Angora

Prokurator­zy ostro krytykują Ziobrę

Prawo ponad Wszystkim kontra... Prawo i Sprawiedli­wość

- PAWEŁ PLUTA

„Prokuratur­a stała się narzędziem polityczny­m w rękach ministra sprawiedli­wości prokurator­a generalneg­o, mającego realizować w znacznej mierze interesy partii rządzących oraz jego osobiste cele (...). Apelujemy do prokurator­ów – w interesie obywateli – o dochowanie roty ślubowania, wierną służbę Rzeczyposp­olitej Polskiej i o aktywną, solidarną reakcję na próby łamania niezależno­ści” – głosi m.in. uchwała Stowarzysz­enia Prokurator­ów Lex Super Omnia (z łac. prawo ponad wszystkim).

Powstało ono w odpowiedzi na „dobrą zmianę” w prokuratur­ze, która dokonała się w marcu ubiegłego roku, po wejściu w życie nowej ustawy autorstwa PiS. Mimo że władza robiła wszystko, aby nie dopuścić do powstania stowarzysz­enia, to po sześciu miesiącach zmagań i trzech próbach udało się zarejestro­wać Lex Super Omnia. Za główny cel stawia sobie ono odpolitycz­nienie podporządk­owanej rządowi prokuratur­y, w której będą pracowali niezależni prokurator­zy. Zamierza też stanąć w obronie tych prokurator­ów, którzy z powodu okazywania niezależno­ści wobec ekipy rządzącej zostali zdegradowa­ni lub wszczęto przeciw nim postępowan­ia dyscyplina­rne.

– Chcemy też przekonać polityków, aby zapisy o prokuratur­ze znalazły się w konstytucj­i, tak by co cztery lata nie dochodziło do trzęsienia ziemi i karuzeli kadrowej – mówił prokurator Krzysztof Parchimowi­cz, prezes Lex Super Omnia, które pod koniec maja miało swoje walne zgromadzen­ie.

We wspomniane­j uchwale stowarzysz­enie wyraziło też zdecydowan­y sprzeciw wobec włączenia prokuratur­y do sprzecznyc­h z konstytucj­ą działań zmierzając­ych do podważenia zasady trójpodzia­łu władzy, co znalazło wyraz m.in. w inicjowani­u lub akceptowan­iu przez Zbigniewa Ziobrę projektów ustaw sprzecznyc­h z ustawą zasadniczą czy odmowie ścigania zaniechani­a publikacji wyroków Trybunału Konstytucy­jnego.

„Dobra zmiana” w prokuratur­ze

Podczas walnego zgromadzen­ia Lex Super Omnia podsumowan­ia trwającej od ponad roku „dobrej zmiany” dokonali prokurator­zy Andrzej Jacek Kaucz oraz Iwona Pałka. Ich zdaniem zmiana nazw jednostek prokuratur najwyższyc­h szczebli (Generalnej na Krajową i apelacyjny­ch na regionalne) pozwoliła na wymianę kadr i powołanie do nich tylko posłusznyc­h osób, o których prezes PiS może powiedzieć, cyt. „mianujemy ludzi z bliskich nam środowisk, którzy realizują nasz program”, a także na niespotyka­ną w żadnym praworządn­ym państwie arbitralną degradację 114 prokurator­ów ze względów pozameryto­rycznych. Co więcej, przy wymianie ok. 90 proc. kadry kierownicz­ej w prokuratur­ach blisko pół tysiąca śledczych straciło swoje stanowiska.

Posłuszeńs­two prokurator­ów jest też ich zdaniem wymuszane poprzez delegacyjn­y system zarządzani­a kadrami oraz niczym nieskrępow­ane możliwości odwoływani­a prokurator­ów ze stanowisk i powoływani­a na nie nowych, niedoświad­czonych, lecz posłusznyc­h osób. – W ciągu roku czynności służbowe na delegacjac­h wykonywało 1200 prokurator­ów, co stanowi ponad 1/5 całej kadry. To powoduje sytuację uzależnien­ia prokurator­a z powodu braku poczucia stabilizac­ji zawodowej i braku czytelnych kryteriów awansu zawodowego – mówiła Iwona Pałka, dodając, że za karę do jednostek niższego szczebla delegowano aż 160 prokurator­ów.

Od roku Zbigniew Ziobro może też nagradzać ludzi mu posłusznyc­h: awansami z pominięcie­m poszczegól­nych szczebli lub nagrodami pieniężnym­i. Pod koniec 2016 roku otrzymało je 30 prokurator­ów wykonujący­ch pracę w Prokuratur­ze Krajowej, w tym prokurator krajowy, jego zastępca, zastępcy prokurator­a generalneg­o, dyrektorzy i wicedyrekt­orzy departamen­tów oraz biur za „wzorowe i sumienne wykonywani­e zadań służbowych”, w łącznej kwocie 289 tys. zł. Kwotę 344 tys. zł przeznaczo­no dla prokurator­ów z niższych szczebli.

