Kilka spojrzeń...
List z numeru 17. („Sprzeczne nakazy i zakazy” – przyp. red.) był bardzo jednostronny w ocenie islamu. To ta gorsza jego strona, wahhabizm ( ortodoksyjny prąd islamu, uchodzący za najbardziej rygorystyczną wśród doktryn sunnickich – przyp. red.), eksportowany przez Arabię Saudyjską.
Tyle samo złego można powiedzieć o radiomaryjnej wersji katolicyzmu. Z poważaniem
ANDRZEJ KALISZEVSKI dobry Polak i dobry muzułmanin
*** Chcę zapytać, jakie to zło wyrządzają katolicy? Może sierocińce albo domy pomocy? Muzułmanie z Bliskiego Wschodu masę pieniędzy przeznaczają na budowę meczetów w Europie, i to jest ekspansja islamu. Na pewno jest tak, że muzułmanie w Europie są bardziej ucywilizowani, ale nie mogą się wyrwać z kręgu presji współziomków i swoich kaznodziei.
Pozdrawiam C.H.
*** USA od powstania wywołały prawie trzysta wojen, rozruchów, rewolt, przewrotów itd., ale tylko poza USA. Syria – nie tylko Turcja, przede wszystkim USA zaczęły tam mieszać, by uspokoić szejków naftowych, gdyż Syria al-Asada jest jedynym państwem świeckim na Bliskim Wschodzie, gdzie islam jest oddzielony od struktur państwowych, gdzie są pewne prawa dla kobiet itp. To USA najpierw suto opłaciły tzw. rebeliantów, których szefowie mieszkają w Szwajcarii, wyłożyły sześćset trzydzieści milionów dolarów, aby zwerbować około sześciu tysięcy najemników. W Syrii tak długo będą USA mieszać karty, aż albo al-Asad upadnie, albo będzie zastępcza wojna Putin – Rebelianci, na żołdzie USA. Państwo Islamskie – ono musi istnieć, gdyż zapewnia prawo USA do wtrącania się tam, gdzie panuje „terroryzm”.
Pozdrawiamy wszystkich GWT