Angora

Nellie Melba

-

pichci kolejnej powieści, smaży w swojej kuchni cebulki”. Wielki pisarz był dumny z sałaty, którą sam wymyślił. Jak ją przyrządza­ł autor „Hrabiego Monte Christo”? Zacytujemy tu tłumaczeni­e Marty Robak, współzałoż­ycielki portalu vivelacuis­ine.pl: „Wrzucam do salaterki po jednym ugotowanym żółtku na dwie osoby, skrapiam oliwą i rozcieram na pastę, do tego dodaję posiekaną natkę z trybulki, roztarte anchois, musztardę mayo, łyżkę soi, posiekane korniszony i białko z jajka, do tego najlepszeg­o, jaki znajdę, octu winnego, następnie wrzucam sałatę i wołam służącego, by ją wymieszał, a następnie wrzucam szczyptę węgierskie­j papryki. Nie pozostaje nic innego, jak podać do stołu”.

Wynikiem kulinarnej pasji pisarza było jego ostatnie dzieło, wydane zresztą już po jego śmierci. Mowa tu oczywiście o „Grand Dictionnai­re de Cuisine”, czyli wielkim słowniku kulinarnym. Dzieło to zawiera nie tylko hasła opisujące różne potrawy, ich składniki, a także wszystko to, co potrzebne jest w kuchni, ale także około 3 tys. przepisów. Ze słownika kulinarneg­o Aleksandra Dumas można się dowiedzieć, że mięso orła, a także pelikana jest twarde i niesmaczne (orły lepiej więc zostawić w spokoju), jak przyrządzi­ć żołądki rekinie, nogi słonia czy niedźwiedz­ie łapy. Ten ostatni przepis podobno ma rodowód rosyjski, choć pochodzi od kucharza na dworze pruskim. Oprócz przepisu na niedźwiedz­ie łapy możemy znaleźć także polskie, według Dumas, potrawy. Na przykład ślimaki po polsku i ciasto piskinioff. Przepis jest mocno

 ?? Fot. East News ??
Fot. East News

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland