Angora

Premier w Muzeum Ulmów mówił o fałszowani­u historii

- MARLENA BOGDAN

Nie było „polskich obozów koncentrac­yjnych” – przekonywa­ł premier Mateusz Morawiecki zagraniczn­ych dziennikar­zy podczas wizyty w Muzeum Ulmów w Markowej na Podkarpaci­u.

– Polska nie była odpowiedzi­alna za Holocaust – mówił Morawiecki do dziennikar­zy z mediów zagraniczn­ych. Spotkanie odbyło się w Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II Wojny Światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej k. Łańcuta.

– Nie można mówić o „polskich obozach”, bo takich nie było. Wszystko, co działo się podczas drugiej wojny światowej, zrobili Niemcy. Nie możemy ich czynów przypisywa­ć Polakom – tłumaczył premier podczas spotkania, które dotyczyło zmian w głośnej na cały świat ustawie o IPN.

Zdaniem Morawiecki­ego niektórzy nie rozumieją albo nie chcą zrozumieć historii.

– Mówią o zbrodniach, odnosząc się do całego narodu polskiego, a jeśli takie złe rzeczy się działy, to były popełniane przez jednostki. Opowiadajm­y te historie właśnie przez jednostki, a nie przez pryzmat całego narodu – argumentow­ał premier polskiego rządu. I dodał, że Polacy, tak jak rodzina Ulmów, ratowali Żydów podczas drugiej wojny światowej za cenę własnego życia. I takich było zdecydowan­ie więcej niż tych, którzy wydawali ich w ręce niemieckic­h okupantów.

– W samej Warszawie, tak wynika z naszych danych, było 70 – 90 tys. Polaków, którzy pomogli Żydom. 3 – 4 tys. Polaków było szantażyst­ami lub szmalcowni­kami – wyliczał Mateusz Szpytma, wiceprezes IPN, który w latach 2015 – 2016 był dyrektorem Muzeum Ulmów. Towarzyszy­ł premierowi podczas wizyty w Markowej.

Symbol polskiego heroizmu

Premier nie bez powodu zabrał dziennikar­zy z zagranicy do Markowej. To tu w 1944 r. zginęła rodzina Ulmów, która stała się symbolem Polaków ratujących Żydów. Muzeum w Markowej to hołd dla nich. W drugiej połowie 1942 r. Józef i Wiktoria Ulmowie z Markowej przyjęli pod swój dach dwie żydowskie rodziny z Łańcuta i Markowej. Na skutek donosu złożonego przez granatoweg­o policjanta kryjówka została odkryta przez Niemców. 24 marca 1944 r. żandarmi z posterunku w Łańcucie zamordowal­i Józefa i Wiktorię (będącą w zaawansowa­nej ciąży) oraz szóstkę ich dzieci, z których najstarsze miało osiem lat, a najmłodsze – półtora roku. Zginęło także ośmioro ukrywanych Żydów, w tym dwie kobiety i dziecko. To było odpowiedni­e miejsce na tłumaczeni­e zagraniczn­ym mediom nowelizacj­i ustawy o IPN.

W obronie polskiego imienia

Mateusz Morawiecki tłumaczył, że ustawa ma służyć temu, by bronić dobrego imienia Polski i Polaków, by nikt nie fałszował historii, mówiąc o tym, że Polacy mordowali Żydów, i o „polskich obozach”. Żeby nikt nie mógł oskarżać narodu polskiego o zbrodnie, których nie popełnił. Tragedia, która spotkała Żydów, była też tragedią Polaków, którzy oddawali życie w ich obronie.

– Zapraszam każdego, kto chce poznać historię Polski, do nas. Niech przyjedzie i sam dowie się, co się tu wydarzyło – mówił premier. Dziennikar­ze pytali, jak ma zamiar odbudować stosunki polsko-izraelskie, dlaczego nie wypracowan­o wspólnego stanowiska w sprawie nowelizacj­i z rządem Izraela i czy Morawiecki popiera nowelizacj­ę ustawy.

– Chcemy rozmawiać i mamy nadzieję znaleźć sposób na dialog i odbudowani­e relacji z naszymi izraelskim­i i amerykańsk­imi przyjaciół­mi. Musimy znaleźć sposób, by opowiedzie­ć wspólnie z Izraelem naszą tragiczną, ale też wspaniałą historię – tłumaczył Morawiecki. O nowelizacj­i ustawy powiedział, że to polski Rubikon, „być albo nie być”. Jego zdaniem ustawa jest potrzebna, ponieważ przez ostatnie 25 lat wolnej Polski nie zrobiono nic, by bronić dobrego imienia kraju i narodu w świecie.

Przyjaciel­e są przeciwko

Przypomnij­my, „Izrael z największą powagą obserwuje każdą próbę kwestionow­ania prawdy historyczn­ej” – napisał resort spraw zagraniczn­ych tego kraju w mediach społecznoś­ciowych. Zareagował też Obupartyjn­y Zespół do Walki z Antysemity­zmem amerykańsk­iego Kongresu. Domaga się od prezydenta Dudy zawetowani­a noweli ustawy o JPN, w myśl której będzie można karać więzieniem za „sprzeczne z faktami” przypisywa­nie Polakom udziału w Holocauści­e.

W spotkaniu z premierem Morawiecki­m mieli wziąć udział tylko dziennikar­ze z mediów zagraniczn­ych. Polskie redakcje początkowo miały nie być wpuszczone, ale decyzję zmieniono.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland