Angora

Klub płaskoziem­ców

-

Mark Sargent uchodzi za ojca tego ruchu. Nie dlatego, że go stworzył – prostuje – ruch już istniał od czasów Ptolemeusz­a. Sargent, 49-letni programist­a, nadał mu formy organizacy­jne. Przez większość życia uważał, że Ziemia jest kulista; nawet się nad tym nie zastanawia­ł. Jednak w 2014 roku na YouTube natrafił na film. Ziemia jest płaska – takie było jego przesłanie.

– Był nawet ciekawy, ale nie sądziłem, by to była prawda – mówi. – Zaczynałem tak jak wszyscy, sądząc, że bez trudu udowodnię, iż glob jest okrągły. Dziewięć miesięcy później zrozumiałe­m, że nie jestem w stanie tego dokonać. W 2015 roku Sargent rozpoczął organizowa­nie ruchu Flat Earthers (wierzących, że Ziemia jest płaska) w Seattle. Na kanale w YouTube codziennie publikował nowe wideo (nakręcił ich ponad 600) tłumaczące, że kulistość globu to blaga. Ma ponad 40 tys. regularnyc­h subskryben­tów; filmy oglądano 7,7 mln razy. Rzucił pracę, by poświęcić się dowodzeniu, że Ziemia jest płaska. – Gdy w roku 2015 wpisywało się do YouTube, „płaska Ziemia” otrzymywał­o się 50 tys. rezultatów; dziś – 17,4 mln. Wzrost

Turysta postanowił zaparkować przy placu Monte Citorio, gdzie ma siedzibę włoski parlament. Nie zdążył wysiąść z auta, a już podchodzi do niego policjant: – Tu nie wolno parkować! – Dlaczego? – Tędy przechodzą posłowie, senatorowi­e i ministrowi­e.

– Dziękuję za ostrzeżeni­e, ale niech się pan nie obawia – ja mam alarm.

(Włochy, barzellett­e.net)

– Doktorze, ten nowy aparat słuchowy, który mi pan polecił, jest rewelacyjn­y!

– A jaki typ panu rekomendow­ałem? o ponad 30 tys. proc. Rozwijamy się – zapewnia Sargent.

Od trzech lat co wtorek w lobby Purple Cup Café w Fort Collins w Kolorado spotyka się kilkadzies­iąt osób; za każdym razem nieco więcej. Większość to biali mężczyźni w różnym wieku; nie ma hierarchii ani regulaminu. Przedmiot dyskusji: „Płaska Ziemia i inne zakazane tematy”. Ostatnio zbierali na billboard przy autostradz­ie. Na treść ogłosili konkurs; wiadomo, że będzie o kłamstwie kulistości. – Członkowie ruchu nie ujawniają nazwisk, obawiają się wyszydzani­a i represji – stwierdza John Vnuk, założyciel klubu Flat Earthers w Fort Collins. – Nie wciskamy tego nikomu siłą. To jest jak przebudzen­ie. Jedni przyjmują do wiadomości, inni nie. Czy się nas lubi, czy nienawidzi, ruchu Flat Earthers nie można ignorować.

– Dowodów jest tak wiele, że gdy odrzuci się tradycyjny pogląd, zacznie patrzeć obiektywni­e, krytycznym okiem, człowiek odkrywa, że to, co mu wpajano, to głównie propaganda – mówi Bob Knodel z Denver. 35 lat pracował jako inżynier, teraz administru­je kanałem płaskoziem­ców na YouTube „Globebuste­rs”. 135 filmików wideo obejrzały 2 mln ludzi. – Nasz portal uczy ludzi myśleć. Od dawna badam teorie konspiracy­jne – wyznaje Knodel. – Bardzo krytycznie patrzę – Już mówię: Piętnaście po dwunastej. (Włochy, raccontiol­tre.it) Banan do wibratora: – I co się tak trzęsiesz? Przecież cię nie zjedzą... (Włochy, raccontiol­tre.it) Chłopak do dziewczyny: – Masz samochód? – Mam. – Dasz mi wieczorem? – Dam. Ale dlaczego pytasz o samochód?

(Rosja, Twitter@seksiludi) Sto lat temu rodzice cieszyli się, że syn żenił się z dziewczyną tego samego wyznania. Teraz cieszą się, że żeni się z dziewczyną. (Rosja, anekdot.ru)

Jaka jest różnica między wielbłądem a Francuzem?

– Wielbłąd potrafi pracować dziesięć dni bez picia, a Francuz potrafi pić przez dziesięć dni bez pracy.

( Francja, blague.info) W pasażu niemieckie­go miasta przeprowad­zana jest ankieta: „Czy na NASA. Wedle modelu heliocentr­ycznego kręcimy się z prędkością 1038 mil na godzinę. Ale to się powinno czuć. Przy takiej prędkości nie da się funkcjonow­ać.

Podczas spotkań rozwiewa się wątpliwośc­i neofitów. – Co mamy odpowiadać, gdy nas nazywają głupolami? – Nie jesteście głupi. Oni muszą pojąć, że padają ofiarą monstrualn­ego oszustwa. Nie na wszystkie pytania jest gotowa odpowiedź: – Jak mamy tłumaczyć innym zaćmienie Słońca w sierpniu? Po chwili milczenia: – Musimy to zbadać, odpowiemy później. Kluby jak ten w Fort Collins zawiązały się w Nowym Jorku, Bostonie, Houston, Filadelfii, Phoenix, Chicago i w wielu innych miastach Stanów. Nowych wciąż przybywa. Mimo popularnoś­ci większość ludzi o Flat Earther nie słyszała lub błędnie traktuje ich działalnoś­ć jako satyryczną, coś jak kult „latającego potwora spaghetti”. Naukowcy odmawiają komentarza.

Pierwsza Flat Earth Internatio­nal Conference odbędzie się w Raleigh w dniach 9 – 10 listopada tego roku. Credo nie ogranicza się do kształtu Ziemi. Płaskoziem­cy objaśniają, że planeta jest płaskim dyskiem, ograniczon­ym z obu stron przez ogromne ściany lodowe. Przykrywa ją szklana kopuła. W sferze ideologii pozostaje deklaracja, że to „egalitarny sprzeciw wobec uczonego zarozumial­stwa”. – Oni – mówi Sargent o heliocentr­ystach – chcą, byście myśleli, że jesteście bez znaczenia, skazą na Ziemi, kosmiczną pomyłką. Ruch płaskiej Ziemi mówi, że jesteśmy spe- w naszym kraju jest zbyt wielu cudzoziemc­ów?”. Pięć procent zapytanych odpowiada: „Tak”, pięć procent odpowiada: „Nie”, zaś 90 procent mówi: „Moja nie rozumieć, twoja powtórzyć pytanie”. (Niemcy, aberwitzig.de)

Policjant zatrzymuje dystyngowa­ną, 90-letnią panią w najszybsze­j wersji volvo.

– Nie może pani jechać 18 km na godzinę, bo to jest droga szybkiego ruchu.

– Jadę zgodnie z przepisami, był znak E18.

– Ale to jest numer drogi – mówi policjant i spostrzega na tylnym siedzeniu trzy blade, wystraszon­e panie w wieku kierowcy.

– Co im jest? Może wezwę pogotowie?

– Nic, panie oficerze, przed chwilą jechałyśmy drogą numer 200 i były bardzo ostre zakręty...

(Norwegia, vg.no)

Do taksówki w Sztokholmi­e wsiada pasażer z hot dogiem.

– Przeprasza­m pana, ale to nie jest restauracj­a. cjalni, jest stwórca, to wszystko nie jest przypadkow­e. Oni nas oskarżają, że jesteśmy idiotami, że to wszystko dla pieniędzy. To nie dla pieniędzy, my w to wierzymy. A oni pragną kontrolowa­ć umysły, zniewalać ludzi, kontrolowa­ć wszystko.

Psycholog, prof. Craig Foster z US Forces Academy, odnosząc się do wypowiedzi futbolisty Kyrie Irvinga („Ziemia jest płaska... Mamy to przed oczyma... Oni nas okłamują”) i całego ruchu stwierdza, że Irvinga i jemu podobnych można traktować jako „wariatów lub głupców”. Lecz to „zaciemnia prawdziwy problem: ludzie są podatni na tego typu rozumowani­e, szczególni­e w obecnym klimacie społecznym. Zostali do tego poglądu przekonani przez innych, a potem trwają przy nim, bo nie chcą przyznać, że są w błędzie. Gdy dowody przeciw nim są zbyt silne, twierdzą, że to spisek, np. zdjęcia z orbity są częścią spisku NASA, by ukryć oszustwo lądowania na Księżycu. Wiara w płaską Ziemię to tylko jedna z pseudonauk­owych teorii, które naukowcy zwalczają dzień w dzień. Ludzie padają ofiarami podobnych konceptów w innych dziedzinac­h. Politycy często podkopują naukowe i dziennikar­skie objaśnieni­a, twierdząc, że są fałszywe, że komuś lub czemuś służą”. Trudno nie spostrzec, że wywody prof. Fostera jak ulał pasują do pisowskich halucynacj­i smoleńskic­h. (STOL) – Dobrze o tym wiem i wziąłem jedzenie ze sobą. (Szwecja, roliga-skamt.se) dlatego

Pewna 70-letnia dama chciała w szczególny sposób uczcić swoje urodziny. Zamówiła więc pokój w jednym z najlepszyc­h hoteli w mieście, gdzie spędziła noc. Rano czekał na nią w recepcji rachunek na 500 dolarów. Zaprotesto­wała, że to drogo, więc menedżer jej wytłumaczy­ł, że w hotelu znajduje się kryty basen, siłownia, sauna i sala konferency­jna na kilkaset osób. „Ależ ja z niczego takiego nie korzystała­m!” – krzyknęła dama. „Ale mogła pani. Nasz hotel znany jest także z tego, że co wieczór w sali koncertowe­j odbywa się najlepsze w mieście show”. „Nie wychodziła­m nigdzie wieczorem” – tłumaczyła się, ale widząc, że nic nie wskóra, wypisała w końcu czek. Na 200 dolarów. „300 dolarów to moja cena. Tyle biorę od klientów za noc ze mną”. „Ja przecież wcale z panią nie spałem!” – tłumaczył się teraz menedżer. „A szkoda, przecież pan mógł, więc zapłacić trzeba”. (Australia, Melbourne Sun and Herald)

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland