E-dymek mniej szkodliwy
Każdego roku ok. 700 tys. ludzi w Europie umiera z powodu chorób odtytoniowych. Wiele osób, w obawie o swoje zdrowie, przerzuca się na e-papierosy. Mają one licznych przeciwników, starających się dowieść, że „elektroniczny dymek” jest równie szkodliwy jak tradycyjny.
Tymczasem, zdaniem stowarzyszenia eSmoking Association, zajmującego się propagowaniem wiedzy o e-papierosach, „lista związków chemicznych zawartych w aerozolu wdychanym przez użytkownika e-papierosa stanowi niewielki ułamek tych, które znajdują się w dymie tytoniowym”. Aerozol pozbawiony jest tlenku węgla, substancji smolistych, polonu-210, wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych, nitrozoamin oraz wielu innych substancji potencjalnie szkodliwych dla człowieka.
Ostatnio naukowcy z British American Tobacco sprawdzili, w jaki sposób e-papierosy wpływają na proces tzw. ekspresji genów, kiedy to informacja genetyczna zostaje przekazywana do białek lub określonych form RNA. Badanie zostało przeprowadzone przy wykorzystaniu MucilAir, modelu 3D ludzkich dróg oddechowych, stworzonego przez szwajcarską firmę. MucilAir wystawiono na czasowe działanie dymu z tradycyjnego papierosa i pary z e-papierosa. W pierwszym przypadku odnotowano po upływie doby wpływ na 873 geny, podczas gdy w drugim przypadku były to jedynie 3 geny.
Stwierdzono, że dym papierosowy spowodował zmiany ekspresji genów związanych z rozwojem raka płuc, zapalenia płuc i włóknienia płuc. Tymczasem aerozol z e-papierosa jedynie w niewielkim stopniu