Królewskie urodziny

Władca Holandii Wilhelm-Alexander zaprosił poddanych na swoje 50. urodziny. W pałacu na placu Dam w uroczystym obiedzie z królem i królową weźmie udział 150 zwykłych obywateli.

Swą wolę monarcha ogłosił na Facebooku, a kandydatury przyjmowano na stronie internetowej królewskiego pałacu. Potencjalni goście musieli spełnić trzy warunki. Po pierwsze – urodzić się w tym samym dniu co Wilhelm-Alexander, czyli 27 kwietnia. Po drugie – mieć ukończone 20 lat. Po trzecie – ich wiek musiał się dzielić przez 5, żeby było jubileuszowo. Chętnych znalazło się o wiele więcej niż miejsc przy monarszym stole. Zgłosiły się 11 493 osoby, więc szczęśliwców wyłoniono w drodze losowania. Każdy z nich o zaszczycie, jakiego dostąpił, został powiadomiony telefonicznie przez królewskich urzędników. Nazwiska wybrańców pozostają jednak tajemnicą. Ujawniono tylko, że pięćdziesięciu gości to rówieśnicy władcy, a pozostała setka jest z innego rocznika. Każdy otrzymał imienne zaproszenie, którego nie może nikomu przekazać. Ma natomiast prawo swój udział w obiedzie odwołać, a wówczas na jego miejsce wylosowana zostanie kolejna osoba. Po biesiadzie król i królowa wyjdą na plac Dam, by pozować wraz ze zgromadzonym tu ludem do grupowej fotografii. Opublikuje ją strona internetowa pałacu. A później pałac otworzy podwoje dla wszystkich. Będzie go można zwiedzać bezpłatnie przez następnych 50 godzin.

Urodziny monarchy, zwane Dniem Króla, to narodowe święto i istne szaleństwo. Wszyscy przywdziewają pomarańczowe stroje, na pomarańczowo zdobią domy, cukiernicy pieką ciasta w tym kolorze, a obowiązkowym napojem poza piwem jest sok z pomarańczy. Kraj bawi się i... handluje, bo w Koninginnedag można sprzedawać wszystko bez zezwolenia, nie płacąc przy tym żadnych podatków. Ludzie opróżniają więc strychy i piwnice z niepotrzebnych rzeczy, by wystawić je na prowizorycznych straganach.

27 kwietnia minie pół wieku życia Wilhelma-Alexandra, kiedyś bardzo kontrowersyjnego młodego człowieka, który zmienił się w całkiem dobrego władcę. Gdy w 2013 roku abdykowała królowa Beatrix, wielu poddanych