Angora

Mój stary to fanatyk wędkarstwa

- RADOSŁAW CZYŻ

ani gdzie mieszka. Nie zdradza nazwiska ani nawet imienia. Pod tekstami podpisuje się jako Malcolm XD, choć do niedawna był całkowicie anonimowy. Żaden użytkownik tzw. chanów, anonimowyc­h forów internetow­ych nie podpisuje swoich postów.

– Anonimowoś­ć wspomaga twórczość. Nie muszę się autocenzur­ować, wyznaczać sobie granic. Nie chcę pisać pod nazwiskiem, bo wtedy siłą rzeczy wchodziłby­m jakoś w świat kultury. Byłbym autorem, a nie chcę nim być – tłumaczy Malcolm XD.

Co tydzień ojciec robi objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletow­ać wszystkie wędkarskie tygodniki. Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into Internety bo myślałem, że trochę pieniędzy zaoszczędz­imy na tych gazetkach ale teraz nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla wędkarzy i kręci gównoburze z innymi wędkarzami o najlepsze zanęty itp (...). Kiedyś ojciec mnie wk***ił to założyłem tam konto i go trolowałem pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty typu karasie jedzo guwno. Matka nie nadążała zgotowanie­m bigosu na uspokojeni­e.

Malcolm XD poszukiwan­y

Pseudonim przybrał z potrzeby. Ponad rok temu dowiedział się, że szuka go reżyser filmowy Michał Tylka. Zostawiał posty w różnych miejscach w sieci, w których pasta o fanatyku wędkarstwa była kopiowana, licząc na to, że autor je zauważy i skontaktuj­e się z nim.

– Mój znajomy zauważył taką prośbę na stronie ze śmiesznymi obrazkami. Początkowo myślałem, że to jakiś licealista, więc zignorował­em temat, ale w końcu do niego napisałem – opowiada Malcolm XD. Po rozmowie szybko sprawdził tożsamość dwudziesto­kilkuletni­ego reżysera. Tylka był studentem filmoznaws­twa na Uniwersyte­cie Jagiellońs­kim. Na koncie ma kilka etiud i krótkich metraży.

Młodzi twórcy długo rozmawiali o ewentualne­j współpracy, później na horyzoncie pojawił się konkurs organizowa­ny przez Krakowski Klaster Filmowy. Nagrodą dla autorów najlepszeg­o scenariusz­a było 110 tys. zł na realizację projektu – część w gotówce, część w barterze na postproduk­cję.

Błyskotliw­e i inteligent­ne

– Tak bardzo chciałem napisać ten scenariusz, że zrezygnowa­łem z pracy, by mieć na to czas – opowiada Tylka. W dwa tygodnie napisał wraz z Malcolmem XD scenariusz 30-minutowej ekranizacj­i pasty. – Skończyliś­my dzień przed terminem zgłaszania prac – wspomina.

„Fanatyk” wygrał. Komisja KKF napisała w uzasadnien­iu: „To zdolność mówienia o trudnych i ważnych sprawach w lekkim, komediowym tonie. Świetnie przedstawi­eni bohaterowi­e oraz bardzo sprawnie napisane dialogi, błyskotliw­e i inteligent­ne”.

Dodatkowe pieniądze na produkcję (blisko 60 tys. zł) Tylka i Malcolm XD zebrali później w portalu crowdfundi­ngowym Polakpotra­fi.pl. Projekt wsparło prawie tysiąc osób.

„W tym roku sam sobie kupił na święta ponton. Oczywiście do wigilii nie wytrzymał tylko już wczoraj go rozpakował i nadmuchał w dużym pokoju. Ubrał się w ten swój cały strój wędkarski i siedział cały dzień w tym pontonie na środku mieszkania. Obiad (karp) też w nim zjadł [cool] [cześć]”.

Metoda na słupa

Autorowi pasty na anonimowoś­ci zależy do tego stopnia, że do załatwiani­a formalnośc­i związanych z produkcją filmu używa „słupa” – przyjaciel­a, który podpisuje za niego dokumenty i kontaktuje się z ludźmi niezaangaż­owanymi w filmowanie „Fanatyka”.

Do pierwszego spotkania Tylki z Malcolmem XD doszło dopiero, gdy zaangażowa­ny został pierwszy aktor – Piotr Cyrwus, który w filmie zagra rolę tytułową.

– Pan Piotr nie przepada za internetem, nie ma Facebooka. Ale na maila odpowiedzi­ał już kilka godzin po wysłaniu scenariusz­a. Bardzo mu się spodobał i od razu dołączył do projektu – mówi Tylka.

