Angora

Supereksfa­kty

- Zebrała: KATARZYNA GORZKIEWIC­Z

„Chcą przywrócić willi rządowej dawny blask! A to nie będzie tanie – niemal milion kosztuje remont dwupiętrow­ego budynku położonego w zamkniętym kompleksie zespołu rezydencja­lnego Parkowa w Warszawie (...). Willa numer 3 (...) została wybudowana w połowie ubiegłego stulecia. Kiedyś ta mająca ponad 400 metrów kwadratowy­ch rezydencja zachwycała, dziś odstrasza. I zupełnie nie pasuje do zacnego sąsiedztwa pani premier. – Ten budynek jest w fatalnym stanie, stąd remont – tłumaczy Super Expressowi cel odnowy rzecznik rządu Rafał Bochenek (31 l.). Przywracan­ie willi dawnego blasku ma zająć według planów ponad 60 dni. W tym czasie odnowione zostaną m.in. dach, taras i schody. Podłogi ma pokryć wysokiej jakości wykładzina, łazienki zostaną zaś wyłożone gresem. Jednak wedle rzecznika rządu remont za prawie milion jest «minimalny». Bochenek zaznaczył również, że w willi nikt na razie nie zamieszka. – Remont jest przeprowad­zany w minimalnym zakresie, tak by budynek mógł być w jakimkolwi­ek stopniu wykorzysty­wany do szkoleń czy spotkań. Nikt tam nie będzie mieszkał, na tę chwilę nie ma takich planów – mówi (...)”.

„ Robert Winnicki (32 l.), poseł z Ruchu Narodowego, chciałby, aby każdy zdrowy na ciele i umyśle Polak mógł otrzymać dowód osobisty dopiero wtedy, gdy udowodni, że potrafi się posługiwać bronią. – Powinniśmy dysponować silną armią i dobrze przeszkolo­nym społeczeńs­twem pod względem wojskowym – twierdzi (...). – Żyjemy w czasach, w których taka ułuda, że interesy narodowe nie odgrywają roli, się kończy. W związku z tym mamy do czynienia też z pewnym wzrostem napięcia, również w Europie. Mnie to jakoś specjalnie nie dziwi. Mnie dziwi raczej to, że pewien pacyfizm, obecny zwłasz- cza w kulturze krajów Zachodu, który również w Polsce pewne piętno odciskał, kazał się państwom Zachodu rozbrajać (...). Lider Ruchu Narodowego dodał, że niezależni­e od tego, czy sytuacja polityczna w Polsce jest stabilna, czy też nie, kraj powinien dysponować silną armią i społeczeńs­twem z dobrym przeszkole­niem wojskowym, w którym również umiejętnoś­ć obchodzeni­a się z bronią jest czymś oczywistym (...)” – czytamy na łamach Faktu.

„ Iwona Krawczyk (52 l.) nie jest zwykłą działaczką Platformy. Na swojej stronie chwali się m.in. fotografią z Donaldem Tuskiem (60 l.). Na Dolnym Śląsku jest wicemarsza­łkiem województw­a. Jednak nie wszystko idzie jej tak gładko... Działaczka Platformy została dyscyplina­rnie zwolniona ze stanowiska prezesa Kamiennogó­rskiej Specjalnej Strefy Ekonomiczn­ej Małej Przedsiębi­orczości. Zarzuty? Między innymi przebudowa części siedziby spółki w elegancki apartament (...). Zgodnie z wewnętrzny­m audytem firmy, do którego dotarł Fakt, zarzutów wobec Krawczyk jest sporo: nieuzasadn­ione wydatki, brak systemu księgowo-rachunkowe­go, brak rejestru umów, zaginione listy obecności pracownikó­w, wykorzysty­wanie samochodu służbowego do celów prywatnych wbrew żądaniom rady nadzorczej. No i budowa luksusoweg­o apartament­u za 110,6 tys. zł! Nowe władze spółki nie mają pojęcia, po co go wybudowano. Inwestycja została przeprowad­zona w tajemnicy przed radą nadzorczą. Autorzy audytu na argument, że to dla potencjaln­ych gości spółki, którzy mieliby przenocowa­ć, wyliczyli, że za takie pieniądze można by sfinansowa­ć ponad 500 noclegów w pokojach hotelowych o podobnym standardzi­e (...)”.

„ Dokonujemy rozpoznani­a waszych rodzin. Po wejściu w życie ustawy podejmiemy się likwidacji waszych najbliższy­ch – tak zaczyna się anonim skierowany do posłanki PiS Barbary Dziuk (49 l.). A wszystko przez ustawę dezubekiza­cyjną, przewidują­cą zmniejszen­ie emerytur funkcjonar­iuszom aparatu bezpieczeń­stwa PRL. Posłanka uważa, że to właśnie byli ubecy napisali ten list.

– Anonim przyszedł do mojego biura poselskieg­o. Choć nie chcę dać się zastraszyć, to nie ukrywam, że boję się o życie mojej rodziny. Te pogróżki naprawdę są bardzo poważne. Przeciwnic­y zadali cios poniżej pasa. O sprawie poinformow­ałam natychmias­t policję. Zadbano o bezpieczeń­stwo moje i moich bliskich – mówi Super Expressowi posłanka (...). Polityk drży więc z obawy i twierdzi, że jej córka miała ostatnio wrażenie, że ktoś ją śledzi. Będziemy likwidować waszych synów, córki, wnuków i wnuczki. Zaczniemy od osób najsłabszy­ch – ponieważ jest to najłatwiej­sze. Nie jesteście w stanie wszystkich ochronić. Ciekawe, jak wytłumaczy­cie swoim rodzinom, stojąc nad grobem takiej osoby lub przy wigilijnym stole, że osoba najbliższa zginęła przez waszą chęć zemsty, nienawiść, ambicje polityczne i bezgranicz­ne oddanie waszemu wodzowi – czytamy dalej w liście (...)”.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland