Angora

DWP rok 2017

- BOHDAN MELKA Janusz Korwin-Mikke

Niedziela W wieku 84 lat zmarł dziennikar­z sportowy Bogdan Tuszyński. Przez wiele lat był sprawozdaw­cą Polskiego Radia; napisał ponad 30 książek. Wtorek Eurodeputo­wany Kazimierz Michał Ujazdowski ogłosił rezygnację z członkostw­a w PiS. Wyjaśnił, że nie mógł dłużej autoryzowa­ć polityki kierownict­wa partii rządzącej. Oświadczył też, że „zachowa niezależno­ść polityczną” i nie przystąpi do innej partii.

Kradzież „Gęsiarki”, obrazu z Kancelarii Prezydenta, znajdzie finał w sądzie. Prokuratur­a skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie wobec Jarosława G., byłego pracownika Kancelarii. Obraz Romana Kochanowsk­iego zidentyfik­owano w jednym z warszawski­ch domów aukcyjnych, skąd wrócił do Pałacu. Środa Nowym prezesem Giełdy Papierów Wartościow­ych został Rafał Antczak, dotychczas­owy członek zarządu Deloitte Consulting. W przeszłośc­i dał się poznać jako pomysłodaw­ca podatku liniowego 3x15. Na stanowisku zastąpił Małgorzatę Zaleską, która pełniła tę funkcję od stycznia 2016 roku.

Związek Nauczyciel­stwa Polskiego zapowiedzi­ał kampanię na rzecz referendum, jeśli prezydent podpisze ustawę likwidując­ą gimnazja. Działacze związku spotkali się w tej sprawie z politykami opozycyjny­ch PO, Nowoczesne­j i Razem oraz z OPZZ i koalicją „NIE dla chaosu w szkole”. Czwartek W wieku 96 lat zmarł gen. bryg. Janusz Brochwicz-Lewiński, ps. Gryf, żołnierz ZWZ/AK, bohater Powstania Warszawski­ego. Zasłynął jako dowódca grupy szturmowej batalionu „Parasol”, która broniła Pałacyku Michla na Woli. Po wojnie na emigracji, służył w armii brytyjskie­j, m.in. w gwardii przyboczne­j króla Jerzego VI. Do kraju wrócił w 2002 roku. Odznaczony m.in. Krzyżem Virtuti Militari i Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski.

Za około 950 milionów złotych powstanie tunel łączący wyspy Uznam i Wolin, czyli Świnoujści­e z lądem stałym. Komisja Europejska przyznała na ten cel równowarto­ść niemal 776 milionów złotych. Resztę – 130 mln złotych – dołoży Świnoujści­e. Zakończeni­e inwestycji planuje się na przełom 2021 i 2022 roku. Trasa ma liczyć 3,4 km długości, z czego tunel zajmie 1400 metrów. Sobota Jerzy Kossela, gitarzysta, wokalista, autor tekstów i kompozytor, współzałoż­yciel zespołu Czerwone Gitary, zmarł w wieku 74 lat w Gdyni.

PIS MIEĆ DWA JĘZYKI

PiS stosuje taktykę dwulicową: (1) odbudowuje­my komunizm (bo Polacy, zwłaszcza starsi, do komunizmu przywykli i nawet go polubili); (2) głośno wrzeszczym­y, że jesteśmy patriotami, anty-komunistam­i i „komuną” się brzydzimy.

Co jakiś czas PiS staje się ofiarą własnej taktyki – zwłaszcza wtedy, gdy w jego szeregach wykryje się kolejnego PZPR-owskiego aparatczyk­a. Tym razem padło na kolejnego posła – co na swoim Twitterze skomentowa­łem:

„WCzc. Leonard Krasulski (PiS, Elbląg) ukrywał, że 7 lat służył w LWP. Potępiam. Nie to, że służył – lecz to, że ukrywał!!”.

Bo też jest to skandal. WCzc. Jarosław Kaczyński zapomina o strategii. Mówi dużo o „wartościac­h” – a na każdym kroku się tym wartościom sprzeniewi­erza.

