Podejrzenia gosposi
W chwili gdy inspektor Nerak i sierżant Wrzosek wysiadali z samochodu, pracownicy Zakładu Medycyny Sądowej w czarnym plastikowym worku wynosili z willi zwłoki ofiary. Kiedy policjanci weszli do domu, przywitała ich starsza kobieta – gosposia zamordowanego. Widząc legitymację służbową Neraka, zaczęła mówić:
– U pana Piotra, który po rozwodzie zamieszkał sam, pracuję już trzy lata. Dziś o dziesiątej poprosił, abym zrobiła zakupy w pobliskim sklepie, ponieważ wieczorem spodziewał się gości. Po załatwieniu sprawunków odwiedziłam jeszcze przyjaciółkę, u której trochę się zasiedziałam. Nie musiałam się spieszyć, ponieważ pan Piotr jak zwykle pracował na komputerze i obiad miałam zrobić dopiero na godzinę piętnastą. Do domu wróciłam około południa i ku swojemu zaskoczeniu stwierdziłam, że drzwi wejściowe nie są zamknięte. Zaniepokojona i pełna obaw weszłam do środka. W gabinecie znalazłam pana Piotra. Leżał na podłodze, a w jego piersi tkwił nóż. Natychmiast, niczego nie dotykając, zadzwoniłam na policję. Teraz mam wyrzuty sumienia, że tak długo zasiedziałam się u przyjaciółki. Gdybym wróciła wcześniej, pan Piotr nie byłby sam w domu i może ktoś, kto go zamordował, nie zrobiłby tego.
– Pani Barbaro, czy przed śmiercią pani pracodawca zdążył powiedzieć, kto go napadł? – Nie. – A może domyśla się pani, kto mógł być mordercą?
– Moim zdaniem mogli to być Wiśniewski, Nowakowa lub Malinowski. Z panem Piotrem oso- by te znały się od kilku lat io ile wiem, były mu winne sporą sumę pieniędzy.
– W takim razie, według pani, kto z nich mógł zabić pana Piotra?
– Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie, ale jeżeli miałabym typować, to ta osoba, która jest chora na zespół Turnera. O ile wiem, leczy się w prywatnej klinice, a to z pewnością pochłania sporo pieniędzy.
Po wysłuchaniu gosposi Nerak poprosił sierżanta Wrzoska, aby przywiózł do komendy jedną z osób, które wymieniła pani Barbara. Godzinę później, podczas przesłuchania, osoba ta przyznała się do popełnienia zbrodni.
Która z wymienionych przez gosposię osób zamordowała pana Piotra i na jakiej podstawie inspektor Nerak domyślił się, że to ona?
Rozwiązanie zagadki za dwa tygodnie. Na odpowiedzi Czytelników detektywów czekamy do 26 stycznia. Wśród osób, które udzielą poprawnej odpowiedzi, rozlosujemy nagrodę książkową.
Odpowiedzi prosimy przesyłać pod adresem: redakcja@angora.com.pl lub na kartkach pocztowych: Tygodnik „Angora”, 90-007 Łódź, pl. Komuny Paryskiej 5a.
Rozwiązanie zagadki sprzed dwóch tygodni „Nieprzytomna sekretarka”: Jeżeli sekretarka była nieprzytomna, to skąd wiedziała, że prezes wezwał ochroniarza przyciskiem alarmowym? Oznacza to, że wydała wspólnikowi dokumenty, a ten niezbyt mocno uderzył ją w głowę. Następnie, słysząc, że prezes wchodzi do sekretariatu, położyła się na podłodze i udawała nieprzytomną.
Wpłynęło 16 prawidłowych odpowiedzi na kartkach pocztowych i 67 e-mailem.
Książkę S.J. Watsona „Drugie życie” wylosowała pani Małgorzata Wawrzyńczak z Łodzi.
Gratulujemy! Nagrodę wyślemy pocztą.