Supereksfakty
„Chcą przywrócić willi rządowej dawny blask! A to nie będzie tanie – niemal milion kosztuje remont dwupiętrowego budynku położonego w zamkniętym kompleksie zespołu rezydencjalnego Parkowa w Warszawie (...). Willa numer 3 (...) została wybudowana w połowie ubiegłego stulecia. Kiedyś ta mająca ponad 400 metrów kwadratowych rezydencja zachwycała, dziś odstrasza. I zupełnie nie pasuje do zacnego sąsiedztwa pani premier. – Ten budynek jest w fatalnym stanie, stąd remont – tłumaczy Super Expressowi cel odnowy rzecznik rządu Rafał Bochenek (31 l.). Przywracanie willi dawnego blasku ma zająć według planów ponad 60 dni. W tym czasie odnowione zostaną m.in. dach, taras i schody. Podłogi ma pokryć wysokiej jakości wykładzina, łazienki zostaną zaś wyłożone gresem. Jednak wedle rzecznika rządu remont za prawie milion jest «minimalny». Bochenek zaznaczył również, że w willi nikt na razie nie zamieszka. – Remont jest przeprowadzany w minimalnym zakresie, tak by budynek mógł być w jakimkolwiek stopniu wykorzystywany do szkoleń czy spotkań. Nikt tam nie będzie mieszkał, na tę chwilę nie ma takich planów – mówi (...)”.
„ Robert Winnicki (32 l.), poseł z Ruchu Narodowego, chciałby, aby każdy zdrowy na ciele i umyśle Polak mógł otrzymać dowód osobisty dopiero wtedy, gdy udowodni, że potrafi się posługiwać bronią. – Powinniśmy dysponować silną armią i dobrze przeszkolonym społeczeństwem pod względem wojskowym – twierdzi (...). – Żyjemy w czasach, w których taka ułuda, że interesy narodowe nie odgrywają roli, się kończy. W związku z tym mamy do czynienia też z pewnym wzrostem napięcia, również w Europie. Mnie to jakoś specjalnie nie dziwi. Mnie dziwi raczej to, że pewien pacyfizm, obecny zwłasz- cza w kulturze krajów Zachodu, który również w Polsce pewne piętno odciskał, kazał się państwom Zachodu rozbrajać (...). Lider Ruchu Narodowego dodał, że niezależnie od tego, czy sytuacja polityczna w Polsce jest stabilna, czy też nie, kraj powinien dysponować silną armią i społeczeństwem z dobrym przeszkoleniem wojskowym, w którym również umiejętność obchodzenia się z bronią jest czymś oczywistym (...)” – czytamy na łamach Faktu.
„ Iwona Krawczyk (52 l.) nie jest zwykłą działaczką Platformy. Na swojej stronie chwali się m.in. fotografią z Donaldem Tuskiem (60 l.). Na Dolnym Śląsku jest wicemarszałkiem województwa. Jednak nie wszystko idzie jej tak gładko... Działaczka Platformy została dyscyplinarnie zwolniona ze stanowiska prezesa Kamiennogórskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Małej Przedsiębiorczości. Zarzuty? Między innymi przebudowa części siedziby spółki w elegancki apartament (...). Zgodnie z wewnętrznym audytem firmy, do którego dotarł Fakt, zarzutów wobec Krawczyk jest sporo: nieuzasadnione wydatki, brak systemu księgowo-rachunkowego, brak rejestru umów, zaginione listy obecności pracowników, wykorzystywanie samochodu służbowego do celów prywatnych wbrew żądaniom rady nadzorczej. No i budowa luksusowego apartamentu za 110,6 tys. zł! Nowe władze spółki nie mają pojęcia, po co go wybudowano. Inwestycja została przeprowadzona w tajemnicy przed radą nadzorczą. Autorzy audytu na argument, że to dla potencjalnych gości spółki, którzy mieliby przenocować, wyliczyli, że za takie pieniądze można by sfinansować ponad 500 noclegów w pokojach hotelowych o podobnym standardzie (...)”.
„ Dokonujemy rozpoznania waszych rodzin. Po wejściu w życie ustawy podejmiemy się likwidacji waszych najbliższych – tak zaczyna się anonim skierowany do posłanki PiS Barbary Dziuk (49 l.). A wszystko przez ustawę dezubekizacyjną, przewidującą zmniejszenie emerytur funkcjonariuszom aparatu bezpieczeństwa PRL. Posłanka uważa, że to właśnie byli ubecy napisali ten list.
– Anonim przyszedł do mojego biura poselskiego. Choć nie chcę dać się zastraszyć, to nie ukrywam, że boję się o życie mojej rodziny. Te pogróżki naprawdę są bardzo poważne. Przeciwnicy zadali cios poniżej pasa. O sprawie poinformowałam natychmiast policję. Zadbano o bezpieczeństwo moje i moich bliskich – mówi Super Expressowi posłanka (...). Polityk drży więc z obawy i twierdzi, że jej córka miała ostatnio wrażenie, że ktoś ją śledzi. Będziemy likwidować waszych synów, córki, wnuków i wnuczki. Zaczniemy od osób najsłabszych – ponieważ jest to najłatwiejsze. Nie jesteście w stanie wszystkich ochronić. Ciekawe, jak wytłumaczycie swoim rodzinom, stojąc nad grobem takiej osoby lub przy wigilijnym stole, że osoba najbliższa zginęła przez waszą chęć zemsty, nienawiść, ambicje polityczne i bezgraniczne oddanie waszemu wodzowi – czytamy dalej w liście (...)”.