Taniec na rurze w koszarach Niemcy
W Niemczech rozpętał się skandal wokół koszar Bundeswehry w Pfullendorfie. Okrutni przełożeni poddawali młodych żołnierzy sadystycznym rytuałom. Szokujące praktyki miały kontekst seksualny. Sierżanci obmacywali obnażone podwładne i zmuszali je do tańczenia na rurze. Obficie raczyli się przy tym alkoholem.
Zdaniem komentatorów dla dowództwa armii to prawdziwa katastrofa.
W koszarach imienia dynastii Staufów w Pfullendorfie (Badenia-Wirtembergia) szkoleni są żołnierze jednostek specjalnych, m.in. strzelcy górscy i spadochroniarze. Prowadzone są dla nich także kursy sanitarne obejmujące działania w warunkach bojowych. Pierwsze informacje o ekscesach zaczęły napływać już w 2015 roku, ale nie wyciągnięto żadnych konsekwencji. Chorąży Nicole E. (obecnie porucznik) poskarżyła się przełożonym, a gdy ci nie zareagowali, w październiku ubiegłego roku napisała list do ministra obrony Ursuli von der Leyen i pełnomocnika parlamentu ds. sił zbrojnych Hansa-Petera Bartelsa. Wszczęto dochodzenie. Media poinformowały o tej wstrząsającej sprawie pod koniec stycznia, a w ubiegłym tygodniu opublikowany został wstępny raport ministerstwa obrony. Oburzona minister von der Leyen określiła praktyki kadry szkoleniowej w koszarach jako odrażające i wstrętne.
Trudno się z tą oceną nie zgodzić. Z raportu ministerstwa wynika, że żołnierze płci obojga musieli rozbierać się do naga i wkładać sobie tampony analne. Te poniżające czynności były filmowane. Nicole E. relacjonowała, że polecono jej rozebrać się do naga w sali wykładowej.