Zaraźliwa agresja wśród małp
Przebieg konfliktów zależy od tego, w jaki sposób zostaną one w danej grupie rozpoczęte. Do takich wniosków doszli naukowcy z Cornell University oraz Santa Fe Institute, obserwując ścierające się ze sobą makaki w Yerkes National Primate Center (Georgia, USA). Zdaniem specjalistów walki pomiędzy skorymi do sprzeczek małpami rozprzestrzeniają się podobnie jak choroba zakaźna, ponieważ agresywne z natury osobniki swoim zachowaniem „zarażają” pozostałe. Czas, zasięg i efekty zakończenia sporu zależą od postawy inicjatora już na samym początku. Awantura zaczyna się, kiedy jeden z osobników zastrasza albo atakuje drugiego i jeśli szybko dojdzie do jej rozstrzygnięcia – zapanowuje spokój. Jednak jeżeli bójka przedłuża się, to angażują się w nią kolejne podenerwowane sytuacją zwierzęta – od kilku do kilkudziesięciu.
Wszystkie zachowania zachodzące podczas takich starć zostają zapisane w tzw. pamięci zbiorowej. Ma ona decydujące znaczenie na dalsze zacho- wania grupy. Jeśli w przeszłości wywoływane konflikty trwały krótko i dotyczyły potyczek między niewielką liczbą rywali – w przyszłości będą przebiegać podobnie. Jeśli natomiast awantura wymyka się spod kontroli i angażuje wielu członków stada, to inne incydenty będą miały równie silny przebieg.
Zdaniem uczonych taki sam mechanizm zachowania występuje wśród ludzi.