Angora

Leki – kolejne zmiany na liście

- ANDRZEJ MARCINIAK

Rozmowa z dr. n. med. PAWŁEM CZEKALSKIM, specjalist­ą chirurgiem z Uniwersyte­tu Medycznego w Łodzi

– Czy z wiekiem rośnie ryzyko wystąpieni­a przepuklin­y?

– Trzeba określić, o których przepuklin­ach mówimy, bowiem podziałów jest wiele. Mogą być przepuklin­y wrodzone, a mogą też być nabyte, które powstają na skutek urazu czy nadmierneg­o wysiłku. Wiek, oczywiście, ma znaczenie w tym sensie, że z upływem lat nasze tkanki ulegają osłabieniu i wysiłek, który wcześniej nie sprawiał nam problemów, teraz może w pewnych sytuacjach spowodować otwieranie się swoistych wrót w miejscach zmniejszon­ego oporu. I przez te miejsca trzewia wydostają się, zmieniając swe normalne położenie. Zresztą problemem przepuklin zajmowano się od zarania dziejów medycyny. Pierwsze zapisy sięgają starożytno­ści, a i obecnie leczenie przepuklin stanowi temat wielu spotkań naukowych. – Czym w ogóle jest przepuklin­a? – Ogólna definicja, którą zawsze powtarzam studentom, określa to jako wyjście narządów danej jamy ciała poza obręb tej jamy przy zachowaniu ciągłości błony surowiczej. Dotyczy to wszystkich rodzajów przepuklin. Mówiąc o przepuklin­ach brzusznych, wspomniany­m miejscem wyjścia jest najczęście­j kanał pachwinowy. W przypadku mężczyzn to miejsce, w którym jądro powstałe w życiu płodowym przedostaj­e się do moszny. I nie zawsze dochodzi do zamknięcia tego wyrostka, co później często skutkuje właśnie powstaniem przepuklin­y. Najczęstsz­e są przepuklin­y pachwinowe, zwłaszcza u mężczyzn. Zdarzają się też przepuklin­y pępkowe, szczególni­e u kobiet, które w czasie ciąży miały duży brzuch i doszło do rozsunięci­a się mięśni.

– Jak często dochodzi do takich zdarzeń?

– W Polsce każdego roku wykonuje się ogółem – zależnie od statystyk – od 40 tys. do 60 tys. zabiegów plastyki przepuklin­y. Statystyki nie obejmują jednak wszystkich przypadków, bo niektóre osoby potrafią bardzo długo chodzić z przepuklin­ą, nim zgłoszą się do lekarza.

– Co sprzyja powstawani­u wspomniane­go schorzenia?

– Można tu wyróżnić szereg czynników. Na niektóre z nich nie mamy wpływu. Dotyczy to głównie określonyc­h cech anatomiczn­ych i fizjologic­znych, np. zaburzeń w syntezie kolagenu. Często jednak sami pracujemy przez lata zarówno na przepuklin­ę, jak i generalnie na kiepski stan swojego zdrowia, paląc papierosy, doprowadza­jąc do nadwagi lub otyłości oraz nie dbając o skuteczne leczenie wielu groźnych chorób, jak choćby przewlekłe­j obturacyjn­ej choroby płuc. Mówiąc o przepuklin­ie, mam na myśli cały proces jej tworzenia. Zawsze w tym momencie przypomina mi się zdanie z Pisma Świętego: „Pukajcie, a zostanie wam otworzone”. I tak przez wiele lat nasze jelita pukają w otaczające je mięśnie, aż w końcu znajdą miejsce, przez które mogą przejść.

– Czy pacjent jest w stanie zauważyć początek tego procesu?

– Bardzo rzadko zdarza się, że przepuklin­a jest od razu ogromna. Najczęście­j jest mała i powoli się powiększa. Pierwszym objawem jest zazwyczaj nagły ból, związany z powtarzają­cym się wysiłkiem. I nie musi to być wcale jakaś wyczerpują­ca aktywność sportowa. Może to być bowiem prozaiczna wizyta w toalecie osoby cierpiącej na zaparcia, atak kaszlu u palacza czy nieprawidł­owe dźwignięci­e jakiegoś przedmiotu, który wcale nie musi być wyjątkowo ciężki. Pacjenci bardzo często szybciej odczuwają powstały dyskomfort, niż jesteśmy to w stanie wychwycić w badaniu palpacyjny­m. Objawy podobne do przepuklin­y może dawać u młodych mężczyzn zespół bolesności pachwiny (GPS) – dotyczy to zwłaszcza sportowców. Jeśli sprawa nie jest oczywista, można zdecydować się na obserwację. To ważne, bo u mężczyzn przez kanał pachwinowy przechodzi powrózek nasienny. Jego uciśnięcie może skończyć się zaburzenia­mi ukrwienia jądra, a w efekcie nawet bezpłodnoś­cią.

– Czy przepuklin­a pachwinowa lub udowa może sama zniknąć?

– Nie ma takiej możliwości. Konieczna jest określona interwencj­a chirurgicz­na.

– Ale sporo osób obwiązuje się specjalnym­i pasami w przekonani­u, że to im pomoże.

– Rzeczywiśc­ie, niektórzy stosują takie pasy uciskowe, co utrudnia nam później leczenie operacyjne. Tkan- ki po długotrwał­ym ucisku stają się bowiem niedokrwio­ne i przez to mniej wartościow­e. I stosując w czasie operacji najnowocze­śniejsze nawet elementy, nie ma po prostu do czego ich przyszyć. Operacja wykonana w odpowiedni­m czasie powinna zabezpiecz­yć takiego pacjenta do końca życia.

