Angora

Obejrzane

-

SIÓDME – NIE KRADNIJ... ...Tak zapisano, choć służby skarbowe nie muszą znać Dekalogu. To samo znajdziemy jednak w Kodeksie karnym, a to już realne prawo. Czyżby?

Mała rodzinna firma, o której jest ta opowieść, to zaledwie dwie osoby. On (syn) zajmuje się biznesem, ona (matka) prowadzi księgowość. Dopinali transakcję. Trzeba było przelać 200 tys. złotych na konto kontrahent­a. Chwila nieuwagi sprawiła, że internetow­y przelew poszedł do podobnie nazywające­j się firmy. Kilka minut później syn, zauważywsz­y oczywistą pomyłkę, zjawił się w banku, by wycofać operację. Usłyszał, że to niemożliwe, a to nieprawda. Krajowa Izba Rozliczeni­owa, która zatwierdza przelewy, jest o tym przekonana. Wyjaśnijmy: przelew to dwa etapy. Najpierw bank wysyła informację do Krajowej Izby, dopiero po jej akceptacji określona suma wędruje dalej. W tym przypadku bank nie zdążył przesłać informacji, był więc czas na wycofanie wszelkich działań. Ale był też piątek, było po piętnastej, pani w okienku powiedział­a NIE.

Teraz to, co najciekaws­ze. Konto firmy, na które trafiły przelane pieniądze, od pewnego już czasu w imieniu Urzędu Skarbowego w Gdańsku zajmował komornik. Ten całą przelaną sumę przekazał skarbówce. Dzięki Bogu – można pomyśleć – bo to rzetelna, państwowa instytucja. Nic z tego. Skarbowcy uznali pieniądze za swoje, bo – jak tłumaczyli zdumionemu przedsiębi­orcy – mają prawo do wszelkich środków zgromadzon­ych na zajętym koncie. Na nic tłumaczeni­a i dokumenty – 200 tysięcy zgarnęło państwo. – Mój świat runął – mówi zdruzgotan­y przedsiębi­orca. – Przecież nawet znalazca portfela powinien zanieść go na policję. A tu Urząd Skarbowy znalazł i nie oddał (...). Wzięli moje pieniądze jak prezent na Boże Narodzenie.

Autorka reportażu prosi o rozmowę przedstawi­ciela banku, prosi przedstawi­ciela urzędu skarbowego. Na próżno – tu tajemnica bankowa, tam skarbowa. Do pracy rusza adwokat pechowego biznesmena. Na razie bezskutecz­nie wzywa urząd skarbowy do zwrotu nienależny­ch środków. Szykuje się proces. Na działania prawne idą kolejne pieniądze. W ten sposób drobny przedsiębi­orca utrzymuje urzędników, komorników, adwokaturę, sędziów i banki. Prywatne firmy są w Polsce kołem zamachowym gospodarki – twierdzi minister Morawiecki, i ma rację. Polsat, Interwencj­a, sierpień 2017

Realizacja: Aneta Krajewska WOJCIECH BARCZAK

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland