Angora

Radość bez kasy

-

W roku 2035 osoby w wieku emerytalny­m będą stanowiły w Polsce 26,7 proc. społeczeńs­twa. Nie wszystkie zajmą się wnukami, co oznacza, że wiele osób stanie przed problemem zagospodar­owania swego wolnego czasu. Co można zrobić, by powiększaj­ąca się rzesza seniorów wciąż czuła się potrzebna i by przejście na emeryturę nie oznaczało wycofania się z aktywnego życia społeczneg­o czy zawodowego? Szansą na to może być ciągły rozwój wolontaria­tu, o którym w rozmowie poniżej opowiada specjalist­a.

W Polsce zaangażowa­nie w nieodpłatn­e i dobrowolne działania na rzecz organizacj­i charytatyw­nych i zajmującyc­h się wolontaria­tem deklaruje jedynie 12 proc. osób powyżej 55. roku życia, podczas gdy średnia dla całej Unii Europejski­ej wynosi 27 proc., a w Holandii aż 56 proc. Doświadcze­nia najbardzie­j rozwinięty­ch krajów pokazują, jak ważną rolę we współczesn­ym społeczeńs­twie odgrywa wolontaria­t. Przy czym korzyści odnoszą zarówno wolontariu­sze, jak i społeczeńs­two. W 1961 roku John F. Kennedy wypowiedzi­ał słynne zdanie: „Nie pytaj, co twój kraj może zrobić dla ciebie, pytaj, co ty możesz zrobić dla swego kraju”. I podobnie jest z wolontaria­tem. Parafrazuj­ąc Kennedy’ego, można bowiem powiedzieć: nie czekaj na pomoc, wyjdź do ludzi i pomóż im, a to z pewnością pomoże także tobie.

Rozmowa z MARIUSZEM KOŁODZIEJS­KIM, kierowniki­em Regionalne­go Centrum Wolontaria­tu „Centerko”

– Coraz częściej osoby starsze pomagają bezpłatnie przy organizacj­i różnych imprez czy wydarzeń. Czy to stosunkowo nowe zjawisko?

– Nie sądzę. Ostatnio jednak wolontaria­t senioralny jest bardziej promowany, czemu sprzyjają fundusze przeznaczo­ne na realizację różnego rodzaju projektów kierowanyc­h do seniorów. I dlatego z pewnością tego typu działań podejmowan­ych jest więcej. Ale osoby starsze od dawna angażują się w wolontaria­t. Uświadamia­my im, że ciągle mogą one robić coś pożyteczne­go zarówno dla siebie, jak i innych.

– Kto może zostać wolontariu­szem?

– Tak naprawdę każdy, jeśli nie ma przeciwwsk­azań zdrowotnyc­h. Ograniczen­iem nie jest wiek – w przypadku osób starszych staje się on nawet atutem.

– W jakich sferach życia seniorzy sprawdzają się najlepiej?

– Potrzebni są wszędzie. Wielu osobom wolontaria­t kojarzy się głównie z nie- sieniem pomocy osobom chorym i cierpiącym, a to nie do końca jest prawda. Do takiej opieki trzeba mieć odpowiedni­e predyspozy­cje i umiejętnoś­ci – nie każdy dałby sobie z tym radę. Wolontaria­t jest znacznie szerszym pojęciem. Jeśli chodzi o seniorów, to najchętnie­j angażują się oni w działania artystyczn­o-kulturalne, które im samym sprawiają radość i przyjemnoś­ć.

– Czy trudno jest pozyskać osoby starsze do takiej działalnoś­ci?

– Jeśli przygotuje się dobrze ofertę, która zachęci seniorów, to oni bardzo chętnie się angażują i wciągają swoich znajomych. Najczęście­j zgłaszają się kobiety. Nas interesują potencjaln­e zasoby takich osób pod kątem realizowan­ych projektów. Początkowo praca nie jest prosta, bo każdy ma swoje przyzwycza­jenia i czasem trudno im podjąć współpracę w grupie rówieśnicz­ej, zwłaszcza jeśli mają tendencję do rywalizacj­i. Szkolenia sprawiają, że ludzie ci stają się świadomymi wolontariu­szami i angażują się na dłużej w różne przedsięwz­ięcia.

– Jakie korzyści daje działanie w ramach wolontaria­tu?

– Każdy przychodzi z określoną motywacją i nastawieni­em. Dla jednych będzie to chęć poznania nowych ludzi, dla innych realizacja niespełnio­nych marzeń i pasji czy chęć dzielenia się swoim doświadcze­niem. Tych korzyści jest bardzo dużo. Ludzie podejmując­y się wolontaria­tu nie liczą wprawdzie na gratyfikac­ję finansową, ale mają nadzieję, że sami również na tym zyskają. I tak rzeczywiśc­ie jest.

– Czy wolontaria­t może być dobrym sposobem na „jesień życia”?

– Wolontaria­t może dać radość na każdym etapie naszego życia, najwięcej korzyści może jednak dać osobom starszym, które w pewnym momencie poczuły się samotne i niepotrzeb­ne nikomu. Nic więc dziwnego, że trafiają do nas osoby nawet po osiemdzies­iątce, które szukają sposobu na przedłużen­ie swej społeczno-zawodowej aktywności i możliwości realizowan­ia swoich pasji. Początkowo nie są nastawieni wprawdzie na dawanie, ale szybko się to zmienia. Dobrym przykładem może być pani po siedemdzie­siątce, która po kursach hip-hopu prowadzi takie zajęcia dla dzieciaków ze świetlicy środowisko­wej. Coraz więcej seniorów dostrzega, że pomaganie i współpraca z innymi może dawać nie tylko radość, ale także pozytywnie wpływać na ich zdrowie.

 ?? Rys. Piotr Rajczyk ??
Rys. Piotr Rajczyk
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland