Ekrany na dotyk i parę innych rzeczy
Książki sierpnia
się, jak to jest być kimś takim jak Esther czy Diane i nie mieć na głowie kogoś takiego jak Millie. Natychmiast ogarnia mnie wstyd, bo kocham siostrę ponad wszystko i mogłabym oddać za nią życie”. Dla pełnej informacji: Millie ma zespół Downa. „Płomienna korona. Cykl: Odrodzone królestwo, Tom III”, Elżbieta Cherezińska, Wydawnictwo Zysk i S-ka
Po zeszłorocznej, świetnej dylogii o legendarnej piastowskiej księżniczce i skandynawskiej królowej Świętosławie („Harda” i „Królowa”) Elżbieta Cherezińska powróciła do „Odrodzonego królestwa”, jak dotąd swojego największego bestsellera. Za punkt honoru postawiła sobie w tej, sfinalizowanej teraz, trylogii rewitalizację dawnych dziejów Polski, zdawałoby się raz na zawsze już opowiedzianych i ocenionych. I całkiem na nowo, nie zważając na zaszłości szkolnej edukacji historycznej, uczyniła z Piastów – pierwszych polskich dynastów – bohaterów jak najbardziej współczesnych, postaci pasjonujące, żywe, bliskie każdemu czytelnikowi – i temu wykształconemu, nierzadko posiadającemu głęboką wiedzę historyczną, jak i zupełnemu neoficie, któremu dopiero lektura takich powieści jak wydana właśnie „Płomienna korona” otworzyła oczy na uroki historii. „Nowa Jadłonomia. Roślinne przepisy z całego świata”, Marta Dymek, Marginesy
„Nowa Jadłonomia. Roślinne przepisy z całego świata” Marty Dymek przynosi m.in. recepturę na afrykański gulasz z jarmużu, który – jak się okazuje – łatwo można zastąpić niezgorszą potrawą sprokurowaną z warzyw łatwo dostępnych w każdym krajowym zieleniaku. Słowem, tak czy inaczej dojdziemy do nieśmiertelnej marchewki z groszkiem. „Czarne narcyzy”, Katarzyna Puzyńska, Prószyński Media „Czarne narcyzy” Katarzyny Puzyńskiej to kolejny tom historii o policjantach z Lipowa. Gdyby nie to, że naśladują oni we wszystkim prowincjonalnych stróżów prawa z USA czy Szwecji, byłoby to do przyjęcia. A tak jest tak sobie. „Był sobie pies. Ten świat jest naprawdę pomerdany”, Bruce W. Cameron, Wydawnictwo Kobiece
„Był sobie pies. Ten świat jest naprawdę pomerdany” Bruce’a W. Camerona przenosi nas w rzeczywistość kompletnie wymyśloną, wykreowaną i... o ileż milszą i sympatyczniejszą niż ta, w której żyjemy. I tak pieski świat staje się światem wymarzonym. „Lokatorka”, J.P. Delaney, Wydawnictwo Otwarte W „Lokatorce” J.P. Delaney’a, jak w tysiącach innych książek tego rodzaju, wszystko zaczyna się od niefortunnego wynajęcia mieszkania. A potem, cóż... „najpierw zatruł jej umysł, a potem ją zabił”. „Prokurator”, Paulina Świst, Wydawnictwo Akurat „Prokurator” Pauliny Świst obfituje w takie oto głębokie przemyślenia: „Marność nad marnościami i wszystko marność – pomyślałam, słysząc banalne zagadanie faceta, który z wyglądu przypominał ósmy cud świata. Podałam mu pierwsze lepsze imię, jakie przyszło mi do głowy, ale najwyraźniej nie zorientował się, że go wkręcam. Zachowałam pozory, choć