Czynnik seksualny USA
Upadek króla prawicowej TV
„Nowy król telewizji kablowej” – tak sieć Fox News reklamowała prominentnego komentatora politycznego, 67-letniego Billa O’Reilly’ego. W haśle są nieścisłości: wcale nie „nowy”, miał najwyższą oglądalność w amerykańskiej TV od 15 lat; dzięki niemu Fox News oglądało 90 mln widzów. Druga jest taka, że oglądalności nie ma już w ogóle. 19 kwietnia jego program „O’Reilly Factor” (Czynnik O’Reilly’ego) o godz. 20 prowadziła inna twarz, a tytuł skrócono do „Factor”. Największa detronizacja w historii telewizji w Stanach w ostatnich dekadach.
Implozję zdetonował artykuł w „New York Times” z1 kwietnia wieścią, że O’Reilly był oskarżany przez pięć kobiet o dokuczanie na tle seksualnym. Firma 21st Century Fox zawierała ugody ze skarżącymi się. Jako rekompensaty wypłacono im 13 mln, ale miały milczeć. O’Reilly informacji „NYT” zaprzeczył. 11 kwietnia wysłano go na „wydłużony urlop” do Włoch. Afera nie chciała cichnąć; oliwy do ognia dolał Trump: wstawił się za O’Reillym: „To porządny człowiek” – zapewnił. Taka rekomendacja w ustach człowieka oskarżanego przez liczne kobiety o to samo, którego świat usłyszał, jak mówił o „łapaniu za cipki”, zaowocowała szyderstwami mediów i demonstracjami kobiet przed siedzibą Fox News; domagały się dymisji O’Reilly’ego. Połowa reklamodawców, ponad 50 firm, tak prestiżowych jak Mercedes i Lexus, wycofała reklamy.
19 kwietnia współpracowniczka Fox News, Afroamerykanka Jehmu Greene ujawniła, że była od lat ofiarą seksualnych komentarzy O’Reilly’ego: mówił jej, że powinna na wizji pokazywać więcej biustu, nazywał ją „gorącą czekoladą”. Tego było za dużo dla właściciela 21st Century Fox, Ruperta Murdocha; wcześniej usiłował ignorować aferę, teraz przejmujący ster firmy synowie James i Lachlan przekonali go, że O’Reilly musi odejść. Ponoć miała to wymóc żona Lachlana Murdocha. Gdy O’Reilly ściskał rękę papieża w Watykanie, jego pracodawca emitował komunikat: „Po wnikliwym rozpatrzeniu oskarżeń firma i Bill O’Reilly doszli do wniosku, że nie wróci on do Fox News”. Ktoś nieznający kontekstu sprawy mógłby pomyśleć, że to laurka dla komentatora: ani mru-mru o zarzutach, same dusery: „Jedna z najwybitniejszych postaci telewizji”, której „sukces, jak by na to nie patrzeć, jest bezsporny”. Wyrzucony ripostował oświadczeniem, wyrażając „ogromne rozgoryczenie, że do rozstania doszło na podstawie bezpodstawnych twierdzeń”.
O’Reilly to wynalazek twórcy Fox News i jej prezesa, Rogera Ailesa. Miał wizję telewizji dla konserwatywnych, „zapomnianych Amerykanów”, wierzących, że kraj przechwyciły liberalne media. O’Reilly był prezenterem średniej klasy, wywodził się z robotniczej rodziny. Błyskawicznie awansował, w miarę jak pięły się słupki oglądalności i popularności. Lansował agresywnie prawicowe, populistyczne opinie, nie szczędził pogardy liberałom i demokratom. Wokół „O’Reilly Factor” skupili się prawicowi radykałowie. Jego show przynosił Fox News największe pieniądze: w roku 2015 zarobił