Inauguracja, czyli zaprzysiężenie USA
Każdy nowy prezydent Stanów Zjednoczonych zaczyna swój urząd od zaprzysiężenia. Donald Trump uczyni to w piątek 20 stycznia 2017 roku w samo południe. Będzie to uroczystość z wielką pompą.
Komitet Organizacyjny już zaprosił osiem tysięcy gości i 40 organizacji. Naocznymi świadkami będą dziesiątki, jeśli nie setki tysięcy Amerykanów, którzy zjadą do Waszyngtonu z różnych stanów, mimo że nie jest to dzień wolny od pracy. Tylko pracownicy rządu mieszkający w Waszyngtonie oraz w okolicznych powiatach w Maryland i w Wirginii mają z tej okazji dzień wolny od pracy.
Jak drzewiej bywało?
Obecna procedura zaprzysiężenia utrwaliła się poprzez praktykę i doświadczenie, a nie przez prawo konstytucyjne. Konstytucja Stanów Zjednoczonych mówi jedynie, że prezydent składa przysięgę, ale nie mówi gdzie i z czyim udziałem. Pierwsi dwaj prezydenci George Waszyngton i John Adams byli zaprzysiężeni w Nowym Jorku i Filadelfii. Począwszy od trzeciego prezydenta Thomasa Jeffersona wszyscy składali przysięgę w różnych miejscach w Waszyngtonie, na ogół w Kapitolu, siedzibie Kongre- su Stanów Zjednoczonych, po wschodniej stronie budynku. Ronald Reagan w 1981 roku zmienił miejsce zaprzysiężenia, przenosząc je na zachodnią stronę Kapitolu, która pomieściła więcej widzów. Plotka głosiła, że była to osobista decyzja Reagana po to, aby składając przysięgę, mógł mieć twarz skierowaną do swojej Kalifornii.
Od zaprzysiężenia pierwszego prezydenta George’a Waszyngtona w roku 1789 do Franklina Delano Roosevelta w 1937 r. prezydent składał przysięgę 4 marca, a więc pięć miesięcy po wyborach. Skąd ta różnica w czasie? Ano stąd, że Stany Zjednoczone to duży kraj i kiedyś potrzebowano więcej czasu, aby dojechać konno do Waszyngtonu. Dopiero od roku 1937 uroczystość przejęcia władzy przez nowego prezydenta odbywa się 20 stycznia, a więc niespełna trzy miesiące po wyborach. Jeżeli 20 stycznia przypada w niedzielę, wówczas prezydent dwukrotnie składa przysięgę. W niedzielę 20 stycznia w niewielkim gronie w Białym Domu w obecności prezesa Sądu Najwyższego USA, a w poniedziałek 21 stycznia odbywa się wielka publiczna uroczystość. Ostatni raz ta sytuacja miała miejsce w 2013 r. przy zaprzysiężeniu Baracka Obamy na drugą kadencję. Począwszy od 1901 r. ceremonię zaprzysiężenia prezydenta organizuje i zarządza Wspólna Komisja Kongresu ds. Inauguracyjnej Ceremonii.
Jak prezydent składa przysięgę?
Uroczystość zaprzysiężenia odbywa się w samo południe. Tego dnia przed południem prezydent elekt z małżonką przyjeżdżają do Białego Domu i razem z ustępującym prezydentem i jego żoną samochodem udają się do Kapitolu, gdzie odbywa się uroczyste zaprzysiężenie nowego prezydenta. Tylko trzykrotnie w historii USA zdarzyło się, że ustępujący prezydent odmówił udziału w zaprzysiężeniu swojego następcy. Dotyczyło to w XVIII wieku Johna Adamsa oraz w XIX wieku Johna Quincy’ego Adamsa i Andrew Johnsona. Wiceprezydent składa przysięgę wcześniej przed prezydentem. Jeżeli warunki pogodowe są wyjątkowo niesprzyjające, to uroczystość odbywa się w budynku Kapitolu, w siedzibie Kongresu Stanów Zjednoczonych.
Przysięgę od prezydenta elekta przyjmuje prezes Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych. On też czyta tekst przysięgi, a nowy prezydent powtarza ją za nim. Tekst jest krótki i zaczyna się od słów: „Ja (tu pada imię i nazwisko) uroczyście przysięgam popierać i bronić