Quick charge
Słowniczek młodego odkrywcy
Użytkownicy współczesnych smartfonów, niezależnie od swojego wieku, miejsca zamieszkania czy też rodzaju posiadanego sprzętu, zmagają się z jednym i tym samym problemem – czasem pracy posiadanego urządzenia, czyli tym, jak długo jest ono w stanie pracować na jednym ładowaniu. Producenci z jednej strony starają się tak optymalizować oprogramowanie swoich produktów, aby te pobierały jak najmniej prądu, z drugiej zaś wyposażają telefony w specjalne szybkie ładowarki, pozwalające na błyskawiczne uzupełnienie braków energii. Wykorzystują one technologię quick charge i działają jedynie z niektórymi najnowszymi i wyraźnie oznaczonymi smartfonami. Taka ładowar- ka dostarcza do urządzenia prąd o nieco wyższym napięciu, a to powoduje, że ogniwo po prostu szybciej się zasila. Wystarczy podłączyć telefon do prądu na kilka minut, aby potem korzystać z niego przez kilka godzin.
Ogromny czterometrowy robot, który będzie wykonywał polecenia człowieka, skonstruowali południowokoreańscy specjaliści. Tym ważącym półtorej tony gigantem będzie dowodził człowiek znajdujący się w kabinie, która stanowi zarówno brzuch, jak i głowę urządzenia. Pomimo swej wielkości robot porusza się z gracją. Zaciska dłonie, podnosi je do góry, zachowuje się jak człowiek. Na razie uczeni nie chcą wypuścić urządzenia na rynek. Najpierw zamierzają je bowiem wzmocnić. Kiedy udoskonalone dzieło znajdzie się w sprzedaży, będzie pomagać w usuwaniu skutków kataklizmów oraz ratować ludzkie życie. Ponad 4 mln Polaków uprawia sporty zimowe. W samej tylko Warszawie auta odpowiadają za 60 procent zanieczyszczeń.
58 procent Polaków nie potrafi podać daty wprowadzenia stanu wojennego w naszym kraju.
Ponad 37,4 proc. zabawek, które są do nabycia w Polsce, może być niebezpiecznych dla dzieci.