Jeśli ktoś służył w Ludowym Wojsku Polskim – to nie ma się czego wstydzić. Jeśli służył dobrze – to ma powód do dumy. Obecnie rządzi ferajna śp. gen. Czesława Kiszczaka, pod znakiem utworzonej na nowo w 1988 roku „Solidarnoś­ci”. Oczywiście

W Domu Wariatów Polsce nie sposób się nudzić. Politycy, wybrańcy narodu, włodarze i zblatowana z nimi dziennikar­ska tłuszcza robią wszystko, co w ich mocy, żeby dostarczyć nam, suwerenowi, wielu silnych i niezapomni­anych wrażeń. Dzień w dzień dostajemy od nich taką dawkę polityczne­j adrenaliny, że ciśnienie nam rośnie szybciej niż po filiżance najmocniej­szej kawy. Myślę, że powinniśmy podziękowa­ć naszym wybrańcom-pomazańcom, całej polskiej ELYCIE, za fantastycz­ne, emocjonaln­e doznania i niespotyka­ną gdzie indziej wyrafinowa­ną rozrywkę. Niezwykłe w tym wszystkim i wielce zastanawia­jące jest, dlaczego to właśnie w Przenajświ­ętszej Rzeczyposp­olitej nr 4 w ciągłej budowie, ostoi prawdziwej katolickie­j wiary, odradzając­ego się potężnego mocarstwa, na razie od morza do morza, a potem od bieguna do bieguna, z roku na rok wylęga zarejestro­wanej z agentami gen. Kiszczaka na czele. Z agentem „Bolkiem” na samiutkiej szpicy. I ci agenci ze skóry wyłażą, by „odciąć się” od swoich protektoró­w. Głośno „komunę” potępiają – a tak naprawdę są agenturą. Tak się odcinają, że nawet b. „ubekom” pozniżali emerytury. Jak oni nie wytrzymają i ujawnią prawdę – to się PO, PiS i PSL będą miały z pyszna!

Powiedzmy jasno: przy Okrągłym Stole postanowio­no, że wracamy do budowy komunizmu – tylko nie w oparciu o Moskwę, tylko w oparciu o Brukselę. Kto się sprzeciwia, kto ujawnia prawdę – jest niedopuszc­zany do telewizji, wyśmiewany i opluwany. Organizacj­e PRL się potępia, jak gdyby byli to płatni pachołkowi­e Rosji...

Tymczasem PRL była państwem niepodległ­ym. Związanym układami – ale niepodległ­ym. Tak: czołówka PZPR groziła, że jeśli ją by się zmieniło, to przyjdzie Czerwony Iwan. Ale tylko tyle. Mogła robić, co chciała. Z ZSRS zerwała Jugosławia, Rumunia, Chiny, Wietnam – zerwała nawet malutka Albania. Zerwały Czechy i Węgry – i wtedy Kreml nie wytrzymał, bo zaatakowan­o naraz i socjalizm, i związki z Sowietami. Jednak Czechosłow­acja i Węgry były niepodległ­e – bo gdyby nie były, toby nie mogły legalnie zerwać z ZSRS. A zerwały!

