Gloria Williams oskarżona o uprowadzenie dziewczynki
kawałek ciasta i wkładam do lodówki. Straszne jest budzić się każdego dnia ze świadomością, że moje dziecko gdzieś tam jest, ale nie mogę do niego dotrzeć, nie mogę z nim porozmawiać”. Kamiyah Mobley została odnaleziona cała i zdrowa. Gloria Williams wychowała ją jako własną córkę Alexis. Dziewczynce niczego nie brakowało. Skończyła liceum, zamierzała roz- począć naukę w wyższej szkole technicznej.
Kilka miesięcy temu Kamiyah-Alexis zaczęła podejrzewać, że z jej pochodzeniem wiąże się jakaś mroczna tajemnica. Powiadomione zostało Narodowe Centrum ds. Zaginionych i Wykorzystywanych Dzieci, które jeszcze raz przeprowadziło wnikliwe śledztwo. Urzędnicy Centrum wykryli, że Gloria Williams dokonywała machinacji z dokumentami tożsamości rzekomej córki. „Alexis” zgodziła się na analizę swego DNA. W ten sposób sprawa została rozwiązana.
Wśród prawdziwej rodziny Kamiyah zapanowała bezgraniczna radość. „Modliłam się, żebym mogła zobaczyć moją wnuczkę, zanim umrę. Moje prośby zostały wysłuchane. Chcę wziąć ją w ramiona i nigdy już nie wypuścić” – powiedziała babcia dziewczyny, 66-letnia Velma Aiken. Kamiyah rozmawiała już ze swymi biologicznymi krewnymi przez łącze wideo. Ale czy zechce się z nimi zobaczyć? Jak zaznaczył szeryf Williams, jest już dorosła i sama podejmie w tej sprawie decyzję. Nastolatka jest wstrząśnięta i wzruszona, ale wciąż kocha kobietę, która prawdopodobnie porwała ją jako niemowlę. Na Facebooku napisała: „Moja matka dała mi wszystko, czego potrzebowałam i prawie wszystko, czego chciałam. Tylko osoba nierozumna nie potrafi tego pojąć. Moja matka nie jest przestępcą”. (KK)