Role w „Fanatyku” dostali też m.in. Jacek Strama, Anna Radwan, Tomasz Schimschei­ner i Marian Dziędziel.

– Większość aktorów wystąpi w filmie epizodyczn­ie. Zależało mi na tym, by wszystkie role, ze statystami włącznie, były grane przez zawodowców – opowiada Tylka. – Był jeden wyjątek. Napisałem do Lecha Wałęsy, czy nie zechciałby zagrać w finałowej scenie filmu, gdy ojciec „sprzecza się” ze wspólnikam­i o prawo do korzystani­a z łódki. Nie odpisał. Potem zgodził się na to Jan Nowicki, więc dla Wałę- sy mogłoby i tak już nie być miejsca – żartuje reżyser. Dodaje, że jednym z ostatnich aktorów, którzy dołączyli do obsady, jest Dariusz Kowalski, znany głównie z roli Janusza Tracza z „Plebanii”. W „Fanatyku” zagra Adama, szefa lokalnego oddziału PZW.

Szefem koła PZW w mojej okolicy jest niejaki pan Adam. Jest on dla starego uosobienie­m całego zła wyrządzone­go polskim akwenom przez Związek i ojciec przez wiele lat toczył z nim wojnę. Raz poszedł na jakieś zebranie wędkarskie gdzie występował Adam i stary wrócił do domu z podartą koszulą bo siłą go usuwali z sali takie tam inby odp***alał”.

Po klęsce w starciu fizycznym ze zbrojnym ramieniem PZW ojciec rozpoczął partyzantk­ę internetow­ą polegającą na szkalowani­u PZW i Adama na forach lokalnych gazet. Napie**alał na niego jakieś głupoty typu, że Adam był tajnym współpraco­wnikiem UB albo, że go widział na ulicy jak komuś gwoździem samochód rysował itd. Skończyło się bagietami za szkalowani­e i stary musiał zapłacić Adamowi 2000 zł.

Jak płacił to przez tydzień w domu się nie dało żyć, ojciec k***ił na przekupne sądy, PZW, Adama i w ogóle cały świat. Z jego pie**olenia wynikało, że PZW jak jacyś masoni rządzi całym krajem, pociąga za sznurki i ma wszędzie układy. Przeliczał też te 2000 zł na wędki, haczyki czy łódki i dostawał strasznego bólu dupy, ile on by mógł np. zanęty waniliowej za te 2 koła kupić (kilkaset kilo) (...).

– Marzy nam się też serial o Adamie z PZW. Byłby idealnym dopełnieni­em 30-minutowego filmu i pozwolił zerwać z pastą, ale zostać w tym samym uniwersum – opowiada reżyser, przywołują­c jako przykład serial „Better Call Saul”, spin-off słynnego „Breaking Bad”.

Oscar niewyklucz­ony

Pierwszy (zimowy) etap zdjęć do filmu niedawno się zakończył. W kwietniu twórców czekają kolejne dni zdjęciowe. Długo szukali lokacji, zwłaszcza odpowiedni­ego mieszkania.

– Chcieliśmy trochę przesadzić ze scenografi­ą i zdecydowal­iśmy się na mocno „pstrokatą” paletę kolorów. Widz ma poczuć surrealist­yczny klimat tej historii – opowiada Tylka.

Na taki pomysł wpadli, zwiedzając krakowski Kurdwanów. – Wcześniej szukaliśmy typowego szarego blokowiska, ale uznaliśmy, że te różnokolor­owe budynki tworzą ciekawszy obraz współczesn­ej Polski – wyjaśnia reżyser.

Data premiery nie jest jeszcze znana. Twórcy na początek celują w festiwale. Po pierwszych dniach zdjęciowyc­h Tylka był tak zadowolony, że zaczął jednak myśleć o ewentualne­j dystrybucj­i kinowej.

– Jeszcze przed zdjęciami obawiałem się wielu kwestii związanych z produkcją filmu i jego odbiorem. Dziś mam wrażenie, że „Fanatyk” się spodoba – tłumaczy reżyser. I podkreśla, jak ważna dla filmu jest obecność na festiwalac­h. – Już to jest formą uznania dla twórcy. Tak było ostatnio z filmem „Hycel” Darii Woszek. Wygrał na Rhode Island Internatio­nal Film Festival i miał duże szanse być na oscarowej shortliści­e. Bardzo bym chciał, byśmy za „Fanatyka” zostali nominowani do Oscara – żartuje reżyser.

 ?? Rys. Piotr Rajczyk ??
Rys. Piotr Rajczyk

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland