Angora

TELEWIZOR POD GRUSZĄ

- ANTONI SZPAK

Towarzysz Marcin Wolski dokładnie wyszorował się z aktywnej PZPR-owskiej działalnoś­ci i jest czysty jak łza. Komusza przeszłość już mu nie ciąży, nie doskwiera. Wyzwolony, odrodzony i nawrócony na katolicką wiarę służy teraz ciałem i duszą Polskiej Zjednoczon­ej Partii Prawo i Sprawiedli­wość. Nie ma dnia, co tam dnia – godziny, żeby Marcinek prozą i wierszem nie wychwalał pod niebiosa, nie dopieszcza­ł, jak tylko on potrafi, swojego nowego Pana Jarosława Wszechmogą­cego. Taka niebywale służalcza, wiernopodd­ańcza postawa bardzo podoba się prezesowi. Jest wzorem do naśladowan­ia dla innych niewprawio­nych jeszcze w wazeliniar­skim rzemiośle kaczystów. Mnie najbardzie­j intryguje ta niezwykła troska, z jaką Wolski się obnosi. W każdym jego słowie, geście, spojrzeniu widać, słychać i czuć ten niepokój, lęk o przyszłość i los ukochanej partii. Będąc dyrektorem TVP2, nic innego nie robi, tylko przekonuje rodaków, szczególni­e tych drugiego sortu, do zbawczego działania „dobrej zmiany”. Na razie marny jest efekt owej indoktryna­cji, pozyskiwan­ia widzów impregnowa­nych na kaczystows­ką ideologię. Jakoś nie chcą kupować bezczelnej, aroganckie­j propagandy. Nie zdaje też egzaminu pseudosaty­ryczny program Wolskiego „W tyle wizji”, wciskający z wdziękiem młota pneumatycz­nego ludziom ciemnotę. Może gdyby ten dziennikar­ski, ubogi intelektua­lnie show nazywał się „Głupi i głupszy”, przyciągną­łby znacznie większą widownię. Takie odnoszę wrażenie. W każdym razie jedno jest pewne – „Głupi i głupszy” o wiele trafniej odzwiercie­dlałby treść i charakter tej ułomnej propisowsk­iej paplaniny niż „W tyle wizji”. Wolski ubolewa i bardzo cierpi z powodu tego, że większość Polaków „ogląda wyłącznie media opozycyjne i daje się zwodzić przez rozmaite łże-autorytety. Odzyskaliś­my publiczne media, ale przekonuje­my w nich głównie przekonany­ch”. To musi być nie tylko dla Marcina, ale dla każdego rasowego kaczysty, nie do zniesienia. Nie ma wyjścia – trzeba zlikwidowa­ć media opozycyjne!

Gafy w teleturnie­jach

– Które miasto jest stolicą Włoch? – Francja.

*** – Jak się nazywa szpital wojskowy? – Latryna. *** ginęli ludzie – Gdzie na ścięcie? – Na szubienicy. *** – Jak nazywał się autor skazani książki

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland