7 faktów i mitów reformy emerytalnej
Wszystko, co musisz wiedzieć
Reforma emerytur staje się faktem! Co prawda niższy wiek emerytalny zacznie obowiązywać od 1 października, lecz już od piątku ZUS przyjmuje wnioski o emeryturę według nowych zasad.
– Mówimy wyraźnie Polakom: przywrócenie tego wieku to jest wskazanie minimalnego wieku. Natomiast decyzja o przejściu na emeryturę jest ich wyborem, ich decyzją, uwzględniającą ich sytuację zdrowotną i zawodową oraz oczekiwania co do wysokości świadczenia – mówiła wczoraj minister rodziny Elżbieta Rafalska (61 l.).
Dzięki obniżeniu wieku emerytalnego prawo do świadczenia tylko w tym roku zyska 331 tys. osób, w przyszłym – kolejne 148 tys. Rząd podkreśla, że reforma to wypełnienie obietnicy wyborczej. „Fakt”, specjalnie dla Czytelników przygotował ściągawkę, co o nowych emeryturach wiedzieć powinni.
Rządu nie stać na taką reformę –
JUW
MIT Tym straszyła opozycja. Tymczasem z najnowszych prognoz Ministerstwa Finansów wynika, że obaw o pieniądze nie ma. W tym roku reforma ma kosztować ok. 2,5 mld zł, w projekcie budżetu na 2018 r. zaplanowano na obniżenie wieku emerytalnego 9,5 mld zł. Fundusze zapewnione są, przynajmniej w przyszłym roku, m.in. dzięki lepszej sytuacji na rynku pracy. Pracujący płacą więcej składek emerytalno-rentowych, z których finansowane są świadczenia.
Obniżenie wieku emerytalnego dla wszystkich –
PRAWDA Od 1 października wiek emerytalny kobiet to 60 lat, mężczyzn – 65 lat. Taki wiek obowiązywać będzie wszystkich: nauczycieli, przedsiębiorców, rolników. Ukończyłeś ten wiek, a jesteś na rencie z tytułu niezdolności do pracy? Też możesz teraz przejść na emeryturę, tyle że musisz uważać. Bo możesz na zmianie stracić finansowo. Dlatego zanim podejmiesz decyzję, poradź się doradcy w ZUS.
Będzie zakaz pracy na emeryturze –
MIT 83 proc. uprawnionych może przejść na emeryturę po reformie jeszcze w tym roku – takie są najnowsze szacunki ZUS. Rząd rozważał, czy nie wprowadzić ograniczeń, tak by np. na emeryturze nie można było w ogóle pracować lub też wprowadzić limity dorabiania (po przekroczeniu których świadczenie byłoby zmniejszane, jak np. w przypadku rent). Wszystko po to, by zniechęcić Polaków do wcześniejszego przechodzenia na emeryturę. Ostatecznie jednak rząd na nie się nie zdecydował. Ale uwaga, przechodząc na emeryturę, trzeba będzie rozwiązać umowę o pracę z dotychczasowym pracodawcą. Bez tego ZUS nie wypłaci świadczenia. Po złożeniu wniosku można podpisać nową umowę, pracować i zarabiać bez ograniczeń.
PRAWDA
Emerytury będą niższe –
Zasady wyliczania emerytur w naszym systemie są nieubłagane. Wysokość świadczenia zależy od zgromadzonych przez lata składek i prognozowanej długości życia po przejściu na emeryturę. Im dłużej pracujemy, tym więcej uzbieramy składek. Im później przejdziemy na emeryturę, tym krócej – statystycznie – będziemy ją pobierać. Czyli jeśli skorzystamy z obniżonego wieku, nasze świadczenia siłą rzeczy muszą być niższe (krócej płacimy składki i dłużej będziemy na emeryturze).
Trzeba mieć wypracowany odpowiedni staż, by dostać emeryturę –
MIT Wprowadzenie wymaganego stażu pracy miało być kolejną przeszkodą w tym, by Polacy masowo nie przechodzili na emerytury. Ale