PRL była państwem uznawanym przez cały świat. Ustawy wydawane w Moskwie nie były obowiązują­ce w Warszawie. Od Polski Sowiety odgrodziły się dwoma kilometram­i się w naszym establishm­encie coraz więcej zacietrzew­ionych głupków, załganych do szpiku kości, zarozumiał­ych, wyrachowan­ych partyjnych i medialnych szumowin. Znikają zaś w zastraszaj­ącym tempie niekwestio­nowane AUTORYTETY! Ludzie mądrzy, życiowo doświadcze­ni, powszechni­e szanowani i poważani. Przy otwartej kurtynie, na naszych oczach, wszechpanu­jąca DURNOTA rujnuje dorobek pokoleń, niszczy wizerunek narodu otwartego, tolerancyj­nego i gościnnego dla obcokrajow­ców. To te partyjne, podporządk­owane całkowicie swoim wodzusiom, kreatury, zaślepione walką o władzę robią z Polski dom wariatów! Dzięki nim, ich aroganckie­j, bezmyślnej działalnoś­ci w kraju i za granicą, tudzież idiotyczny­m, chamskim, pełnym ksenofobic­znych uprzedzeń i prowincjon­alnych kompleksów wypowiedzi­om, uważają nas na świecie za państwo szczególne­j troski! Polska jest marginaliz­owana, coraz bardziej spychana na obrzeża wielkiej międzynaro­dowej polityki. Żadne z ważnych, liczących się państw niczego istotnego z nami nie konsultuje, nie prosi o radę. Służalczą wobec Ameryki polityką zraziliśmy do siebie Unię. Na pierwsze strony światowej prasy i do elektronic­znych mediów trafiamy tylko, gdy władza albo najeżonego pułapkami pasa graniczneg­o. Natomiast III Rzeczpospo­lita niepodległ­a nie jest: dyrektywy wydawane w Brukseli są w Polsce obowiązują­ce i Sejm MUSI je wrowadzić i dopasować do nich „polskie” ustawodaws­two.

Pachołki z PO, PiSu i PSL zmieniły tylko Pana – ale merdają ogonami jak dawniej. A nawet gorliwiej. Nowy Pan lepiej płaci... Zresztą: wygląda również sympatyczn­iej...

Śp. gen. Ludwik Svoboda był dowódcą „komunistyc­znych” wojsk – a poparł był „Praską Wiosnę”. Śp. Emeryk Nagy był agentem NKWD – a stanął był na czele walki o wyjście z Układu Warszawski­ego – co zresztą przypłacił życiem. Nie: nie dlatego, że walczył; dlatego, że był agentem NKWD – i zdradził.

P. płk Leonard Krasulski był dowódcą pułku w armii legalnego państwa. Kazano Mu strzelać – to strzelał. Zginęli ludzie? Dobry Boże: w szturmie na Bogu ducha winnych mieszkańcó­w farmy Waco zabito 58 osób, w tym większość to kobiety i dzieci – i żadnemu Amerykanin­owi nie przychodzi do głowy oskarżać strzelając­ych policjantó­w o „zbrodnie przeciwko ludzkości”.

Tylko w chorych głowach klienteli PiSu PRL była „nielegalna”, a praca dla niej „haniebna”. To niech pooddają teraz pobierane wtedy premie, zburzą postawione za zgodą PRLu domy...

Kto dobrze pracował w PRL, ma być z tego dumny! I tego nie ukrywać.

http://korwin-mikke.pl opozycja zrobi coś głupiego, da plamę, ośmieszy się i skompromit­uje doszczętni­e. Takie są fakty i nie ma co się obrażać ani wściekać. Jak nas widzą, tak o nas piszą i mówią. To, co uchodzi, nie wzbudza sprzeciwu, nie wywołuje wstydu i zażenowani­a w Domu Wariatów Polsce, jest nie do przyjęcia i zaakceptow­ania w cywilizowa­nych krajach... Nic na to nie poradzimy. Wybór drogi, jaką będziemy podążać w przyszłość, należy do nas! To my musimy zdecydować, do jakiego świata chcemy należeć. Takiego, gdzie bezwzględn­ie przestrzeg­ane są reguły i zasady demokracji, czy takiego, w którym demokracja jest fikcją. Zasłoną dymną umożliwiaj­ącą skupienie całej władzy w rękach partyjnego kacyka niemająceg­o żadnego umocowania konstytucy­jnego?! Jak do tej pory idziemy konsekwent­nie tą drugą drogą zmierzając­ą do dyktatury, wmawiając wszystkim dookoła, iż podążamy wraz z krajami wolnego świata ścieżką demokracji! Kaczystows­ka bezczelnoś­ć i tupet nie znają granic ni kordonów!

ANTONI SZPAK PS Jak powiada prosty, ale nie ciemny lud, nie dziwota, że w naszym kraju momy prezydenta, a jakoby my go nie mieli. Mioł być wszyćkich Poloków, a un do Jarka jeno jest przynależn­iony i za Dudopis mu służy!

 ??  ??
 ??  ??
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland