„Sztachety” dla wszystkich
Już tylko półtora miesiąca zostało do 41. Biegu Piastów, największej w Polsce imprezy w narciarstwie biegowym. Przez cały tydzień na przełomie lutego i marca na trasach Polany Jakuszyckiej rozegranych zostanie kilkanaście imprez, których uczestnikami będą ludzie w wieku od 5 do 100 lat, bo popularne „sztachety”, jak złośliwie bądź żartobliwie mówi się o biegówkach, to propozycja dla każdego, o czym zapewnia w rozmowie poniżej instruktor narciarski. Będą zawody dla najmłodszych, całych rodzin, przedstawicieli różnych zawodów.
Narty biegowe są bardzo bezpieczną i niezwykle zdrową aktywnością fizyczną na świeżym powietrzu. Angażują ok. 80 proc. mięśni, a godzinny bieg na nartach pomaga spalić ponad 900 kalorii. Co niezwykle istotne, do opanowania podstaw tego sportu wystarczy zaledwie kilkadziesiąt minut, a do jego uprawiania nie musimy jechać w góry, kupować karnet itp. Wystarczy trochę śniegu w parku czy na leśnym dukcie, by poczuć radość szusowania na „sztachetach”.
– Czy przybywa miłośników nart biegowych?
– Na pewno w ostatnich pięciu latach ich liczba systematycznie rośnie i oceniam, że każdego roku powiększa się o kolejne 10 proc. Wiele zależy od pogody, ale ostatnio sypnęło śniegiem. – Czy narty biegowe to trudny sport? – Raczej nie, bo sposób poruszania się podobny jest do naszego naturalnego sposobu chodzenia i biegania. Jeśli myślimy o rekreacyjnym uprawianiu, zwłaszcza techniką klasyczną, wystarczy poznać podstawy, nauczyć się prawidłowej postawy oraz ruchu i już można rekreacyjnie uprawiać tę dyscyplinę.
– Ile czasu potrzebuje zupełny nowicjusz na opanowanie tych podstaw?
– Jeśli ktoś jest sprawny fizycznie i aktywny na co dzień, to wystarczy mu jedna czy dwie godziny zajęć z instruktorem, by bezpiecznie dla siebie i innych jeździć na nartach i czerpać z tego przyjemność.
– Co jest największym problemem dla osób początkujących? A ci, którzy złapią bakcyla biegówek, już teraz mogą planować start w przyszłorocznym Biegu Piastów, bo w tegorocznej edycji limit zgłoszeń jest już praktycznie zamknięty.
– Problemy mogą dotyczyć głównie osób mających kłopoty z koordynacją, poczuciem równowagi, którym brakuje także kondycji.
– Komu polecałby pan narciarstwo biegowe?
– Z pewnością to sport dla każdego, począwszy od małych dzieci, na osobach w sędziwym wieku kończąc. Najlepszym przykładem może być jedna pani, która zgłosiła się do mnie w wieku 82 lat i szybko opanowała technikę jazdy. Oczywiście w przypadku osób mających poważne problemy zdrowotne, należałoby zasięgnąć rady lekarza.
– Jakie korzyści dla zdrowia niesie ten sport?
– Jest ich mnóstwo. Narty biegowe praktycznie nie niosą ryzyka odniesienia kontuzji. Poprawiają natomiast wydolność układu krążeniowo-oddechowego, co skutkuje lepszą kondycją. Wzmacniają i usprawniają siłę mięśni przykręgosłupowych, a jednocześnie pozwalają odciążać kręgosłup. Poprawiają koordynację i poczucie równowagi. Nie bez znaczenia jest to, że przebywamy na świeżym powietrzu, często w pięknym otoczeniu przyrody.
– W narciarstwie biegowym mamy dwa style: klasyczny i łyżwowy. Od którego należy zacząć?
– Na pewno podstawą jest klasyczny, choć miałem kursantów, którym łatwiej było nauczyć się techniki łyżwowej, bo mieli doświadczenia na zjazdówkach.
– Radzi pan kupić sprzęt, czy go wypożyczać?
– Początkującym radzę najpierw wypożyczyć i spróbować. Jeśli komuś się spodoba i będzie mógł wygospodarować dwa tygodnie w roku na narty biegowe, to warto zastanowić się nad kupnem sprzętu. Wybór w sklepach i wypożyczalniach jest bardzo duży i każdy z pewnością dobierze coś dla siebie.
– Na co powinniśmy zwracać uwagę, kupując sprzęt?
– Osoba początkująca i planująca jeździć rekreacyjnie powinna kupić narty ze specjalną łuską, która zapobiega usuwaniu się nart w tył. Co ważne, dobieramy je nie według wzrostu, ale do wagi. Kije do stylu klasycznego powinny być ok. 30 cm krótsze od wzrostu, a do łyżwowego – ok. 10 cm dłuższe. Zadbajmy o wygodne buty.
– Gdzie w Polsce najlepiej uprawiać narciarstwo biegowe?
– Najlepiej tam, gdzie są przygotowane trasy, ale można też jeździć po parku czy lesie. Z pewnością mekką narciarzy biegowych w naszym kraju jest rejon Jakuszyc w pobliżu Szklarskiej Poręby. Śnieg utrzymuje się tam długo, a świetnie przygotowane trasy mają łącznie ok. 70 kilometrów.