Cała Polska zadaje sobie pytanie: Co Kaczyński powiedział Dudzie?
Dwie i pół godziny trwało spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z Jarosławem Kaczyńskim. Zakończyło się ok. 20.30. Głowa państwa oraz prezes PiS opuścili już Belweder. Prezydent – jak się dowiedzieliśmy – śpieszył się na uroczystość rodzinną. O czym rozmawiali czołowi politycy obozu władzy?
Pierwszy do Belwederu, punktualnie o godzinie 18, przyjechał prezes PiS Jarosław Kaczyński. Przywitał go prezydencki minister Krzysztof Szczerski. Kilka minut później zjawił się prezydent Andrzej Duda.
Rozmowy trwały prawie 2,5 godziny, a po ich zakończeniu politycy nie zorganizowali konferencji prasowej. Pierwszy z Belwederu wyszedł Jarosław Kaczyński. Był wyraźnie zadowolony. Uśmiechał się.
Jak dowiedział się „Fakt”, prezydent skupił się na ocenie pracy ministrów. Prezes mówił natomiast o ustawach dotyczących sądów. Było to pierwsze takie spotkanie. W planach są następne.
O spotkaniu na szczycie wypowiedziała się też rzecznik PiS Beata Mazurek.
Jednak jak nieoficjalnie udało się ustalić Faktowi24 podczas piątkowych rozmów prezydent Andrzej Duda również przedstawił prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu swoje uwagi dotyczące prac rządu. Negatywnie ocenił trzech ministrów: Antoniego Macierewicza, Witolda Waszczykowskiego i Konstantego Radziwiłła.
O konflikcie na linii Pałac Prezydencki – MON wiadomo od dawna. Również Witold Waszczykowski zdaniem ośrodka prezydenckiego nie spełnia takiej roli, do jakiej obliguje go urząd. – Z ministrem Waszczykowskim osobiście rozmawiać nie ma sensu, bo on sam wydaje się niereformowalny – twierdzą nasi rozmówcy. Prezydent ma szereg pretensji do wielu obszarów działalności szefa MSZ.
Jeśli chodzi zaś o Konstantego Radziwiłła, Andrzej Duda ma spore obawy wobec wchodzącej w życie od 1 października reformy związanej z wprowadzeniem sieci szpitali. Ta kontrowersyjna zmiana krytykowana jest nie tylko przez opozycję, ale nawet przez osoby związane ze środowiskiem PiS.
Prezydent skupiał się na ocenie ministrów i rozmowie o pracach rządu Beaty Szydło, prezes PiS dyskusję kierował na tory związane z tematem reformy sądownictwa.