Supereksfakty
Marta Kaczyńska (37 l.) po ubiegłorocznym rozstaniu z Marcinem Dubienieckim (37 l.) długo nie rozpaczała – czytamy w Super Expressie. „Niemal natychmiast po rozwodzie zaczęła pokazywać się w towarzystwie przystojnego bruneta. A wszyscy się zastanawiali, czy to tylko przyjaźń, czy może kochanie. Dziś nie ma wątpliwości, że chodzi o tę drugą opcję!
Już nie kryją się ze swoim uczuciem. Szczęśliwą Martę u boku partnera spotkaliśmy w Trójmieście. Para przechadzała się po plaży, czule się obejmując, nie szczędząc sobie gorących pocałunków. Po romantycznym spacerze zakochani relaksowali się zaś w jednej z nadmorskich knajpek. Kim jest nowy ukochany bratanicy Jarosława Kaczyńskiego (68 l.)? Wiadomo, że ma na imię Piotr, ma dzieci z poprzedniego małżeństwa i prowadzi szkółkę jazdy konnej. To zresztą konie najwyraźniej połączyły tych dwoje. Początkowo bowiem widywani byli w stajni. Nic dziwnego – jeździectwo trenują córki Marty: Ewa (14 l.) i Martynka (10 l.) (...)”.
Prezydent Lech Wałęsa 29 września obchodził 74. urodziny. Na bankiecie, który został zorganizowany w Europejskim Centrum Solidarności, pojawiło się około 350 osób, w tym laureatka Pokojowej Nagrody Nobla Shirin Ebadi, przedstawicielka sekretarza generalnego ONZ Simona-Mirela Miculescu oraz byli prezydenci Bułgarii i Ukrainy Petyr Stojanow i Wiktor Juszczenko.
– Bardzo dziękuję, że poświęciliście swój wolny czas na to spotkanie. Bardzo się z tego cieszę, choć te 74 lata nie dają mi za dużo radości – powiedział do zebranych wyraźnie wzruszony Wałęsa.
– Powinienem wszystkich wymienić z imienia i nazwiska. Wybaczcie, nie będę jednak tego robił, bo mógłbym kogoś pominąć. Zrobię jednak wyjątek. Jak wiecie, miałem wielkie kłopoty w latach 70. i w tych czasach był człowiek, który miał z kolei kłopoty przeze mnie. To mój kierownik z tamtego czasu w pracy. Panie kierowniku: kłaniam się panu i dziękuję, że pan jest z nami dzisiaj. Dziękuję, że pan mnie wtedy bronił i przez to stracił pracę. Dziękuję za to, że pan nie chciał mnie wtedy zwolnić, choć oni na to nalegali – mówił Wałęsa.
„Prezydent Andrzej Duda (45 l.) czy prezes PiS Jarosław Kaczyński (68 l.)? Wciąż nie wiadomo, kto wyjdzie zwycięsko z pojedynku o kształt naprawy pol- skiego sądownictwa. Tymczasem ojciec prezydenta, prof. Jan Tadeusz Duda (68 l.), broni jego ustaw i stoi po stronie syna.
Przedstawiona przez prezydenta ustawa o SN i KRS nie zakończyła napięcia na linii PiS – Pałac Prezydencki (...). Konkretnie poszło o propozycję Dudy, aby Sejm większością trzech piątych głosów wybierał sędziów do KRS, a w razie klinczu do gry wkraczałby prezydent, który wskazywałby członków do Rady. Później prezydent zaproponował, aby sędziów w drugim rozdaniu wybierali posłowie (jeden poseł – jeden głos na sędziego). Propozycje Dudy krytykował m.in. zastępca Zbigniewa Ziobry (47 l.) (...). Tymczasem do porozumienia dla dobra Polski zachęca właśnie ojciec Andrzeja Dudy.
– Liczę, że będzie kompromis i wszyscy się dogadają. Mam całkowite zaufanie do prezydenta w związku z ustawami, które przygotował. One zmieniają polskie sądy na lepsze – wyjaśnia Super Expressowi Jan T. Duda.
Na gali boksu w Łomiankach Bartłomiej Misiewicz (27 l.) bawił się w towarzystwie słynnej pięściarki Ewy „Tygrysicy” Piątkowskiej (33 l.)! – dowiadujemy się z Faktu. „(...) Sportsmenka zdradza, kim dla niej jest słynny złoty chłopiec PiS, o którym jeszcze niedawno mówiła cała Polska. Piątkowska przyznała (...), że Misiewicz jest jej kolegą, a fanem boksu został niedawno. – Zaczyna się tym interesować – mówi (...). Para po gali boksu w Łomiankach kilka dni temu udała się do warszawskiego zagłębia rozrywki – na ulicę Mazowiecką. Był szampan, ale i utarczki z ochroniarzami. W końcu zapadła decyzja o zmianie lokalu. Po tym opiekuńczy Misiek odwiózł „Tygrysicę” do domu. A sam? Wrócił na balety! W rytmach disco polo podbijał do rana kolejne serca w dyskotece Explosion. „Tygrysica” nie chce tego komentować. – O szczegóły proszę pytać pana Misiewicza – ucina (...)”.