Wszystko ma swój czas
Nawiązała współpracę z Ewą Lipską, która właśnie wróciła z Wiednia. – I w ekspresowym tempie przygotowałyśmy płytę „Serca na rowerach”. Napisała dla mnie dwanaście tekstów, muzykę skomponował głównie Andrzej Zarycki, a także Andrzej Sikorowski, jedną piosenkę stworzył nawet Seweryn Krajewski.
Nigdy nie miała potrzeby zmiany swojego artystycznego stylu. Dobrze się czuła w piosence literackiej. – Nie śpiewam łatwych utworów. Ale są one piękne. Ta muzyka nie naśladuje żadnych trendów. Wszystko jest bardzo indywidualne. I piękne jest to, że wszystko wywodzi się z tej piwnicznej tradycji. Ja kontynuuję tę estetykę i ten styl, choć w Piwnicy od śmierci Piotra nie występuję...
– Uznałam, że winnam skupić się wyłącznie na swojej działalności artystycznej. Kiedy napisałam doktorat, zamknęłam też sprawy szopek i skoncentrowałam na śpiewaniu. Ostatnio nagrała dwie piosenki do płyty Andrzeja Zaryckiego. –W listopadzie ubiegłego roku uczestniczyłam w programie Zbigniewa Preisnera, w koncercie „Dokąd 2016”. I wtedy nagrałam bardzo piękną piosenkę „Nie ma tego, co już było, tylko deszcz” do tekstu Ewy Lipskiej. Występowaliśmy we Wrocławiu, wyszła z tego płyta. Włączyłam ten utwór do swojego repertuaru recitalowego. Nie lubi dużo występować. – Trzy, cztery razy w miesiącu i wystarczy. Nie chciałabym się wyczerpać. Trasy koncertowe mnie nie interesują.
Kocha kapelusze. Nosi je od zawsze. Bez nakrycia głowy czuje się niekompletnie ubrana. Ma ich całą kolekcję. – Po babci, ciociobabci, mamie i od przyjaciół. W tym od Agnieszki Osieckiej, która przywiozła w prezencie z kolejnej podróży do Nowego Jorku piękny słomkowy kapelusz, z kokardą i błękitnym słonecznikiem...
Jest także wielką miłośniczką kotów. W domu ma dwa. – Przygotowałam specjalnie program, około 20 piosenek, zatytułowany „Anikoty”. Jest już gotowy, ale muszę się zmobilizować, aby nagrać to na płycie. Teksty napisali Ewa Lipska i Michał Zabłocki, zaś muzykę – wielu kompozytorów. Wydaje mi się, że jest bardzo ciekawy. I bardzo osobisty. I to jest moje ostatnie w obecnym okresie zadanie, bo jak sądzę wiele innych i różnych jeszcze przede mną. togaw@tlen.pl