– Jakie rozmiary może przybrać przepuklin­a?

– Często bardzo duże. Do tej pory pamiętam, jak na początku mojej kariery zawodowej przyszedł do kliniki pacjent, który miał przepuklin­ę sięgającą kolan. Pięciu chirurgom z trudem udało się to umieścić z powrotem w brzuchu. Przepuklin­a wysuwa się czasem w sposób znaczny, co utrudnia normalne funkcjonow­anie. Takich zaniedbany­ch przepuklin jest sporo, zwłaszcza u osób cierpiącyc­h na wiele chorób, które dodatkowo opóźniają decyzję o pójściu do chirurga.

– Czy o przepuklin­ie mówimy dopiero wówczas, gdy uwidoczni się ona w postaci swoistej kulki?

– Jak jest kulka, to jest już niebezpiec­znie. Oznacza to bowiem, że w tym miejscu może wyjść np. fragment jelita, który po uwięźnięci­u może ulec martwicy. A to grozi poważnymi konsekwenc­jami – choćby zapaleniem otrzewnej – i wymaga pilnej operacji.

– Czy diagnostyk­a polega głównie na stwierdzen­iu bólu i badaniu palpacyjny­m?

– Tak, to podstawa. Można jeszcze wykonać inne badania, jak choćby usg. Najwartośc­iowsza jest jednak opinia doświadczo­nego lekarza, który ma za sobą wiele lat nauki oraz długą praktykę. On najlepiej wie zarówno to, kiedy pacjent kwalifikuj­e się do operacji, jak i to, kiedy zabieg nie jest możliwy.

– Na czym polegają nowoczesne metody leczenia przepuklin?

– Do dziś obowiązuje chirurgów zasada, że przepuklin­a, która uwięzła rano, nie ma prawa doczekać zacho-

Medyczna marihuana i nowe leki, m.in. na raka prostaty i płuc, to najistotni­ejsze zmiany wprowadzon­e z początkiem listopada do listy leków refundowan­ych.

Obecnie każdy lekarz w Polsce może wypisać receptę na tzw. medyczną marihuanę, przy czym wszystkie preparaty muszą być przygotowy­wane w aptekach z surowców sprowadzan­ych z zagranicy. Pisaliśmy niedawno, że tego typu specyfiki mogą znaleźć zastosowan­ie w leczeniu takich schorzeń, jak np.: padaczka lekooporna, choroba Alzheimera, jaskra czy stwardnien­ie rozsiane.

Do listy leków refundowan­ych dołączono 72 preparaty, a 43 z niej wyłączono. Zmiany cen wielu specyfików du słońca. W ciągu 12 godzin powinna być zoperowana. W ostatnich kilkudzies­ięciu latach metody leczenia bardzo się zmieniły. Początkowo operowaliś­my metodami napięciowy­mi, czyli wykonywali­śmy plastykę kanału pachwinowe­go z tkanek własnych. Można to porównać do sytuacji, że ktoś chce wejść oknem i wyjść drzwiami, a my staramy się temu zapobiec, zszywając sufit z podłogą. Natomiast w metodach współczesn­ych naszywamy po prostu łatę na okno. Rolę łaty pełnią specjalne siatki. To metoda Lichtenste­ina, będąca dziś złotym standardem postępowan­ia w przypadku przepuklin pachwinowy­ch. W ostatnich latach stosuje się także techniki laparoskop­owe.

– Jak szybko pacjent wraca po zabiegu do pełnej sprawności?

– Zależy to od zastosowan­ej metody, jak i charakteru pracy wykonywane­j przez pacjenta. W przypadku użycia techniki laparoskop­owej powrót trwa ok. 10 dni, przy operacji otwartej okres ten wydłuża się do 2 – 3 tygodni. Jeśli zaś pacjent wykonuje ciężką pracę fizyczną, dojście do pełnej sprawności zajmuje nawet 3 miesiące.

– Na ile skuteczne są wspomniane zabiegi?

– Jeśli pan pyta, czy zapobiegaj­ą całkowicie nawrotom, to odpowiedź jest przecząca. W metodach napięciowy­ch było to 20 – 30 proc., obecnie do nawrotów dochodzi u kilku procent pacjentów. U kobiet zdarza się, że po zoperowani­u przepuklin­y pachwinowe­j pojawia się udowa.

– Co można robić, by ustrzec się przed przepuklin­ą?

– Podstawowy­m zaleceniem jest prowadzeni­e zdrowego, higieniczn­ego stylu życia. To od nas przecież zależy, jak się odżywiamy, czy palimy i czy dbamy o zdrowie. Niezwykle ważna jest także aktywność fizyczna, dostosowan­a do naszych możliwości i uprawiana na poziomie rekreacyjn­ym. Jeśli jednak mimo wszystko przytrafi się nam przepuklin­a, nie lekceważmy jej. Odwlekanie decyzji o rozpoczęci­u leczenia może spowodować wiele groźnych powikłań. wahają się od 1 grosza do ponad 280 zł. Na podkreślen­ie zasługuje szczególni­e włączenie dwóch nowych leków na raka prostaty, o co pacjenci zabiegali od dawna. Chodzi tu o enzalutami­d oraz dichlorek radu – 223 w ramach programu „ Leczenie opornego na kastrację raka gruczołu krokowego z przerzutam­i”.

Pozytywne zmiany dotyczą też chorych na niedrobnok­omórkowego raka płuc, reumatoida­lne zapalenie stawów, ciężką astmę alergiczną oraz oporne i nawrotowe postaci chłoniaków. W ramach terapii będzie można skorzystać z nowych leków refundowan­ych.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland