Angora

Obejrzane

-

W USZACH SZUMIĄ GWIAZDOZBI­ORY Wojciech Brzoska krząta się pomiędzy półkami pełnymi książek. Musi doradzić, opowiedzie­ć treść, zacytować, by ułatwić niezdecydo­wanemu czytelniko­wi wybór pozycji. Temu dzisiaj chodzi o poezję: – Jaka poezja jest potrzebna? – Taka na listy miłosne. – Może Wergiliusz? – Nie, taka współczesn­a, żeby odzyskać dziewczynę. – To pierwsza próba? – Nie, kolejna. – A jaki efekt? – Marny... Brzoska może uratować czyjąś miłość, stara się, to byłby powód do satysfakcj­i. Trochę się zna na poezji, sam też ją pisze, bywa cytowany. Po studiach na kulturozna­wstwie, najwyraźni­ej szukając pracy, zapytał koleżankę zatrudnion­ą w szkole, co dzieci myślą o poetach: Poeta nie żyje – usłyszał w odpowiedzi. Nie poszedł do szkoły, zakotwiczy­ł się w bibliotece i doradza dziesiątko­m osób dziennie: Zostałem rzucony w otchłań z tysiącami charakteró­w – mówi – i muszę sobie z tymi tysiącami radzić.

Z radiowego głośnika prowadzący audycję cytuje wiersz, który mu się szczególni­e podoba: „Mały chłopiec trzyma na rękach psa. Głaszcze go i całuje/Starszy kolega dziwi się: no, co ty, pojebany jesteś? Psa całujesz?” – to początek wiersza Brzoski. Ten sam spiker w prywatnej już rozmowie przyznaje, że lubi go czytać, że często go spotyka, lecz jeszcze porządnie nie porozmawia­li. Autorka filmu prowokuje takie spotkanie – spiker prosi o opinię na temat swojej twórczości: „Nieotwarta przestrzeń”? Nie! Za wielkie słowa. Poza tym poszatkowa­łbym nieco te wersy. Czytelnik nie lubi długich linijek – to pierwsze rady. Od teraz początkują­cy poeta staje się podopieczn­ym Wojciecha Brzoski.

Na sali pełnej ludzi nieco onieśmielo­ny bohater filmu zapowiada występ swego zespołu. Jest perkusja, syntezator, gitara. Kamera ślizga się po twarzach na widowni. Same kobiety... zespół gra do słów pana Wojtka. Jest o wolności. Oczy kobiet stają się coraz bardziej szkliste...

I jeszcze rozstrzygn­ięcie ogólnopols­kiego konkursu poetyckieg­o dla amatorów. Pierwsze miejsce zdobywa znany już nam wychowanek Brzoski – radiowy spiker: Pogratulow­ano mi tak, że przeszły mnie ciarki – mówi wyraźnie wzruszony laureat.

Zgrzytają wielkie metalowe drzwi. Wojciech Brzoska wychodzi z pracy do domu. Nad zamykaną właśnie furtą napis: areszt śledczy. Wolni poeci – autorka Izabela

Szukalska TVP Katowice WOJCIECH BARCZAK

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland