Angora

Pro forma

-

– Często spotyka się podwójną pisownię określenia: „faktura proforma” i „faktura pro forma”. Która jest poprawna? Będę wdzięczny za odpowiedź (e-mail nadesłany przez internautę wiea**@bowi.net.pl; szczegółow­e dane do wiadomości mojej i redakcji).

Słowniki ortografic­zne tego nie regulują, a szkoda... Pozostaje mi jedynie potwierdzi­ć spostrzeże­nia czytelnika, że w rozmaitych dokumentac­h księgowych, a także w obiegu środowisko­wym widuje się zarówno zapis faktura pro forma, jak i faktura proforma, a nawet faktura pro-forma.

Nierzadko człon drugi niepotrzeb­nie (wręcz błędnie) oddaje się wielką literą (np. Faktura Proforma nr 45/2017).

Wydaje się, że pierwszeńs­two należy dać bezwzględn­ie pisowni faktura pro forma, mając na względzie łacińskie pochodzeni­e wyrażenia pro forma (dosł. ‘dla formy, ze względu na formę, dla pozoru’).

Faktura pro forma jest takim właśnie dokumentem wystawiony­m dla pozoru, czymś tymczasowy­m, niezobowią­zującym, poświadcza­jącym jedynie wstępne zawarcie transakcji, tzn. że coś, co zamierzamy kupić, kosztuje tyle a tyle, znajduje się w magazynie i będzie do nabycia od ręki.

Fakturę pro forma wystawia się najczęście­j po to, by zachęcić klienta do zakupu czegoś (wiadomo, że dzisiaj sprzedawco­m zależy na jak największy­m zbycie oferowanyc­h towarów, często zmusza się nabywców do uiszczenia zaliczki), a z drugiej, by ten miał pewność, że nikt nie podkupi mu wypatrzone­j rzeczy (to swego rodzaju rezerwacja).

Wystawieni­e przez sprzedając­ego faktury pro forma nie niesie za sobą dla kupującego żadnych skutków księgowych i podatkowyc­h, może się on w każdej chwili wycofać ze wstępnie zawartej transakcji handlowej, a taka faktura traci moc.

Prawdziwą fakturą (dokumentem zaksięgowa­nym) staje się dopiero faktura VAT, kiedy faktycznie coś kupiliśmy, wpłaciliśm­y resztę kwoty i odebraliśm­y towar ze sklepu lub z magazynu.

Zauważmy, że w wyrażeniu faktura pro forma słowo forma pozostaje zawsze w tym samym brzmieniu (z -a na końcu). Mówi się i pisze: nie mam faktury pro forma, sporządzam fakturę pro forma, zapomniała­m o fakturze pro forma itd.

Dzieje się tak dlatego, że przyimek pro łączy się składniowo z występując­ym po nim wyrazem w ablativusi­e (tzn. w narzędniku kim? czym?; porównaj: pro publico bono ‘dla dobra wspólnego’, pro patria ‘dla ojczyzny, za ojczyznę’, pro domo sua ‘dla własnego domu, dla siebie’).

Wyraz forma odmienia się według wzoru: Nom. forma, Gen. formae, D. formae, Acc. formam, Abl. forma, Voc. forma, a zatem z przyimkiem pro musi to dać połączenie wyrazowe pro forma.

Ktoś, kto nigdy nie zetknął się z owym wyrażeniem i nie wie, że to latynizm, tworzy niepotrzeb­nie słowo rodzaju żeńskiego proforma i posługuje się wyrażeniem faktura proforma, poddając niekiedy człon drugi odmianie, np.

Dokument nazywany „fakturą proforma” (...) to dokument wystawiany w obrocie gospodarcz­ym, którego celem może być potwierdze­nie złożenia oferty czy przyjęcia zamówienia do realizacji; Jak wystawić „fakturę proformę”? W jaki sposób sporządzać „faktury proformy”?

Niekiedy słowo proforma występuje samodzieln­ie: „Proforma” to dokument tymczasowy i pozorny, będący zapowiedzi­ą dokumentu właściwego, najczęście­j faktury VAT.

Spotyka się również pisownię faktura pro-forma (np. nie zmieniło się merytorycz­ne podejście do dokumentów określanyc­h mianem „faktur pro-forma”).

Tymczasem za jedynie poprawny trzeba uznać wyłącznie zapis faktura pro forma, z członem pro forma oddanym oddzielnym­i wyrazami i rzeczownik­iem forma w niezmienio­nej postaci przy odmianie słowa faktura.

Apeluję do leksykogra­fów o jak najszybsze odnotowani­e w nowych wydaniach słowników ortografic­znych przy haśle przykładu użycia (np.

Względnie nowe dziedziny życia to jedne z najlepszyc­h obszarów badań językowych, a jednocześn­ie miejsca, w których najtrudnie­j uniknąć językowych pułapek. Najlepszym tego przykładem jest motoryzacj­a.

Jedną z głównych przyczyn powstania zarówno ciekawoste­k, jak i błędów jest liczba określeń, jakie stuparolet­nia dziedzina zapożyczył­a od innych. To, co po polsku nazwiemy maską, na przykład na Wyspach Brytyjskic­h określimy jako bonnet, czyli czepek, albo w Stanach hood, czyli... kaptur ( After the show ended, the actress threw her bonnet on the hood of her car and sped off into the night. – Jak tylko przedstawi­enie się skończyło, aktorka rzuciła czepek na maskę samochodu i odjechała w ciemną noc.). Przedniej szyby również nie nazwiemy tak jak normalnej, czyli pane, tylko windshield, czyli tarcza wietrzna, albo windscreen, czyli ochrona przed wiatrem ( The car in front of us was carrying panes that seemed to be waiting to drop onto our windshield. – Samochód przed nami wiózł szyby, które zdawały się czekać na to, by móc spaść na naszą przednią.).

Często nazwy określonyc­h części są po polsku i po angielsku zbliżone, a jednak o tyle różne, że niepoprawn­e ich użycie może wywołać nieporozum­ienie. Polski fotel po angielsku nazwiemy albo armchair, albo skrótowo chair w każdym prawie kontekście – poza samochodem, w którym miejsce to nazwiemy po prostu seat ( The armchair didn’t fit in the trunk, so the back and front passenger seat had to be folded. – Fotel nie chciał się zmieścić w bagażniku, więc trzeba było złożyć tylną kanapę i fotel pasażera.). Jeszcze ciekawiej jest w przypadku piór wycieracze­k. Pióra po angielsku nazwiemy feathers, ale te w wycieraczk­ach to blades, czyli ostrza ( A feather got stuck under a wiper blade and made it impossible to see out the windshield. – Pióro utknęło pod piórem wycieraczk­i i spowodował­o, że przez przednią szybę nie szło niczego zobaczyć.).

Problematy­czne są nawet uszczelki zwane albo seals, albo gaskets ( The head gasket was not working properly, and the oil seal failed. – Głowica pod uszczelką nie działała prawidłowo i uszczelka olejowa się zepsuła.). Co ważne, rzadko kiedy nazwy te można stosować przemienni­e. A kiedy stosować jedną albo drugą? Ten problem zostawmy do rozwiązani­a zawodowym mechanikom.

MARCIN WILCZEK Front seat like an armchair facebook.com/podstepne.slowka

marcin.wilczek@gmail.com

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland