Dziki instynkt przetrwania
opiekunów, ukazują stary dylemat psychologii – kwestię relatywnej roli dziedziczenia i środowiska społecznego w rozwoju umysłowym. Tego typu przypadki uzmysławiają nam, że co prawda przychodzimy na świat z predyspozycjami do człowieczeństwa, ale wymagają one odpowiednich warunków, aby mogły się w pełni rozwinąć. Niezbędny do tego jest kontakt z innymi ludźmi, dzięki któremu możliwy jest proces socjalizacji, ale który wykształca również wiele podstawowych zdolności, jak choćby mowę. Pewne doświadczenia w dzieciństwie są po prostu niezbędne do prawidłowego rozwoju mózgu.
– Za sprawą dzikich dzieci dowiedzieliśmy się wiele o plastyczności tego organu. Okazuje się, że z powodu braku stymulacji w pierwszych latach życia mózg może być mniejszy i nieprawidłowo rozwinięty. U niektórych obserwuje się słabe pofałdowania kory mózgowej, a w skrajnych przypadkach nawet jej częściowy zanik – mówi prof. Bruce D. Perry z Feinberg School of Medicine. Dlaczego jednak Oksana z Ukrainy po przywróceniu jej do społeczeństwa nauczyła się mówić, podczas czy Sujitowi z Fidżi nigdy nie było to dane? Według jednej z hipotez ma to związek z wiekiem.
– U dzieci kompetencja fonologiczna do nauki swojego pierwszego języka wykształca się pod koniec pierwszego roku życia. Potem okienko otwiera się pomiędzy rokiem czwartym a siódmym. Jeśli dziecko w tym czasie jest wyizolowane, nauka nie przebiega już prosto ani instynktownie – uważa prof. Wayne O’Neil z Massachusetts Institute of Technology.
Znacznie popularniejsza jest w tym zakresie hipoteza okresu krytycznego (ang. critical period hypothesis), stworzona przez Erica Lenneberga. Zdaniem psychologa i językoznawcy z Harvard Medical School istnieje pewien okres w życiu człowieka na przyswojenie języka. Graniczny ma być wiek 12 lat. Jeśli do tego czasu człowiek nie nauczy się mówić, szanse na to w latach późniejszych są bardzo małe, a w niektórych przypadkach zerowe. Lenneberg twierdził, że jeśli nabycie języka nie nastąpi przed zakończeniem okresu dojrzewania, nigdy nie będzie możliwe jego przyswojenie w pełni funkcjonalnej formie. Do tych założeń nawiązał wprost amerykański językoznawca Noam Chomsky, który twierdził, że przyswojenie języka możliwe jest dzięki czynnemu w okresie krytycznym mechanizmowi przyswajania języka, zawierającemu zasady gramatyki uniwersalnej. Według Chomsky’ego