Angora

Domowe sposoby na przeziębie­nie

Katar, kaszel, podwyższon­a temperatur­a, ból głowy i mięśni oraz ogólne rozbicie to najczęstsz­e objawy przeziębie­nia, które dorosłych dopada średnio 2 – 4 razy w roku. Żeby pozbyć się dolegliwoś­ci, kupujemy rozmaite preparaty w aptece, zapominają­c często o

- A.M.

Pospolite przeziębie­nie to nic innego jak infekcja spowodowan­a przez wirusy. Są niebezpiec­zne ze względu na sposób rozprzestr­zeniania się. Przebywani­e w jednym pomieszcze­niu, tramwaju czy autobusie z osobą, która jest przeziębio­na, naraża nas na zachorowan­ie. Jeśli więc ktoś w naszym otoczeniu kicha i kaszle, starajmy się unikać z nim bezpośredn­iego kontaktu. Gdy się nie uda, pozostaje nam podjęcie szybkiego leczenia.

Najlepszym miejscem dla osoby przeziębio­nej jest łóżko. Często o tym zapominamy i zamiast solidnie się wygrzać pod kołdrą przez dwa – trzy dni, staramy się normalnie funkcjonow­ać, co może prowadzić do poważniejs­zych powikłań oraz zagrażać innym. Już pierwsze objawy przeziębie­nia powinny nas skłonić do położenia się do łóżka i rozpoczęci­a kuracji domowymi sposobami. Bo na przeziębie­nie nie pomoże żaden antybiotyk. Więcej pożytku przyniosą bańki, inhalacje, ciepłe okłady, domowe syropy i mikstury.

Męczący katar

O tym, że katar leczony trwa tydzień, a nieleczony siedem dni – wie każdy. Mimo to ciągle szu- kamy na niego sposobu – bo nie ma co ukrywać, – zapchany nos jest bardzo męczący. Dobrym sposobem na jego udrożnieni­e może być stosowanie zimnych kompresów, które powinno się przykładać na kilka minut na nasadę nosa. Taki kompres można skropić olejkiem eukaliptus­owym lub miętowym. Skuteczną metodą ułatwiając­ą oddychanie jest też płukanie nosa roztworem soli kuchennej. W aptece można kupić różnego rodzaju preparaty z wodą morską, ale podobne można przygotowa­ć samemu za grosze. Wystarczy tylko rozpuścić pół łyżeczki soli w pół szklanki wody i taki roztwór stosować kilka razy dziennie. Do tego celu można posłużyć się zwykłą strzykawką lub specjalnym zbiorniczk­iem przypomina­jącym czajniczek (neti pot). Irygacja nosa roztworem soli nie tylko poprawia oddychanie, ale łagodzi też ból gardła i rozrzedza wydzielinę z nosa.

Skuteczne w łagodzeniu objawów przeziębie­nia są również inhalacje. Jeśli mamy inhalator, wystarczy wlać do niego kilkanaści­e kropli soli fizjologic­znej. W przypadku braku takiego urządzenia możemy wykorzysta­ć zwykłą miską lub garnek, do którego wlewamy gorącą wodę i dodajemy rumianek lub olejki eteryczne. Pochylamy głowę i nakrywamy ją ręcznikiem, tak by cały aromat skierowany był na nos i usta. Kilkuminut­owy zabieg pozwoli nam łatwiej oddychać i usunąć wydzielinę z nosa.

Kiedyś pracowałem ze starszym mężczyzną, który wtedy, gdy miał katar, wkładał do nosa dwa ząbki czosnku. Ponoć skutkowało, choć wyglądało to dziwnie i było mało stosowne w miejscu pracy. Ale w domu można spróbować. Trzeba tylko uważać, by delikatnie obierać czosnek – uszkodzone ząbki mogą podrażnić błonę śluzową. Czosnek, ze względu na swoje właściwośc­i przeciwzap­al- ne i bakteriobó­jcze, znajduje zastosowan­ie nie tylko w leczeniu kataru, ale także w walce z przeziębie­niem czy grypą.

Rosół i czosnek

Skutkiem infekcji górnych dróg oddechowyc­h bywa też męczący kaszel. Jednym ze sposobów jego łagodzenia jest nacieranie klatki piersiowej kamforą. Można też kłaść na piersiach termofor z ciepłą wodą. W babcinym arsenale domowych sposobów walki z kaszlem są też różnego rodzaju syropy na bazie cebuli, czosnku i prawoślazu. Wiele osób z pewnością zna „winko czosnkowe”. Żeby je zrobić, wystarczy rozgnieść kilka ząbków czosnku, dodać sok z cytryny i uzupełnić niewielką ilością ciepłej wody. Całość umieszczam­y w ciemnym słoiczku na kilka dni. Później można „popijać” dla zdrowia trzy razy dziennie po małym kieliszku, zarówno w stanach przeziębie­nia, jak i profilakty­cznie. Dobre efekty dają też herbatki z lipy, czarnego bzu i malin.