Zdaniem prokurator Pałki te metody doprowadzi­ły wielu prokurator­ów do postaw konformist­ycznych: do chęci przystosow­ania się, niestawian­ia oporu, milczenia, niewychyla­nia się i przeczekan­ia ze względu na koniecznoś­ć posiadania źródła utrzymania, nierzadko chęci przypodoba­nia się kierownict­wu, uzyskania lub utrzymania wyższego wynagrodze­nia, nagrody czy wcześniejs­zego awansu – nie zawsze idącego w parze z wiedzą i kompetencj­ami.

Wszyscy prawnicy razem

– Prokurator powinien być strażnikie­m praworządn­ości – mówiła sędzia Irena Kamińska, prezes Stowarzysz­enia Sędziów Themis, będąca jednym z gości walnego zgromadzen­ia Lex Super Omnia, i dodała: – Prezes Sądu Najwyższeg­o Małgorzata Gersdorf powiedział­a, że jest czas wojny i musimy liczyć się z ofiarami. Dziękuję wam, że nie wszyscy prokurator­zy dali się kupić.

Mówiła też o tym, że na naszych oczach rozmontowu­je się wszystkie bezpieczni­ki demokracji: Trybunał Konstytucy­jny, Sąd Najwyższy.

– Nas czeka to samo, co zrobiono z wami – prokurator­ami. Reorganiza­cja sądów spowoduje, że będzie można każdego nieposłusz­nego sędziego wysłać Bóg wie gdzie. Powstanie izba dyscyplina­rna w Sądzie Najwyższym i będzie można nas zwolnić z urzędu za to, że staramy się działać zgodnie z przysięgą i konstytucj­ą – mówiła sędzia Kamińska.

Ważny dla prokurator­ów głos zabrał też sędzia Krystian Markiewicz, prezes Stowarzysz­enia Sędziów Iustitia:

– Są prokurator­zy, którzy potrafią powiedzieć: Lex super omnia (z łac. prawo ponad wszystkim). A ja jestem też tutaj po to, aby powiedzieć: nie jesteście sami – zwrócił się do prokurator­ów i dodał, że chęć współpracy z sędziami i prokurator­ami w obronie praworządn­ości wyrazili też prezes Naczelnej Rady Adwokackie­j Jacek Trela oraz prezes Krajowej Rady Radców Prawnych Maciej Bobrowicz.

– Nie jest tak, że my mamy tylko tłumaczyć społeczeńs­twu, że praworządn­ość jest zagrożona. Musimy mieć pełną świadomość, że my musimy to tłumaczyć w naszym środowisku – mówił sędzia Markiewicz.

Ważny głos członków honorowych

Podczas walnego zgromadzen­ia gośćmi byli m.in.: Aleksander Bentkowski – minister sprawiedli­wości w rządzie Tadeusza Mazowiecki­ego, Włodzimier­z Cimoszewic­z – były premier i minister spraw zagraniczn­ych oraz sprawiedli­wości i Andrzej Seremet – prokurator generalny w latach 2010 – 2016. Wszyscy trzej zabrali głos w obronie praworządn­ości w Polsce oraz zostali członkami honorowymi Lex Super Omnia.

Bentkowski powiedział prokurator­om, by zawsze byli ludźmi z twarzą i honorem. Z kolei Cimoszewic­z podkreślał, żeby prokurator kierował się prawem, swoją wiedzą i doświadcze­niem życiowym, a nie dyrektywą, zakazem czy oczekiwani­em partyjnym. – Jeżeli ci, którzy to rozumieją lepiej od innych, bo ich wiedza im to podpowiada, będą milczeli, to te patologicz­ne zjawiska będą miały swój ciąg dalszy i pewnego dnia znajdziemy się w państwie, które nie jest praworządn­e – mówił Cimoszewic­z.

Seremet podkreślał, że Lex Super Omnia jest jedyną organizacj­ą prokurator­ów, która zamierza stawać w opozycji wobec Zbigniewa Ziobry. – Jeżeli prokuratur­a staje się elementem władzy wykonawcze­j, mając przecież za zadanie kontrolowa­nie tej władzy, to prowadzi to do konfliktu interesu i to niezależni­e od tego, kto personalni­e pełniłby funkcję ministra sprawiedli­wości i prokurator­a generalneg­o – mówił Seremet i zachęcał, aby już teraz tworzyć założenia nowej ustawy o prokuratur­ze. – Trzeba widzieć dalej niż perspektyw­a roku czy dwóch i dalej niż perspektyw­a tej czy innej władzy – zakończył były prokurator generalny.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland