Leczenie ciała i duszy
Już ponoć w epoce kamienia łupanego nasi przodkowie zażywali kąpieli w rozgrzanym powietrzu, wykorzystując do tego celu ziemne jamy. Podobne metody stosowali Aztekowie czy Eskimosi. Współcześnie wynalazek sauny, bo to o niej mowa, przypisuje się Finom, dla których stanowi ona element tradycji i wręcz narodowej kultury. Korzystają z niej, by zażyć relaksu i poprawić zdrowie. I mają mnóstwo racji, o czym w rozmowie poniżej przekonuje właścicielka salonu spa.
Sauna bowiem znakomicie wspomaga leczenie wielu schorzeń, takich jak bóle kostne i mięśniowe, choroby górnych dróg oddechowych czy nadciśnienie tętnicze. Pobyt w wysokiej temperaturze, przerywany zimnymi prysznicami hartuje nasze ciało, oczyszcza organizm z toksyn, ale i uspokaja, stając się świetnym remedium na codzienny stres. Jeśli więc lekarz nie zabroni nam korzystania z sauny, starajmy się robić to jak najczęściej. Pamiętajmy jednak o przestrzeganiu podstawowych zasad dotyczących zarówno stroju,
– Czy dobrym pomysłem na zimowe dni jest korzystanie z sauny?
– Oczywiście, ale nie dotyczy to wyłącznie zimowej pory. Korzystanie z sauny przez cały rok pomaga zachować zdrowie i urodę. – Jaki rodzaj sauny wybrać? – Najpopularniejsza jest sauna sucha, w której temperatura wynosi 90 – 110 st. C przy niskiej wilgotności. Takie warunki nie każdy jednak znosi dobrze. Początkującym polecam saunę parową, gdzie temperatura sięga 65 st. C, a powietrze nasycone jest wilgocią, co ułatwia oddychanie. Osoby ze zbyt tłustą skórą powinny spróbować sauny mokrej. Przebywa się w niej w temperaturze 75 – 90 st. C przy wilgotności ok. 30 proc. Temperaturę ok. 50 st. C zapewnia z kolei sauna na podczerwień, w której nie ma kontaktu z gorącym powietrzem. Jednak jej zalety są – według mnie – jeszcze zbyt mało udokumentowane.
– Czemu generalnie służy korzystanie z sauny? jak i zachowania się. Sauna bowiem to – wbrew powszechnej opinii – nie tylko miejsce, gdzie szybko możemy się rozgrzać. To przede wszystkim naturalna terapia naszego ciała i duszy. I chodzi o to, by przyniosła nam jak najwięcej korzyści.
– Choćby oczyszczaniu organizmu z toksyn. Wysoka temperatura sprawia, że pory skórne rozszerzają się i wraz z potem wydostają się na zewnątrz szkodliwe związki. Pobyt w saunie łagodzi też dolegliwości bólowe, np. kręgosłupa i mięśni. Działanie bodźcami termicznymi przyspiesza regenerację organizmu i wzmacnia jego odporność na różnego rodzaju infekcje. Sauna wreszcie znakomicie relaksuje. – Kto może z niej korzystać? – Przede wszystkim osoby zdrowe. Tego typu seanse nie są wskazane w przypadku stanów zapalnych skóry, chorób układu krążenia, problemów z płucami, epilepsji, cukrzycy, klaustrofobii czy nowotworów. Konieczna jest wówczas konsultacja lekarska. Dotyczy to również osób z bardzo dużą nadwagą – sauna wspomaga wprawdzie odchudzanie, ale może być niebezpieczna przy problemach z krążeniem.
– Kiedy możemy odczuć zdrowotne efekty korzystania z sauny?
– Ważna jest systematyczność. Do sauny powinno się chodzić trzy razy w tygodniu mniej więcej po 30 minut. W czasie każdego seansu należy robić przerwy co 6 – 7 minut i spłukiwać się zimną wodą, co powoduje zamykanie się oczyszczonych porów, uelastycznia skórę i zwiększa jej ukrwienie.
– O czym trzeba pamiętać, wybierając się do sauny?
– Przede wszystkim zarezerwujmy sobie ok. 1,5 godziny na taki seans. Zabierzmy dwa ręczniki – na jednym będziemy siedzieć, a drugim się zawijamy. Kobiety powinny zrezygnować z makijażu i biżuterii. Do sauny nie wchodzimy w syntetycznych strojach i klapkach. Unikajmy też bezpośredniego kontaktu ciała z drewnianymi deskami lub kafelkowym siedziskiem w łaźni parowej. Po saunie odpocznijmy, poleżakujmy i uzupełnijmy płyny. Warto też nanieść na skórę odpowiednie preparaty odżywcze.
– Jakie błędy najczęściej popełniają osoby odwiedzające saunę?
– Niestety, większość Polaków nie potrafi z niej korzystać. Wiele osób przychodzi bezpośrednio po posiłku lub po spożyciu alkoholu, co jest niedopuszczalne. Niektórzy nie korzystają z ręczników, wchodzą do środka w stroju kąpielowym, głośno się zachowują. Sporo osób traktuje pobyt w saunie jedynie jako możliwość szybkiego rozgrzania się i już po dwóch-trzech minutach wychodzi. W ten sposób na pewno nie można osiągnąć spodziewanych efektów zdrowotnych.