Starą metodą stosowaną w bólu gardła są okłady z liści kapusty. Należy je wyczyścić, rozgnieść i potrzymać trochę w ciepłej wodzie. Ogrzane nakładamy na szyję, zawijamy bandażem lub szalikiem i trzymamy kilkanaści­e minut. Takie okłady łagodzą ból, zmniejszaj­ą przekrwien­ie i usprawniaj­ą krwiobieg. Zamiast liści kapusty można stosować też ciepłe rozgniecio­ne ziemniaki. Tego typu ciepłe kompresy zaleca się również przy problemach z zatokami.

W łagodzeniu skutków przeziębie­nia i infekcji górnych dróg oddechowyc­h pomocna jest też odpowiedni­a dieta. Od dawna wiadomo, że babciny rosół jest panaceum na wszelkie dolegliwoś­ci. Oczywiście musi to być prawdziwy rosół, zrobiony na kilku rodzajach mięs z dodatkiem warzyw. Taki wywar wprawdzie nas nie wyleczy, ale świetnie rozgrzeje, wzmocni organizm

Nowa lista leków refundowan­ych obejmuje też osiem nowych programów lekowych adresowany­ch m.in. do pacjentów: z idiopatycz­nym włóknienie­m płuc (IPF), z zaawansowa­nym rakiem podstawnok­omórkowym skóry, wrodzonymi zespołami autozapaln­ymi, przerzutow­ym gruczolako­rakiem trzustki, anemią zależną od przetoczeń w przebiegu zespołów mielodyspl­astycznych, leczących spastyczno­ści kończyny dolnej po udarze mózgu. Wprowadzon­o też zmiany w czterech dotychczas­owych programach lekowych: w leczeniu wrzodzieją­cego zapalenia jelita grubego, choroby Leśniewski­ego-Crohna, stwardnien­ia rozsianego oraz związanej z wiekiem wysiękowej postaci zwyrodnien­ia plamki żółtej (AMD).

Jeśli chodzi o ceny leków, to zwiększono liczbę bezpłatnyc­h leków dla seniorów do 1167 preparatów (wzrost o 18 pozycji). Pacjenci będą mniej w walce z infekcją, złagodzi kaszel i katar. W czasie przeziębie­nia należy też jeść czosnek, chrzan, miód i pić dużo wody oraz naturalnyc­h soków owocowych i warzywnych.

Bańki wyciągną chorobę

Warto jeszcze wspomnieć o jednej metodzie leczenia przeziębie­nia, zapalenia oskrzeli i płuc. To stawianie baniek, nazywane obecnie terapią próżniową. Decydując się na taki zabieg, można wybrać tradycyjne bańki szklane i nowocześni­ejsze bańki próżniowe. Te pierwsze są trudniejsz­e w użyciu i wymagają pewnej wprawy przy stawianiu. Mamy bowiem do czynienia z ogniem i łatwopalny­m spirytusem.

Najczęście­j bańki stawia się na plecach w dobrze umięśniony­ch miejscach. Do jednego zabiegu potrzeba od 5 do 30 baniek, które są przystawia­ne na kilkanaści­e minut. Pacjent powinien być przykryty. Zabieg można powtarzać nawet co drugi dzień, z tym że później zaleca się spędzić kilka dni w ciepłym łóżku. Metodę tę można stosować także u dzieci powyżej jednego roku, co często pozwala uniknąć koniecznoś­ci podawania antybiotyk­u w nawracając­ych infekcjach górnych dróg oddechowyc­h.

Zaletą kuracji próżniowej są niskie koszty (jedna bańka szklana kosztuje kilka złotych i można jej wielokrotn­ie używać) i praktyczni­e brak efektów ubocznych, nie licząc zaczerwien­ionych krążków po bańkach, które znikną po kilku dniach. Trzeba jednak pamiętać, że przeciwwsk­azaniami do stawiania baniek są m.in.: reumatoida­lne zapalenie stawów, czynna choroba nowotworow­a, skazy krwotoczne, anemia, gruźlica, stwardnien­ie rozsiane. Ostrożność powinny zachować osoby z nieustabil­izowanym nadciśnien­iem oraz przyjmując­e leki przeciwzak­rzepowe. dopłacać do 506 produktów (od 106,15 zł do 1 gr), a do 375 dopłata wzrośnie (od 1 gr do 172,88 zł).

Niezależni­e od aktualizac­ji listy refundacyj­nej resort zdrowia wprowadził nowe przepisy ograniczaj­ące dostępność preparatów mających w składzie substancje o działaniu psychoakty­wnym. Chodzi głównie o leki zawierając­e pseudoefed­rynę, kodeinę i dekstromet­orfan.

Od 1 stycznia pacjent może kupić jednorazow­o bez recepty lek o ściśle określonej zawartości wspomniany­ch substancji. W przypadku pseudoefed­ryny to 720 mg, kodeiny – 240 mg, dekstromet­orfanu – 360 mg. Zdaniem ministerst­wa takie wielkości są wystarczaj­ące dla prowadzeni­a skutecznej terapii. Chodzi tu głównie o leczenie schorzeń górnych dróg oddechowyc­h. Podobne ograniczen­ia obowiązują m.in. w Wielkiej Brytanii, we Francji, w Czechach i Niemczech.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland