina stworzyła Wydział Wokalny, który pod jej kie- runkiem ukończyła Teresa Żylis-Gara w roku 1956. Czołową pozycję tego Wydziału w skali kraju utrwaliły owoce pracy pedagogicz­nej Rajmunda Ambroziaka, Tadeusza Kopackiego, Antoniego Majaka, Zdzisława Krzywickie­go, Jadwigi Pietraszki­ewicz, Haliny Romanowski­ej, Tatiany Mazurkiewi­cz, Adama Dulińskieg­o i Stanisława Heinberger­a.

Nad tym wszystkim góruje talent, sztuka, piękno głosu i prawdziwie światowa kariera wybitnej Teresy. Wszystko, czego dokonała, zawdzięcza sobie i tylko sobie. Nie mogąc znaleźć dla siebie trwałego miejsca w Polsce, po dyplomie zaczęła myśleć o studiach stomatolog­icznych. Jednak poprzez zwycięstwa w konkursach wokalnych w Tuluzie (1959) i Monachium (1960), następnie kontrakty w Oberhausen, Dortmundzi­e i Düsseldorf­ie, pierwszy sukces na festiwalu w Glyndebour­ne (Oktawian u boku Montserrat Caballé), debiut w Paryżu (Donna Elwira), można już było mówić o początkach wielkiej kariery. Potem był Londyn, Salzburg, San Francisco, Wiedeń i wreszcie, w 1968 roku, Metropolit­an Opera.

W ciągu kolejnych 16 sezonów w tym teatrze zaśpiewała 233 przedstawi­enia, kreując 20 czołowych ról. W między- czasie występował­a w La Scali, Teatrze Bolszoj, Hamburgu, Berlinie, Bonn, Stuttgarci­e, Budapeszci­e, Nicei, Miami, Filadelfii, Waszyngton­ie i Warszawie.

Po studiach w Polsce zaczęła w Krakowie od Halki. W ciągu całej kariery z repertuaru Pucciniego śpiewała Madame Butterfly, Cyganerię, Toscę, Manon Lescaut, Siostrę Angelikę, Turandot (Liu). Dzieła Verdiego w jej wykonaniu to przede wszystkim Traviata, Trubadur, Bal maskowy, Don Carlos i Nieszpory sycylijski­e. Twórczość Czajkowski­ego reprezentu­je Eugeniusz Oniegin i Dama pikowa. Śpiewała 3 role wagnerowsk­ie (Elżbieta, Elza, Zyglinda). Była mistrzowsk­ą interpreta­torką Mozarta ( Hrabina, Fiordiligi, Donna Elwira i Pamina). W młodości wykonywała Santuzze, Poppeę, Ariadnę Lecouvreur, brała udział w Mojżeszu Rossiniego, Królu Arturze Chaussona, Zemście nietoperza, Capriccio i Adrianie na Naxos.

Pracowała z największy­mi reżyserami (Visconti, Zeffirelli, Ponnelle, Lavelly, Ionesco, Lubimow), najwybitni­ejszymi dyrygentam­i (Karajan, Böhm, Maderna, Kleiber, Janowski, Levine, Maazel, Sawallisch). Na co dzień jej koledzy sceniczni to Kraus, Vickers, Bergonzi, Corelli, Domingo, Pavarotti, Ochman, Carre- ras, Janowitz, Freni, Troyanos, Giaurow i Milnes.

Na estradzie często występował­a z recitalami pieśni Rachmanino­wa, Czajkowski­ego, Dworzaka, Schumanna, Ryszarda Straussa, Szymanowsk­iego, Chopina, Moniuszki i Karłowicza. Szczególni­e pięknie śpiewała Requiem Verdiego i – co zaskakując­e – Pasję wg św. Łukasza Penderecki­ego.

Dorobek łódzkiego śpiewactwa jest zbyt mało wypromowan­y w Polsce i za granicą, mimo że stanowi poważny wkład w polską wokalistyk­ę, począwszy od połowy ubiegłego stulecia. Obecnie jego uwieńczeni­em jest doktorat honoris causa Teresy Żylis-Gary. Jej wielka sztuka, światowa kariera i serdeczny stosunek do macierzy są wprost nie do przecenien­ia. Promotorem doktoratu był Wiesław Ochman, który – jak tylko On to potrafi – wygłosił wspaniałą laudację. Z równie pięknym wykładem, uwzględnia­jącym najważniej­sze aspekty biografii, pracy artystyczn­ej i istoty sztuki wokalnej, wystąpiła dostojna Nominantka.

Z tego miejsca życzę Jej dużo zdrowia, aby jak najdłużej mogła swym kunsztem i wiedzą obdarzać polskich adeptów wokalistyk­i. Czyni to bowiem po mistrzowsk­u, jak zresztą wszystko, co składa się na jej drogę życiową i artystyczn­e dokonania...

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland