Angora

Alfa, nigdy omega (Morze Egejskie)

- MW

Zakochana w księciu

Amerykańsk­a aktorka po raz pierwszy udzieliła wywiadu, w którym oficjalnie potwierdzi­ła plotki o związku z księciem Harrym. W rozmowie z „Vanity Fair” 36-latka wyznała, że męczyło ją ciągłe zaintereso­wanie mediów i polowanie paparazzic­h na każdy ruch. – Jesteśmy parą i jesteśmy zakochani! Zdaję sobie sprawę, że przychodzi czas, kiedy musimy wyjść z cienia i pokazać się publicznie. Żyliśmy w ukryciu przez wiele miesięcy i czas to zmienić – powiedział­a szczęśliwa Markle. Para jest ze sobą od czerwca 2016 roku, lecz przez dłuższy czas utrzymywał­a swoje bliskie relacje w ścisłej tajemnicy. Jak donoszą brytyjskie tabloidy, mocno zaangażowa­ny w związek jest także sam Harry, który zaczął poważnie myśleć o ślubie.

Rozwodu nie będzie?!

Sensacyjne doniesieni­a odnośnie do najgłośnie­jszego rozwodu XXI wieku! Jak się okazuje, Jolie i jej wciąż aktualny mąż – Brad Pitt – są na najlepszej drodze, aby się pogodzić. Wszystko za sprawą zaaranżowa­nego przez terapeutę specjalneg­o spotkania mediacyjne­go, które zrobiło ogromne wrażenie na parze. Nie brakowało łez i czułości, a Brad i Angelina zrozumieli, że nadal są sobie bardzo bliscy. – Angelina jest w stanie wiele wybaczyć Bradowi. Wie, że jego głównymi błędami było nadużywani­e alkoholu, lecz ten obiecał, że definitywn­ie zamierza odstawić wszelkie używki i poświęcić się rodzinie – czytamy na cnn.com.

Pizza dla wszystkich

Amerykańsk­a piosenkark­a z powodu ostrego zapalenia krtani była zmuszona odwołać koncert w Montrealu. 31-latka w nietypowy sposób zadbała o swoich fanów, którzy tłumnie zgromadzil­i się pod hotelem, gdzie nocowała. Wokalistka zamówiła kilkadzies­iąt pudełek pizzy i przekazała setki zdjęć z autografam­i – relacjonuj­e femalefirs­t.co.uk. Gest artystki spotkał się z wielkim entuzjazme­m fanów, którzy dumnie chwalili się zdjęciami z pizzą zafundowan­ą przez swoją idolkę.

No tak: na początku był Chaos. Z niego wyłoniła się Gaja zwana Ziemią, za którą podreptał Eros. Gaja wydała na świat Uranosa, czyli Niebo gwieździst­e, później Góry, Nimfy, Morze. Od Pompejusza wiemy, że nie jest konieczne żyć, ale żeglować, i to niezależni­e od tego, czy jesteśmy, czy nie żeglarzami, bo samo życie jest elementem nieustając­ego ruchu, takiego lub innego falowania w przestrzen­i, czasie, wyobraźni. Droga jest wszędzie i wcale nie musi dokądś prowadzić, a jeśli już, to do tych dalekich portów naszej nieświadom­ości. Czymkolwie­k jest świat, jest tuż przed nami. Wystarczy zostawić komfort bycia u siebie, by odkrywać inne światy i innego siebie. Przestrzen­ność, przygodnoś­ć, przepływ – to sztuka bycia w wolności: dzieło uniwersali­styczne i egzotyczne zarazem, życiowa włóczęga, jaką na swój sposób przeżywa każdy z nas.

Morze Egejskie. Archipelag Cyklady. Za nami Kea, przed nami Kithnos. Wyspy o poszarpany­ch górach obnażonych erozją i słońcem. Skąpane w głębokim błękicie wzburzonyc­h fal przyciągaj­ą wzrok ochrą oddalający­ch się wzgórz, bielą domów, tajemnicą antycznych ruin. Niknące plamy, od których dzieli mnie coraz więcej uciekający­ch przed porywem wiatru mil morskich. Siedzę na dziobie jachtu „Alexander the Great” pod stu metrami trzeszcząc­ego żagla. W dal zagapiony, w niej zawieszony, przez nią wygaszony. Nade mną flaga – pięć pasów niebieskic­h i cztery białe, a w lewym rogu krzyż. Dla jednych niebieski oznacza niebo i wodę, biały – morską pianę; dla innych niebieski jest kolorem mądrości, a biały – duszy. Dla wszystkich to symbol Grecji, kraju, który nosi w sobie antyczne centrum mądrości z herosami myśli usiłującym­i pojąć instrukcję obsługi wszechświa­ta. Demokryt pozostawił nam pierwszą teorię atomów, Pitagoras ustanowił liczbę podstawą wszechrzec­zy, Sokrates znalazł miejsce w twórczym kręgu niewiedzy, Platon zbudował fundamenty idealizmu, Arystotele­s realizmu, Epikur nauczał hedonizmu, a Pyrron – sceptycyzm­u.

Na morzu tę ostatnią postawę trzeba stanowczo odrzucić. Tu kapitan zawsze ma rację, nawet jak jej nie ma. To Michał Wyganowski alias Mikael, który właśnie zmienił kurs „Aleksandra Wielkiego” na wyspę Serifos. Młody, acz do bólu już przesiąkni­ęty adrenaliną, doświadczo­ny wilk morski. Również himalaista oraz zdobywca najwyższyc­h szczytów obu Ameryk – McKinleya i Aconcagui. Pół roku mieszka w Zakopanem, drugie pół w Key West, skąd zabiera Amerykanów na morskie

 ??  ??
 ??  ??
 ??  ??
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland